30 kolejka 2 Bundesligi. Kupon double i walka o 265 PLN
Jeszcze się nie rozpoczęła gra w Korei Południowej, a tutaj kolejny kupon. Piątek to dzień, kiedy inaugurują następne kolejki ligowe. Dzisiaj sporo ciekawych spotkań. PKO BP Ekstraklasa, Bundesliga, Fortuna 1 liga, ligi na Białorusi, ale także i zaplecze niemieckiej ekstraklasy. Tam spotkania drużyn ze środka tabeli, ale wcale nie musi to oznaczać, że nie będzie tam ciekawie. To rzeczywiście liga obfita w rogi, a także gole z obu stron? W tym sezonie takich przypadków wiele, zobaczymy czy i teraz będzie podobnie. Wybieramy Forbet i robimy sobie kupon.
100% depozytu do 2050 PLN + Zakład bez ryzyka 100 PLN + MaxiZysk 200 PLN oraz 2 tygodnie bez podatku!
VFL Bochum – FC St. Pauli
05.06.2020r. 18:30
Myśli o awansie trzeba będzie odłożyć na rok przyszły, natomiast trzeba punktować, by jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie. Na razie ekipy są bezpieczne, ale trzeba się zabezpieczyć. To mecz 10 z 13 ekipą w tabeli.
VFL Bochum
To już 10 z rzędu sezon klubu z Nadrenii w 2 Bundeslidze. Zaraz po spadku zajęli 3 miejsce na zapleczu i grali w barażach, ale tam nie dali rady Borussii Monchengladbach. Od tego czasu miejsca w połowie tabeli i wszystko wskazuje na to, że i teraz będzie podobnie. 10 miejsce i 13 punktów straty do miejsca barażowego. Biorąc pod uwagę fakt, że do końca sezonu zostało im 6 meczów łącznie z dzisiejszym szanse stają się tylko teoretyczne, wszak przed nimi jest jeszcze 6 innych ekip cały czas żyjących nadziejami.
Po powrocie na boiska Bochum spisuje się bardzo dobrze. Podczas tych 4 kolejek nie odnieśli porażki zdobywając 8 punktów no i wyraźnie poprawili swoją sytuację w tabeli. Ograli chociażby Heidenheim u siebie 3:0. Dodając do tego mecze przed przerwą seria spotkań bez porażki wynosi już 7.
Bochum to zdecydowanie czołówka ligowa jeśli chodzi o średnią bramek na mecz. Łącznie w ich 29 meczach padło 91 bramek. Daje to więc 3.1 goli na spotkanie. W 18 z 29 starć padło powyżej 2 bramek. Podobnie jak pierwsza trójka tego rankingu nie mają dodatniego bilansu bramkowego (45:46).
Przerwa w ogóle nie wstrząsnęła Bochum. Większość drużyn u siebie przegrywa, ale nie oni. Po powrocie zanotowali komplet 2 wygranych na swoim boisku. Poza wspomnianą wygraną z Heidenheim 3:0 pokonali jeszcze Kiel 2:1. Na tym stadionie Bochum odniosło tylko 3 porażki w 15 meczach, a bramek pada najwięcej w całej lidze. Średnia to aż 4.1 goli na mecz i nikt nawet nie jest blisko tego. W 12 z 15 spotkań padło powyżej 2 bramek.
FC St. Pauli
W ostatnich 20 latach tylko przez sezon udało się tej ekipie występować w Bundeslidze. Zajmując 2 miejsce w sezonie2009/10 awansowali bezpośrednio, ale tam musieli uznać wyższość wszystkich i spadli jako beniaminek. Teraz chyba jednak powrót do ekstraklasy im nie grozi. Przeciwnie, trzeba dalej martwić się o swój byt w tej lidze, bo 13 miejsce i 5 punktów przewagi nad rywalami, którzy mają przebłyski to nie jest dużo. Dzisiejsza wizyta w Bochum najlepiej dla nich mogłaby się skończyć, gdyby po prostu przywieźli stamtąd punkty. Do dzisiejszego rywala tracą punkt.
Podczas tych 4 kolejek St. Pauli z Waldemarem Sobotą na czele wywalczyli 5 punktów i doznali 1 porażki wyjazdowej. Obecnie notują serię 2 meczów bez porażki, ale za to także mają serię 3 meczów bez wygranej, bo te 2 ostatnie 2 mecze to po prostu remisy.
Jeśli chodzi o średnią bramek na mecz to goście należą do południowego bieguna ligowego. Raptem 2.5 goli na spotkanie i przedostatnie miejsce także jeśli chodzi o ilość meczów z przynajmniej 3 bramkami. 13 meczów z 29 kończyło się z więcej niż 2 bramkami. Średnia ligowa najniższa nie jest, bo Heidenheim zamyka stawkę ze średnią 2.3. W ich meczach padło łącznie 72 gole i podobnie jak Bochum mają ujemny bilans bramkowy (35:37).
Wyjazdy to nie jest ich mocna strona. Raptem 1 wygrana w 14 spotkaniach. Uzbierali 9 punktów i tylko 2 ekipy mogą pochwalić się słabszym od nich dorobkiem. Sporo po stronie strat, bo 25 straconych bramek i tylko 3 ekipy mają od nich więcej po stronie strat. Średnio w ich meczach wyjazdowych pada 2.8 goli na mecz. W 7 z 14 spotkań padło powyżej 2 goli. Ujemny bilans bramkowy (14:25).
Mecze bezpośrednie
W pierwszym meczu tego sezonu padł remis. Gola dla St. Pauli strzelił Waldemar Sobota.
- 11.2019r. St. Pauli – Bochum 1:1
Goście akurat w meczach z tym rywalem czują się dobrze, bowiem nie przegrali od 11 kolejnych spotkań licząc dom i wyjazd. Padło 5 remisów i 6 razy wygrał klub z Polakiem w składzie.
Od 6 meczów Bochum nie wygrał u siebie z tym rywalem. 3 wygrane gości i 3 remisy. W 5 z tych 6 spotkań padał gol z obu stron, a 4 z tych meczów zakończyło się z powyżej 2 bramkami.
Podsumowanie
Gospodarze na pewno wyglądają lepiej, nie przegrywają od 7 meczów, ale spotkania z St. Pauli są dla nich trudne i wymagające. Granie na którąś z ekip w tym wypadku bym odradzał nawet pomimo faktu, że Bochum wygląda dobrze u siebie po przerwie, a rywale nie mogli wygrać na wyjeździe w 13 z 14 spotkań.
Statystyki bramkowe wyraźnie pokazują jak to ofensywna para i wydaje mi się, że goli akurat tutaj braknąć nie powinno. Szczególnie na tym stadionie zawsze dzieje się dużo, dlatego mój typ to po prostu gole.
Moja propozycja: Powyżej 2.5 goli
Kurs: 1.83
Greuther Furth – SV Sandhausen
05.06.2020r. 18:30
Mecz 7 z 11 ekipą w tabeli. Tu podobnie jak w poprzedniej parze marzenia o awansie trzeba odłożyć na sezon przyszły.
Greuther Furth
Temu klubowi udało się zagrać w Bundeslidze ostatnio w sezonie 2012/13. Tutaj przypadek identyczny jak z St. Pauli. Od razu jako beniaminek musieli pogodzić się z zajęciem ostatniego miejsca i od tamtej pory nie widziano ich na ekstraklasowych boiskach. Z czwórki zespołów grających dzisiaj są najwyżej w tabeli, ale wcale to nie musi tak pozostać po tej kolejce. Przewaga nad 13 miejscem to tylko 3 punkty.
Nie udało im się wygrać ani razu w 4 ostatnich spotkaniach. 3 remisy i porażka to dorobek od momentu wznowienia rozgrywek. Bilans ani trochę nie imponuje nawet mimo tego, że urwali punkt Hamburger SV.
To zdecydowanie jedna z tych ekip, które nie stawiają zbytnio na ofensywę. Średnio w ich meczach pada bowiem 2.8 goli na mecz i jest to jedna ze słabszych liczb. W 13 z 28 spotkań rozegranych przez nich padło więcej niż 2 gole. Tylko w jednym z 5 ostatnich. To jedyna ekipa z tej czwórki, która ma bilans bramkowy dodatni (40:38).
Całkiem solidna gra w domu, ale akurat nie w ostatnim okresie. Łącznie 23 punkty, ale tylko 4 w 5 ostatnich. 3 z 5 porażek w ostatnim czasie no i tylko punkt po powrocie w 2 meczach. Średnio na ich stadionie pada 2.9 goli na spotkanie. W 8 z 14 spotkań padło powyżej 2 goli. Te liczby wyglądają już zdecydowanie lepiej aniżeli ogółem uwzględniając dom i wyjazd.
SV Sandhausen
Ten klub na pewno oddałby pół historii za to, by grać w ostatnich latach w Bundeslidze. Nic takiego nie miało miejsca, w tym wieku grali na poziomie 4 ligi i pięli się w górę. Od sezonu 2012/13 występują na 2 poziomie rozgrywkowym. Ani razu nie udało im się zająć miejsca wyższego niż 10. Teraz jest miejsce 11, ale nie będzie łatwo o to, by było lepiej niż jest.
Akurat ta ekipa nieźle weszła w grę po przerwie. Wygrali 2 ostatnie mecze, do tego remis, a więc zgromadzili 7 punktów. Ograli u siebie chociażby Hannover 96. Potrafili odnieść także wyjazdową wygraną. Licząc tylko ten okres wyglądają lepiej niż rywal.
Goście to jest ta drużyna, w której meczach pada akurat najmniej (poza Heidenheim) bramek spośród wszystkich drużyn. Łącznie padło ich 72 w 29 meczach. Tylko w 10 z 29 spotkań mecze były z więcej niż 2 bramkami. Ekipa ta ma ujemny bilans bramkowy (35:37).
Co do wyjazdów to te średnie są jeszcze niższe. Na 14 spotkań tylko 3 razy padło więcej niż 2 gole. Ogółem średnia to 2.4 goli na mecz. Rzecz jasna to najniższa średnia spośród wszystkich ekip. Ujemny bilans bramkowy (15:19). Aczkolwiek 1 marca remis z Bochum 4:4. To jednak tylko wyjątek od reguły.
Mecze bezpośrednie
W tym sezonie 1 mecz zakończony wygraną Sandhausen.
- 11.2019r. Sandhausen – Greuther Furth 3:2
W 8 z 10 ostatnich spotkań pomiędzy tymi ekipami padał gol z obu stron. 2 razy tylko mecze kończyły się remisami bezbramkowymi.
Jeśli chodzi o mecze w Furth, to gospodarze raczej nie przegrywają. 4 ostatnie mecze kończyły się golem z obu stron. Furth wygrali 4 z 6 spotkań tutaj.
Podsumowanie
Z jednej strony bramek w meczach tych ekip w tym sezonie nie pada sporo. Z drugiej strony, kiedy te kluby grają ze sobą to historia jest ciekawa. Bardzo często jest ofensywnie i padają gole z obu stron. Po wznowieniu rozgrywek w meczach Furth 3 z 4 meczów kończyło się bramką dla jednych i drugich, a w przypadku Sandhausen 2 razy. Ponownie nie przekonuje mnie żadna z ekip i nie zagram w kierunku gospodarzy czy gości, ale gol z obu stron powinien tu być dobrą opcją.
Moja propozycja: Obie strzelą
Kurs: 1.65
Zagranie bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na
www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2120PLN - Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 50 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem
minimalnym zdarzenia 1,2 - Aby otrzymać zwrot napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila
wpisz „Zakład bez ryzyka” - Kurs minimalny kuponu 2,00
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze