3/3 trafionych typów we wtorek, w środę gramy o 533 PLN z kuponem triple!
Wczoraj trafiliśmy wszystkie trzy propozycje na Champions League i zgarnęliśmy 470 PLN. Dzisiaj kontynuujemy przygodę w tych elitarnych rozgrywkach. Miejmy nadzieję, że z podobnym skutkiem. Przygotowałem dla Was kupon triple, w którym walczymy o 550 PLN. Wybieramy się na spotkania: Atletico Madryt vs Club Brugge, Borussia Dortmund vs AS Monaco oraz Napoli vs Liverpool.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.
Napoli vs Liverpool
Zaczynamy od hitu, ponieważ na to spotkanie wielu kibiców czeka z utęsknieniem. Napoli w obecnym sezonie przechodzi transformację po odejściu Maurizio Sarriego. Stery w klubie objął Carlo Ancelotti, jednak początek sezonu nie należy do wybitnych. Azzurri ma siedmiu kolejkach ligowych mają już sześć punktów straty do Juventusu. Przegrali z tym rywalem w ostatniej kolejce ligowej 3:1. Na kluczową postać tego zespołu wyrasta Piotr Zieliński. Arek Milik musi walczyć o swoje miejsce w wyjściowym składzie z Mertensem. Azzurri rozpoczęli obecną kampanię Ligi Mistrzów od remisu z Crveną Zvezdą Belgrad, więc w dzisiejszym spotkaniu nie mogą pozwolić sobie na porażkę. Do tej pory wygrali wszystkie mecze na własnym boisku. Czy uda się podtrzymać taką formę w starciu z silnym przeciwnikiem?
The Reds w obecnym sezonie idą jak burza. Liverpool od początku kampanii 2018/2019 przegrał tylko jeden mecz – z Chelsea w ramach Carabao Cup. Na wyjazdach są do tej pory niepokonani. Co ciekawe, w każdym z rozegranych spotkań zdobywali przynajmniej jedną bramkę. Napoli ma podobne liczby, jednak na własnym boisku. Pewniaczkiem w tej rywalizacji jest wynik BTTS, jednak kurs tego zdarzenia nie porywa, przez co kierujemy naszą uwagę w inną stronę. Od początku sezonu Mohamed Salah nie jest w najwyższej formie. Przez to ofensywa tego zespołu się osłabiła. Myślę, że dla piłkarzy Jurgena Kloppa remis na San Paolo nie byłby złym rezultatem, tym bardziej, że w pierwszej kolejce pokonali PSG na własnym boisku.
Statystyki:
- Liverpool w każdym spotkaniu obecnych rozgrywek trafiał do siatki.
- Napoli w trzech ostatnich spotkaniach zanotowało rezultat +2,5 gola.
- Liverpool w pięciu z sześciu ostatnich meczów kończył z wynikiem overowym.
- The Reds w tym sezonie nie przegrali meczu na wyjeździe.
- Napoli wygrało wszystkie spotkania na własnym boisku.
- W sześciu ostatnich meczach Liverpoolu było +2,5 gola.
- Liverpool stracił przynajmniej dwa gole w czterech ostatnich spotkaniach Ligi Mistrzów.
- Ostatnie spotkanie tych drużyn na San Paolo to wynik 0:0.
- The Reds są niepokonani w trzech ostatnich meczach z tym rywalem.
- Oba zespoły zmierzyły się po raz ostatni w meczu towarzyskim, gdzie lepszy był Liverpool 5:0.
- Napoli ma na swoim koncie dwa spotkania, gdzie nie udało im się zdobyć gola.
- Liverpool nie wygrał w dwóch ostatnich meczach.
- The Reds w pięciu z sześciu ostatnich spotkań tracili gola.
Przewidywane składy:
SSC Napoli: Ospina – Rui, Koulibaly, Albiol, Hysaj – Zieliński, Hamsik, Allan, Callejon – Insigne – Milik
Liverpool FC: Alisson – Robertson, van Dijk, Gomez, Alexander-Arnold – Keita, Wijnaldum, Milner – Mane, Firmino, Salah
Co obstawiać?
W tym meczu idziemy naprzeciw wszelkim oczekiwaniom. Faworytem tego spotkania przy formie obu drużyn jest Liverpool. Moim zdaniem Napoli podejdzie do tego meczu na podwójnej motywacji. Porażka w tej rywalizacji mocno skomplikowałaby ich sytuację, a do tego zagrają na własnym boisku. W tym sezonie wygrali wszystkie starcia na San Paolo. Moim zdaniem w tym meczu zobaczymy gole, ale bliżej mi do podpórki na Napoli, która ma bardzo ciekawy kurs – 1.78.
Zdarzenie: Napoli vs Liverpool
Typ: 10
Kurs: 1.78
Borussia Dortmund vs Monaco
BVB od początku sezonu przeszło transformację, ponieważ trenerem tego zespołu został Lucien Favre. Poprzednie lata w wykonaniu Żółto-Czarnych nie były udane, ponieważ nie byli w stanie nawiązać regularnej walki z Bayernem Monachium o mistrzostwo, a w europejskich pucharach wyglądało to blado. W nowej kampanii są niepokonani, jednak w lidze zaliczyli już dwa remisy. W ostatniej kolejce przegrywali 2:0 z Bayerem Leverkusen, żeby ostatecznie wygrać 4:2. Po raz kolejny w obecnych rozgrywkach pokazali charakter. W dzisiejszym meczu zmierzą się z AS Monaco. W pierwszej kolejce do samego końca męczyli się z Club Brugge, jednak ostatecznie Pulisić przechylił szalę zwycięstwa. W przypadku wygranej na Signal Iduna Park postawią się w bardzo dobrej sytuacji, a Monaco jest w słabej dyspozycji, co powinno ułatwić zadanie.
Monaco nie tak dawno było wielkim zaskoczeniem w sezonie 2016/2017, jednak wyprzedaż zrobiła swoje. W tym sezonie wyglądają bardzo słabo. W Ligue 1 zajmują pozycję w strefie spadkowej z dorobkiem sześciu punktów. Kamil Glik i spółka w dwóch ostatnich rywalizacjach nie znaleźli drogi do siatki i zaliczyli porażki. Ich forma jest fatalna. Monaco w pierwszym spotkaniu obecnego sezonu Ligi Mistrzów przegrało z Atletico Madryt, jednak co ważne, potrafili zdobyć w tym meczu bramkę. Rojiblancos mają zdecydowanie lepszą defensywę niż ich dzisiejszy rywal. Borussia gra ofensywną piłkę, przez co zostawia swoim przeciwnikom wiele miejsca w swoich szeregach obronnych. W tym meczu upatrujemy typu z wygraną BVB i +2,5 gola. W obu ostatnich starciach tych drużyn wpadło wiele bramek, więc liczymy, że tym razem będzie podobnie.
Statystyki:
- Borussia jest niepokonana w tym sezonie.
- Monaco przegrało dwa ostatnie mecze ligowe bez strzelania gola.
- Dwie ostatnie rywalizacje tych drużyn to wyniki BTTS.
- Monaco wygrało tylko jeden mecz w tym sezonie.
- Piłkarze Leonardo Jardima nie zaznali smaku zwycięstwa w ośmiu kolejnych pojedynkach.
- Trzy ostatnie mecze Monaco to wyniki -2,5 gola.
- Borussia w dwóch ostatnich meczach zdobyła 11 bramek.
- Monaco przegrało w trzech z czterech ostatnich spotkań.
- Monaco wygrało dwa ostatnie mecze z BVB
- W obu przypadkach strzelali temu rywalowi dokładnie trzy gole.
- Dwie ostatnie potyczki tych drużyn zakończyły się wynikami BTTS.
- Monaco w pięciu z siedmiu ostatnich meczów zanotowało wynik BTTS.
Przewidywane składy:
Borussia Dortmund: Burki – Piszczek, Akanji, Diallo, Schmelzer – Witsel, Delaney – Pulisic, Larsen – Philipp, Reus
Monaco: Benaglio – Toure, Glik , Jemerson, Barreca – Bennasser – Mboula, Traore, Tielemans, Diop – Sylla
Co obstawiać?
W tym meczu początkowo chciałem iść w stronę wyniku BTTS, jednak przewidywany skład zespołu gości wybił mnie z tego pomysłu. Idziemy w kierunku wygranej BVB, a do tego dokładamy +2,5 gola. W dwóch ostatnich meczach tych drużyn kibice oglądali +3,5 bramki. Mamy nadzieję, że takie statystyki zostaną podtrzymane. Borussia Dortmund w dwóch ostatnich potyczkach strzeliła 11 bramek. Ofensywna piłka pod wodzą Luciena Favre’a dopiero się rozkręca, a znajomość francuskiej ligi może być pomocna. Myślę, ze BVB nie będzie miało problemów ze zwycięstwem, więc over jest typowym zagraniem na podbicie kursu.
Zdarzenie: Borussia Dortmund vs AS Monaco
Typ: 1/+2,5 gola
Kurs: 1.81
Atletico Madryt vs Club Brugge
Na ostatnie spotkanie przenosimy się na Wanda Metropolitano. Atletico przed własną publicznością zmierzy się z Club Brugge. Belgowie są typowanie na outsidera tej grupy, więc murowanym faworytem tego meczu są gospodarze. Atleti w pierwszej kolejce pokonało Monaco na wyjeździe 1:2. Rojiblancos są znani przede wszystkim ze znakomitej gry w defensywie, co pokazali ostatnich derbach Madrytu na Santiago Bernabeu. Nie oszukujmy się, jeśli Asensio, Bale czy Benzema nie byli w stanie pokonać Jana Oblaka, to jak dokonają tej sztuki piłkarze Brugge? Słoweniec od sezonu 2014/2015 zachował 72 razy czyste konto, a wpuścił 71 goli. Takie liczby muszą robić wrażenie. Atletico w trzech ostatnich meczach nie straciło bramki, a po formie tego zespołu ewidentnie widać zwyżkę formy.
Belgowie rozpoczęli obecną kampanię Ligi Mistrzów od pechowej porażki 0:1 z Borussią Dortmund na własnym boisku. W ostatnich czterech meczach ta drużyna nie zanotowała żadnego wyniku BTTS. Wątpię, żeby te liczby miały się zmienić po środowym spotkaniu w Madrycie. Co prawda zdobyli osiem bramek w dwóch poprzednich starciach ligowych, jednak nie ma co wyciągać wniosków z poziomu ligi belgijskiej. Myślę, że będą liczyli na najmniejszy wymiar kary, a kluczowe dla nich powinny być starcia z AS Monaco i walka o Ligę Europy. Trzeba przyznać, że jest to drużyna, która nie lubi remisów, ponieważ w siedmiu kolejnych starciach nie zaznali takiego wyniku.
Statystyki:
- Atletico jest niepokonane na własnym boisku.
- Rojiblancos wygrali 1:2 w pierwszym meczu z Monaco.
- Club Brugge rozpoczął zmagania od porażki 0:1 z BVB.
- Atleti straciło tylko jedną bramkę na Wanda Metropolitano w tym sezonie.
- Atletico jest niepokonane w pięciu ostatnich meczach.
- Club Brugge nie zanotował remisu w siedmiu kolejnych rywalizacjach.
- W trzech ostatnich meczach Atleti kibice nie zobaczyli wyniku BTTS.
- Club Brugge nie zdobył gola w jednym z pięciu wyjazdów w obecnym sezonie.
- Atleti strzelało przynajmniej jednego gola w każdym meczu tego sezonu na swoim boisku.
- W ostatnich czterech meczach belgijska drużyna nie zanotowała żadnego wyniku BTTS.
Przewidywane składy:
Atletico Madryt: Oblak – Hernandez, Godin, Gimenez, Juanfran – Lemar, Koke, Rodrigo, Saul Niguez – Griezmann, Diego Costa
Club Brugge: Letica – Mitrović, Denswil, Poulain – Danjuma, Rits, Vormer, Vanaken, Dennis – Wesley, Rezaei
Co obstawiać?
W tym meczu wierzymy w siłę defensywy Rojiblancos. Atletico jest znane z grania na zero z tyłu, a skoro odzyskali formę, to takie zagranie jest małym pewniaczkiem. Typujemy, że wygrają to spotkanie, a jednocześnie nie stracą gola. Kurs tego zdarzenia w ofercie Fortuny wynosi 1.88, co uznajemy za bardzo ciekawą opcję. Club Brugge w pierwszej kolejce nie zdobyła gola w rywalizacji z BVB, więc wątpimy, żeby dokonali tej sztuki na Wanda Metropolitano.
Zdarzenie: Atletico Madryt vs Club Brugge
Typ: Atletico wygra do zera
Kurs: 1.88
Tak prezentuje się nasz kupon triple na środową Ligę Mistrzów. Dajcie znać, co sądzicie i jakie propozycje wrzucacie na swoje kupony. Powodzenia!