313 PLN do wygrania – Tottenham zapewni sobie awans do finału Carabao Cup?
W czwartek całkiem przyjemny dzień dla wszystkich fanów angielskiej i hiszpańskiej piłki. Przed nami dwie ciekawe rywalizacje, w których Chelsea podejmie Tottenham, a także Real Madryt zmierzy się z Gironą. Co warto obstawiać?
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typ
Chelsea vs Tottenham
The Blues przystąpią do tej rywalizacji z rządzą rewanżu, ponieważ przegrali pierwsze spotkanie z Tottenhamem 1:0. W związku z tym muszą odrabiać straty na własnym boisku. Ogólnie pierwsze starcie tych drużyn było pod dyktando Chelsea, jednak kontrowersyjna bramka dla Spurs ustawiła losy rywalizacji. Podopieczni Maurizio Sarriego w środku tygodnia odbyli z trenerem poważną rozmowę po porażce z Arsenalem w weekend. Trener zarzucił piłkarzom brak motywacji na konferencji prasowej i pojawiały się doniesienia medialne, że może być to początek końca włoskiego taktyka. Obecnie nic na to nie wskazuje, ponieważ zawodnicy stoją murem za swoim szkoleniowcem. Chelsea w tym sezonie rozegrała cztery mecze domowe z ligową czołówką. Na swoim koncie mają w tym czasie dwa zwycięstwa i tyle samo remisów. Pokonali Manchester City i Arsenal, a podzielili się punktami z Liverpoolem i Manchesterem United.
Celem The Blues będzie awans do finału, gdzie czeka już drużyna Pepa Guardioli. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ bezpośrednio mogą przejść dalej przy wygranej dwoma golami. Wynik 1:0 dla gospodarzy zapewni nam od razu rzuty karne. Obstawiając Carabao Cup warto pamiętać, że regulamin tych rozgrywek nie przewiduje dogrywki, a także gole zdobyte na wyjeździe nie są liczone podwójnie.
Teoretycznie w lepszej sytuacji przed dzisiejszym meczem są Koguty, a wpływ na to ma stan pierwszej rywalizacji, jednak fakty są takie, że na dniach Spurs dostali kilka mocnych ciosów prosto w twarz. Mowa o kontuzjach najważniejszych graczów, ponieważ Pochettino nie będzie mógł w najbliższym czasie skorzystać z usług Dele Alliego, Harry’ego Kane’a, a także Heung Min-Sona, który jest na Pucharze Azji. Do tego dochodzi długa przerwa Wanyamy, który powoli wraca oraz niepewna sytuacja Eriksena. Nic nie wskazuje na to, żeby Tottenham mocno ruszył na rynek transferowy, dlatego końcówka sezonu będzie dla nich niezwykle ciężkim zadaniem.
Spurs wygrali w trzech ostatnich potyczkach z Chelsea i jest to pierwsza taka passa tej drużyny od wielu lat. W tym sezonie już dwukrotnie zmierzyli się z ekipą Maurizio Sarriego triumfując 3:1 w Premier League i 1:0 w Carabao Cup. Jak widać, Pochettino doskonale radzi sobie w pojedynkach z The Blues, dlatego kibice tego zespołu mają nadzieję, że mimo problemów po raz kolejny przechytrzy włoskiego szkoleniowca.
Statystyki:
- Tottenham wygrał pierwsze spotkanie na własnym boisku 1:0.
- Chelsea przegrała trzy kolejne starcia z Tottenhamem.
- The Blues od początku sezonu wygrali tylko dwa spotkania z drużynami czołówki na własnym boisku.
- Chelsea jest niepokonana na Stamford Bridge w rywalizacjach z ligowym topem.
- W pięciu z sześciu ostatnich spotkań z udziałem CFC nie było wyniku BTTS. Wyjątkiem jest ligowe starcie z Newcastle.
- Chelsea przegrała dwa z trzech ostatnich spotkań, nie zdobywając w nich gola.
- Koguty mają na swoim koncie pięć kolejnych triumfów na wyjazdach.
- Tottenham przed rokiem wygrał na Stamford Bridge 1:3.
- Cztery ostatnie starcia tych drużyn na SB to wyniki BTTS i +2,5 gola.
- Chelsea wygrała trzy z pięciu ostatnich rywalizacji domowych z Tottenhamem.
Co obstawiać?
Faworytem tego spotkania jest Chelsea, jednak kurs na wygraną gospodarzy wynosi zaledwie 1.60. Wszystko za sprawą kontuzji w zespole gości. Pierwsze starcie pokazało nam pełną dominację ze strony The Blues. Spodziewam się, że również w rewanżu to ekipa Maurizio Sarriego będzie napierać na przeciwnika, dlatego w tej rywalizacji typuję więcej rzutów rożnych Chelsea z handicapem -1.0, czyli The Blues muszą mieć o dwa kornery więcej od przeciwnika.
Zdarzenie: Chelsea vs Tottenham
Typ: Chelsea więcej rzutów rożnych z handicapem -1.0
Kurs: 1.58
Real Madryt vs Girona
Na drugie spotkanie udajemy się na boiska Pucharu Króla. Real Madryt przed własną publicznością zmierzy się z Gironą. Na papierze może się wydawać, że Królewscy trafili lepiej od Barcelony, która rozgrywa dwumecz z Sevillą, jednak nic bardziej mylnego. Los Blancos również muszą uważać, ponieważ dzisiejszy przeciwnik w poprzedniej rundzie wyeliminował z rozgrywek Atletico Madryt.
Real w miniony weekend pokonał Sevillę 2:0 przed własną publicznością, a zwycięstwo w tej rywalizacji zapewnili Casemiro, który popisał się doskonałym uderzeniem z dystansu, a także Luka Modrić. Królewscy powoli wychodzą na ścieżkę, która może zapewnić im osiągnięcie jakiegoś sukcesu w obecnej kampanii. Wszystko wskazuje na to, że walka o mistrzostwo będzie niezwykle ciężka, ponieważ tracą 10 oczek do liderującej Barcy, a odwieczny rywal nie zamierza się potykać. Myślę, że największe szanse na zdobycie trofeum Real będzie miał właśnie w Copa del Rey. Puchar Króla w czterech ostatnich sezonach został zdominowany przez Barcelonę, więc odbicie tytułu byłoby pozytywnie odebrane. Real od początku 2019 roku rozegrał sześć rywalizacji, w których odniósł trzy zwycięstwa, dwa razy schodził z boiska pokonany i raz zremisował. Królewscy grają w kratkę, jednak ostatnie rywalizacje z Gironą dostarczają kibicom sporą liczbę goli.
W przypadku Girony z pewnością nie możemy powiedzieć o wysokiej formie tego zespołu, jednak udało im się wyeliminować Atletico Madryt bez wygranej w dwumeczu. Na własnym boisku zremisowali 1:1, a na wyjeździe padł wynik 3:3. Zdobycie trzech bramek na Wanda Metropolitano nie może być przypadkiem i potwierdza wysokie możliwości tego zespołu. Girona nie wygrała w żadnym z ostatnich ośmiu spotkań. W tym czasie zapisali na swoim koncie pięć remisów i trzy porażki. Co ciekawe poprzednie zwycięstwo zanotowali 5 grudnia w rywalizacji z Deportivo Alaves, właśnie w Pucharze Króla. Czy historia zatoczy koło i sprawią problemy kolejnemu rywalowi z Madrytu?
Liczby ostatnich spotkań bezpośrednich raczej nie przemawiają za taką możliwością. Real w dwóch kolejnych starciach z Gironą zaliczył 10 trafień. W tym sezonie Królewscy pokonali tego przeciwnika 1:4 na wyjeździe. Ogólnie od sezonu 2001/2002 oba zespoły spotkały się dokładnie trzy razy. W każdym z tych pojedynków padł wynik +2,5 gola i BTTS. Real wyszedł dwa razy zwycięsko, a Girona tylko raz.
Statystyki:
- Real Madryt wygrał trzy z sześciu ostatnich spotkań.
- Real w dwóch kolejnych starciach z Gironą zaliczył 10 trafień.
- W tym sezonie Królewscy pokonali tego przeciwnika 1:4 na wyjeździe.
- Ogólnie od sezonu 2001/2002 oba zespoły spotkały się dokładnie trzy razy. W każdym z tych pojedynków padł wynik +2,5 gola i BTTS.
- Real wyszedł dwa razy zwycięsko, a Girona tylko raz z trzech poprzednich rywalizacji.
- Girona nie wygrała w ośmiu kolejnych meczach.
- Sześć poprzednich spotkań z udziałem Girony to wyniki BTTS.
- Girona wygrała ostatni mecz 5 grudnia 2018 roku z Deportivo Alaves.
- Real w dwóch ostatnich starciach nie zanotował wyniku BTTS.
- Girona nie wygrała w pięciu ostatnich delegacjach.
- Girona straciła przynajmniej jednego gola w każdym z sześciu ostatnich meczów wyjazdowych.
- Poprzednie spotkanie obu drużyn na Bernabeu zakończyło się wynikiem 6:3 dla gospodarzy.
- Pięć ostatnich spotkań Realu na Bernabeu nie zakończyło się rezultatem BTTS.
- Królewscy w dwóch ostatnich starciach domowych zachowali czyste konto.
Przewidywane składy:
Real: Courtois – Odriozola, Varane, S. Ramos, Marcelo, Casemiro, L. Vazquez, Modric, Isco, Vinicius, Benzema
Girona: Iraizoz – Muniesa, Bernardo, Ramalho, V. Fernandez, Porro, D. Luiz, Portu, A. Granell, Lozano, Stuani
Co obstawiać?
Ostatnie spotkania z udziałem tych drużyn obfitowały w gole, jednak tym razem będzie to pucharowe starcie. Mam wrażenie, że Real zrobi wszystko, żeby nie stracić bramki. W końcu mają rewanż na wyjeździe, który nie będzie łatwym zadaniem. Obstawiam tutaj wygraną gospodarzy, a do tego -3,5 gola. Defensywa Królewskich w dwóch poprzednich rywalizacjach na Bernabeu była szczelna, dlatego liczę, że podtrzymają taką dyspozycję.