5 typów na 5 dni: poniedziałek na plus – kurs 2.08 na wtorek!
Przez następne pięć dni, czyli od poniedziałku do piątku będę wrzucał tylko jedną propozycję. Nie dwie, nie trzy – jedną. Codziennie będę liczył skuteczność, a w sobotę zrobię podsumowanie całej serii. Zasady są jasne: jeden typ dziennie, pięć typów łącznie i płaska stawka 100 PLN. Do dzieła!
Pierwszy typ w naszej zabawie okazał się skuteczny, chociaż Lebron James do samego końca trzymał w napięciu. Po 22 punktach w pierwszej połowie, w drugiej stał się pasywny i decydujący rzut trafił praktycznie przed opuszczeniem parkietu. Mieliśmy trochę szczęścia, ale w bukmacherce jest ono szczególnie potrzebne.
Bilans po poniedziałku: +60.16 PLN
Drugi dzień, czyli drugi typ. Znowu over, tylko zamiast na gracza, to na całą drużynę.
Dołącz do grona ludzi śledzących NBA i podziel się swoją opinią -> Typy NBA – grupa dyskusyjna.
Słyszałeś jakieś opinie o Fortunie, ale nie miałeś okazji przetestować tego bukmachera na własnej skórze? To idealna okazja – załóż konto i skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN na obstawianie.
Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free
Zdarzenie:Utah Jazz poniżej/powyżej (razem z dogrywką) 105.5 punktów
Typ: powyżej
Kurs: 2.08
Utah Jazz są głównie kojarzeni z bronionej części parkietu. W zeszłym sezonie pozwalali rywalom na zaledwie 96.8 punktów meczu – najmniej w lidze. Nie ma co się dziwić. Fundamentem defensywy ekipy z Utah jest Rudy Gobert, czyli jeden z najlepszych obrońców na świecie.
Niestety, Francuz zmaga się z kontuzją kolana i nie jest zdolny do gry. Jak wygląda krajobraz bez niego?
Jazz cały mają jedną z najlepszych obron w NBA (5. miejsce w lidze w traconych punktach), ale od momentu utraty Goberta defensywa tego zespołu zalicza mały regres. W sześciu z ostatnich ośmiu meczów rywale rzucali im więcej niż 105 punktów.
Ten zespół przeszedł widoczną metamorfozę. Czy na lepsze? Nie mi to oceniać. Ale na pewno Utah grają teraz koszykówkę bardziej przyjemną dla oka. Bardziej nowoczesną. Czytaj – rzucają trójki. A co najważniejsze, trafiają.
Od kiedy Francuz nie gra możemy mówić o Utah Warriors albo Golden State Jazz. Jazzmani rzucają za trzy na procencie podobnym do mistrzów NBA – 13.6 celnych trójek w meczu przy skuteczności 42.1%. Gdyby taka tendencja utrzymała się przez cały sezon (chociaż pewnie się nie utrzyma), to taki wynik dałby pierwsze miejsce w lidze.
W ostatnich meczach podopieczni Quinna Snydera są szczególnie on fire. Starcie z Milwaukee Bucks to aż 18 trafionych rzutów za trzy i wygrana 121 – 108. Warto zauważyć też aż 31 asyst Jazz, co jest wyrównanym rekordem tego sezonu. Ten zespół nie ma gwiazdy w ataku. Tu wszystko sprowadza się do systemu i wspólnej gry. Tu nie ma miejsca na egoizm. Przyznam, że taką chce się oglądać. Takie trochę San Antonio Spurs w wersji z Salt Lake City.
Oba zespoły są w czołówce skuteczności zza linii 7.24 metra, będąc na 8. (Jazz) i 9. miejscu w sezonie. Z drugiej strony ani Denver Nuggets, ani Utah Jazz nie są czołowymi zespołami w zatrzymywaniu rzutów zza linii 7.24 metra. Powiedziałbym, że bronią bardzo słabo.
Jazzmani są na 26, a Bryłki na 27. miejscu w procencie celnych trójek rywali. Dolna piątka ligi. Widzimy, że obie drużyny są skuteczne w rzucaniu za trzy, ale mają problemy z obroną tego typu prób. Widzisz zależność?
Denver Nuggets mają dość duże problemy na wyjeździe i w całym sezonie mają bilans 3-6. Zespoły, z którymi udało im się wygrać – delikatnie mówiąc – nie należą do ligowej czołówki. Atlanta Hawks, Brooklyn Nets i Sacramento Kings to ekipy z dna NBA. W ostatnich dwóch z trzech spotkaniań wyjazdowych mogliśmy zobaczyć, że defensywa Bryłek ma problemy poza własną halą. Los Angeles Lakers zdołali rzucić im aż 127 oczek, a Houston Rockets zdobyli 125 punktów. Brak Paula Millsapa jest niewątpliwie zauważalny. Nikola Jokić może i jest magikiem po atakowanej stronie parkietu, ale to jeden z najgorszych obrońców na swojej pozycji w całej lidze. Postawiłbyś tam wieszak i efekt byłby podobny.
W obecnych rozgrywkach Nuggets mają obronę z końca drugiej dziesiątki, pozwalając rywalom na 106.5 punktów meczu.
Do analizy użyłem Darmowy Skarb Kibica NBA przygotowany przez naszą redakcję. Żeby mieć jak największe szanse na celny typ, warto przyjrzeć się dokładnie drużynom, ich wynikom, statystykom itd. Dzięki temu zmaksymalizujemy szansę na zysk.
Moim zdaniem rozpędzeni Utah Jazz powinni spokojnie przekroczyć linię wyznaczoną przez buków. Ten zespół jest ostatnio w świetnej dyspozycji zza łuku. Wiemy, że Denver Nuggets bronią słabo trójek, więc można spodziewać się ofensywnych popisów Jazz. Poza tym grają u siebie. A jak wiadomo, własna publiczność to zawsze dodatkowy handicap.
Wczoraj trafiony kurs 1.82, dziś gram trochę bardziej ryzykownie. Tym razem za stówkę można wyciągnąć trochę ponad 180 PLN. Na razie jesteśmy 60 PLN na plus. Jeśli dzisiaj wygramy po raz kolejny, to będziemy wtedy ponad 140 PLN do przodu. Jeśli nie, to… nieważne. Przecież zakładamy zwycięstwo i musimy mieć pozytywne nastawienie, prawda?
Koniecznie napiszcie w komentarzach, co sądzicie o moim typie!
Powodzenia!
