5 typów na 5 dni: 2/2 i bilans +143 PLN – walczymy o 100% skuteczności. Bonusy bukmacherskie dla graczy

Przez następne pięć dni, czyli od poniedziałku do piątku będę wrzucał tylko jedną propozycję. Nie dwie, nie trzy – jedną. Codziennie będę liczył skuteczność, a w sobotę zrobię podsumowanie całej serii. Zasady są jasne: jeden typ dziennie, pięć typów łącznie i płaska stawka 100 PLN. Do dzieła!

Planujesz obstawiać? Skorzystaj z atrakcyjnych bonusów bukmacherskich, oferowanych przez polskich, legalnych operatorów. Sprawdź przygotowany przez naszych ekspertów ranking najlepszych bonusów bukmacherskich i wybierz najlepszą opcję dla siebie!

Bonusy bukmacherskie – sprawdź, z czego warto skorzystać

Drugi dzień i drugi celny typ! Tym razem Utah Jazz nie zawiedli i zdobyli więcej niż 105.5 punktów przeciwko Denver Nuggets. Tak, jak się spodziewałem, znowu byli en fuego za trzy, trafiając aż 14 z 32 trójek. Chociaż znowu (podobnie jak z Lebronem Jamesem) zadecydował jeden punkt. Znowu mieliśmy szczęście. Jednak mówią, że szczęście sprzyja lepszym. Są też inne przysłowia z nim związanie, ale trzymajmy się tego.

Bilans po dwóch dniach: +143.20

Trzeci dzień, czyli trzeci typ. Znowu over, znowu na sumę punktów jednej drużyny.

Dołącz do grona ludzi śledzących NBA i podziel się swoją opinią -> Typy NBA – grupa dyskusyjna.

Słyszałeś jakieś opinie o Fortunie, ale nie miałeś okazji przetestować tego bukmachera na własnej skórze? To idealna okazja – załóż konto i skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN na obstawianie.

 baner fortuna najlepsze kursy na NBA

Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free

Zdarzenie: Detroit Pistons poniżej/powyżej (razem z dogrywką) 114.5 punktów

Typ: powyżej

Kurs: 1.80

Postawa Detroit Pistons to chyba największe zaskoczenie tego sezonu. Tak, co do tego nie mam wątpliwości. Jeszcze przed sezonem myślałem, że będą drużyną przeciętna, nijaką, podobnie jak w zeszłym sezonie. Jednak dokonał się mały cud i ten zespół wydaje się prawdziwą siłą Konferencji Wschodniej. Typowałem, że awansują do playoffów, ale rzutem na taśmę. Teraz myślę, że powinni mieć przewagę parkietu po sezonie regularnym, czyli być w pierwszej czwórce Wschodu.

Bo na razie wygląda to rewelacyjnie. Tłoki mają bilans 13-6, co w tym momencie jest drugim wynikiem w Konferencji Wschodniej. Ale ich gra jest tym, co szczególnie mnie zadziwia. Nie cyferki.

Ostatni mecz Pistons to chyba najlepszy występ w sezonie w wykonaniu tego zespołu. Podopieczni Stana Van Gundy’ego wygrali z Boston Celtics na wyjeździe aż 118-108. Pamiętaj, że Celtics mają najlepszą obronę w lidze i przed tamtym meczem tylko raz stracili więcej niż 105 punktów. To dużo mówi o defensywnie tego zespołu. Z drugiej strony pokazuje, że Tłoki to naprawdę dobra drużyna. Pokonanie najlepszego zespołu w lidze (według bilansu) na ich parkiecie to kozacki wyczyn.

W całym sezonie Detroit grają świetnie na wyjeździe, pokonując m.in. Golden State Warriors, czy Oklahoma City Thunder, czy wspomnianych Celtics. We własnej hali jest podobnie – tylko 2 porażki w 9 meczach. Pistons w ostatnich 3 z 4 spotkań na swoim parkiecie zdołali rzucić rywalom ponad 110 punktów, a ich rywale na pewno byli lepsi od Phoenix Suns. Przynajmniej w defensywie.

Bo obrona Suns jest najgorszą w NBA. Pewnie wielu z Was oglądało niedzielny mecz tego zespołu. Lubię ofensywną koszykówkę, ale tego nie dało się oglądać. Tyle błędów nie widziałem od dawna.

W całym sezonie Słońca mają najgorszą defensywę w lidze. Statystycznie, wizualnie – w każdy możliwy sposób. Podopieczni Jaya Triano oddają przeciwnikom aż 115.1 punktów w meczu, co daje im 30. miejsce w NBA.

Ta tendencja jest szczególnie widoczna w meczach wyjazdowych. Przyjrzyjmy się ostatnim 8 meczom w halach rywala, nie licząc wczorajszego z Chicago Bulls. Bo Bulls to inna liga i ich atak nie jest nawet na miarę NBA. Tak prezentują się zdobycze przeciwników:

  • Los Angeles Clippers – 130
  • Portland Trail Blazers – 114
  • Washington Wizards – 116
  • New York Knicks – 120
  • San Antonio Spurs – 112
  • Los Angeles Lakers – 113
  • Minnesota Timberwolves – 119

Jak widać, w każdym z tym spotkań gospodarze rzucali ponad 110 punktów. A nie mówimy tu o elitarnych ofensywach, bo żaden z tych zespołów nie jest nawet w czołowej ósemce zdobywanych punktów na mecz. Mówimy o atakach z drugiej, czy trzeciej dziesiątki ligi, czyli średnich/ przeciętnych.

Dodatkowo Pistons są drużyną, która świetnie rzuca za trzy punkty. Ciekawa odmiana po tym, jak w zeszłym sezonie byli na 28. miejscu w procencie trafionych trójek.  Teraz Tłoki mają skuteczność na poziomie 38.7%, co jest trzecim wynikiem w NBA.

Słóńca – tu niespodzianka – nie są najgorszym zespołem w procencie celnych rzutów za trzy rywali. Ale spokojnie, nadal są średni. 37.7% to 5. od końca wynik w lidze. Idąc typ tropem, możemy spodziewać się dużej ilości trójek gospodarzy, bo obrona rywali pozostawia wiele do życzenia.

Do analizy użyłem Darmowy Skarb Kibica NBA przygotowany przez naszą redakcję. Żeby mieć jak największe szanse na celny typ, warto przyjrzeć się dokładnie drużynom, ich wynikom, statystykom itd. Dzięki temu zmaksymalizujemy szansę na zysk. 

Dla Phoenix Suns będzie to 4 mecz w ciągu 6 dni, więc można spodziewać się małego zmęczenia. Detroit Pistons są wypoczęci i grają u siebie, gdzie są naprawdę mocni. Dlatego spodziewam się świentego ofensywnie meczu tego zespołu przeciwko najgorszej ofensywnie w NBA.

Jeśli dzisiejszy typ okaże się skuteczny, to już na pewno wyjdziemy na zero podczas pięciodniowego typowania. A pamiętaj, że jeszcze 2 dni przed nami, czyli… jednak nie ma co gdybać. Skupmy się na tym spotkaniu i miejmy nadzieję, że Pistons nas nie zawiodą.

Koniecznie napiszcie w komentarzach, co sądzicie o moim typie!

Powodzenia!