2/2 we wtorek na boiskach Premier League. W środę gramy o 436 PLN

United

Wczoraj wróciliśmy na właściwe tory. Dzisiaj czas podtrzymać dobrą dyspozycję. Kupon triple na Premier League w poszukiwaniu wygranej. Gramy trzy rywalizacje, a do wygrania jest 436 PLN. Największe emocje na Old Trafford, jednak w pozostałych meczach również powinno być ciekawie.

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Premier League w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN

Skuteczność typów Zagranie na Premier League w grudniu: 4/7

Profit/Strata Zagranie na Premier League w grudniu: +19 PLN

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typ

Manchester United vs Arsenal

Czerwone Diabły notują bardzo słaby początek sezonu. W poprzedniej kampanii zakończyli ligowe zmagania na drugiej pozycji, dlatego zakładano, że będą jednym z głównych konkurentów dla Manchesteru City. Sytuacja okazuje się zupełnie inna, a klątwa trzeciego sezonu w wykonaniu Mourinho trwa w najlepsze. Po 14 rozegranych spotkaniach mają na swoim koncie zaledwie 22 punkty. Na ten moment tracą aż osiem oczek do dzisiejszego rywala i miejsca w top 4. Sytuacji zespołu z Old Trafford nie poprawiają kontuzje, ponieważ występ ośmiu nominalnych obrońców jest pod znakiem zapytania lub zupełnie wykluczony. Patrząc na przewidywane składy, które znajdziecie niżej, można zakładać, że gospodarze stracą gola. Czerwone Diabły nie wygrały w trzech kolejnych meczach Premier League, jednak ogólnie mają korzystne liczby w spotkaniach z Arsenalem. Kanonierzy po raz ostatni wygrali w meczu ligowym na Old Trafford w 2006 roku.

Arsenal przystąpi do tej rywalizacji po wygranej w derbach północnego Londynu, więc można powiedzieć, że z pewnością nabrali wiatru w żagle. W składzie gości zabraknie pauzującego za kartki Granita Xhaki. Jego miejsce prawdopodobnie zajmie Guendouzi. Wątpliwa jest również sytuacja Mesuta Ozila, który narzeka na kontuzję pleców, jednak jego brak nie powinien być mocno odczuwalny. Kanonierzy mają na  ten moment passę 19 kolejnych spotkań bez porażki we wszystkich rozgrywkach i 12 w lidze. W weekend pokazali klasę, wygrywając z Tottenhamem, jednak trzeba przyznać, że w grze defensywnej nadal można im wiele zarzucić. Rywale Kanonierów tworzą sobie wiele sytuacji, dlatego też tak ciężko jest mi typować to spotkanie. Z jednej strony poszedłbym w stronę Arsenalu, jednak atut własnego boiska w hitach Premier League bardzo często jest decydujący.

Statystyki:

  • Aubameyang strzelił już 10 goli w tym sezonie ligowym.
  • Manchester United w meczach Premier League z Arsenalem doznał tylko trzech porażek na własnym stadionie.
  • W Premier League drużyny mierzyły się ze sobą 52 razy. 24 wygrane Manchesteru United, 15 remisów i 13 porażek.
  • Manchester United zremisował w dwóch kolejnych meczach Premier League.
  • Arsenal nie wygrał na Old Trafford w Premier League od 2006 roku.
  • Kanonierzy wygrali tylko jedno starcie w Teatrze Marzeń od 2008 roku, jednak w FA Cup.
  • Arsenal w weekend wygrał z Tottenhamem 4:2.
  • Kanonierzy nie przegrali w ostatnich 12 meczach ligowych.
  • W poprzednim sezonie oba spotkania tych drużyn zakończyły się wynikami BTTS/+2,5 gola.
  • Dodatkowo dwa razy triumfował Manchester United.
  • Arsenal wygrał w trzech ostatnich meczach we wszystkich rozgrywkach.
  • Arsenal w każdym z ostatnich dziewięciu spotkań z tym przeciwnikiem znajdował drogę do siatki.

Konferencja prasowa:

Jose Mourinho: Arsenal nie ma nagromadzenia meczów, bo grają w Lidze Europy, a kiedy grasz w tych rozgrywkach, to zazwyczaj wykorzystujesz drugi garnitur, dajesz odpocząć piłkarzom. My musimy grać na maksimum i mamy nagromadzenie meczów. Później przychodzi taki moment jak grudzień i wiele drużyn płaci za to cenę. Żebym wyraził się jasno, to nie jest motywacja, której chcesz jako zespół, jako klub, ale rozwój świeżych piłkarzy jest dobrą drogą, szczególnie kiedy osiągasz dobre wyniki w Lidze Europy. Dla nas to bardzo trudne spotkanie, podobnie jak dla Arsenalu.

Unai Emery: Teraz myślę o środowym meczu w Manchesterze. Wygrana z Tottenhamem jest oczywiście bardzo ważna. Pokazaliśmy się przed naszymi kibicami i daliśmy im zwycięstwo w wyjątkowym meczu ze Spurs. Dla nas również to wyjątkowa wygrana, ale ponad wszystko to trzy punkty. Takie same trzy punkty jak w ostatnim tygodniu w Bournemouth i jakie będą do zdobycia w środę w Manchesterze.

Przewidywane składy:

Manchester United: De Gea – Darmian, Jones, Smalling, Dalot – Fellaini, Matić, Herrera – Martial, Lukaku, Lingard

Arsenal: Leno – Holding, Sokratis, Mustafi – Kolasinac, Guendouzi, Torreira, Bellerin – Lacazette, Ramsey – Aubameyang

Co obstawiać?

Muszę przyznać, że bardzo długo myślałem nad możliwym scenariuszem w tej rywalizacji. Mimo wszystko spodziewam się, że goście nie przegrają tego meczu, a wszystko za sprawą słabej formy gospodarzy, a także kontuzji. W niepewności utrzymuje mnie pamiętne spotkanie United z Chelsea, w którym również byli skazywani na porażkę, a o mały włos nie zeszliby do szatni z trzema punktami. Żeby nie typować 1X2, zdecydowałem się na wybór zdarzenia na poniżej 3,5 gola. Myślę, że Mourinho zrobi wszystko, żeby nie przegrać tej rywalizacji.

Zdarzenie: Manchester United vs Arsenal

Typ: -3,5 gola

Kurs: 1.55

Everton vs Newcastle

Drugie spotkanie na dzisiejszym kuponie to wizyta na Goodison Park. Everton w ostatniej rywalizacji zmierzył się z Liverpoolem. The Toffees pechowo przegrali na Anfield, jednak zagrali bardzo dobrze. Można powiedzieć, że mieli bardziej klarowne sytuacje, ponieważ pudło Andre Gomesa to istny kryminał. Mimo wszystko Portugalczyk rozegrał dobre zawody, a Everton z otwartą przyłbicą wystąpił w derbach Merseyside. Po raz pierwszy od wielu lat mi zaimponowali, dlatego też sądzę, że przed własną publicznością pokonają Newcastle. Piłkarze Marco Silvy wygrali w trzech kolejnych meczach na własnym boisku. Ograniczając statystyki do samej Premier League, to mają na koncie cztery zwycięstwa z rzędu.

Sroki w ostatniej kolejce wyraźnie przegrały z West Hamem 0:3. W środę czeka ich jeszcze trudniejsze zadanie do wykonania, ponieważ Everton jest w gazie, a dodatkowo w czterech kolejnych wizytach na Goodison Park kończyli z pustymi rękami. W trzech meczach nie zdobyli nawet jednego gola. Trzeba przyznać, że aktualna forma oraz statystyki spotkań bezpośrednich nie są pocieszeniem dla kibiców The Toons. Newcastle zajmuje obecnie 15 miejsce w tabeli, jednak przez długi okres przebywali w strefie spadkowej. Podopieczni Rafy Beniteza od początku rozgrywek zdobyli zaledwie 11 bramek, co daje średnią poniżej jednego trafienia na mecz. Sroki w tym sezonie wygrały tylko jedno spotkanie poza domem, jednak pokonanie Burnley nie jest wielkim wyczynem w obecnej kampanii.

Statystyki:

  • Podopieczni Rafy Beniteza od początku rozgrywek zdobyli zaledwie 11 bramek, co daje średnią poniżej jednego trafienia na mecz.
  • Sroki w tym sezonie wygrały tylko jedno spotkanie poza domem.
  • Goście w czterech kolejnych wizytach na Goodison Park kończyli z pustymi rękami. W trzech kolejnych meczach nie zdobyli nawet jednego gola.
  • Everton wygrał cztery ostatnie mecze w Premier League na własnym boisku.
  • The Toffees w trzech z czterech rywalizacji domowych zachowali czyste konto.
  • Newcastle wygrało trzy z czterech spotkań Premier League.
  • Newcastle w każdym z trzech ostatnich meczów wyjmowało piłkę z siatki.
  • Everton wygrał pięć kolejnych spotkań z tym rywalem. Za każdym razem zachowali czyste konto.

Co obstawiać?

W tym przypadku kieruję typ w stronę gospodarzy. Po frajersko przegranych derbach z Liverpoolem z pewnością będą chcieli zmazać plamę. Newcastle nie popisało się w weekend, a gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie na Anfield, w którym mogli nawet wygrać. Everton wygrał w czterech kolejnych meczach domowych, a do tego trzeba wspomnieć o pięciu zwycięstwach z rzędu nad ekipą Srok. Newcastle w żadnym z tych spotkań nie trafiło do siatki. W tej parze typuję czyste zwycięstwo gospodarzy, nie ma co kombinować.

Zdarzenie: Everton vs Newcastle

Typ: 1

Kurs: 1.59

Tottenham vs Southampton

Na ostatnie spotkanie przenosimy się na Wembley. Tottenham przed własną publicznością zmierzy się z Southampton. Koguty w weekend przegrały z Arsenalem, jednak wcześniej miały passę sześciu kolejnych zwycięstw. Moim zdaniem piłkarze Mauricio Pochettino zrobią wszystko, żeby wysoko pokonać Świętych i pokazać, że ostatnia porażka to tylko przypadek. W czterech z pięciu spotkań tych drużyn w Londynie padł wynik BTTS. Przed rokiem Tottenham wygrał 5:2 i nie miałbym nic przeciwko powtórce z rozrywki. Koguty wygrały cztery z pięciu ostatnich meczów na własnym boisku. Harry Kane i spółka z pewnością postarają się wywalczyć trzy punkty, ponieważ Chelsea i Arsenal mają ciężkie wyjazdy, co może wpłynąć na ich awans w ligowej tabeli. Spurs mają zdecydowanie najłatwiejsze zadanie, zwłaszcza patrząc przez pryzmat aktualnej formy gości.

Southampton od początku sezonu mocno zawodzi. W klubie starano się zrobić wszystko, żeby nie powtórzyć scenariusza z poprzedniej kampanii, jednak oddanie Dusana Tadića nie było najmądrzejszym wyborem. Obecnie mają passę 10 spotkań bez wygranej i są drugim zespołem w tym sezonie, który ma na swoim koncie zmianę szkoleniowca. W dzisiejszym meczu wystąpią pod wodzą tymczasowego trenera. Trzeba przyznać, że zarząd podjął dziwną decyzję, pod kątem okoliczności. Momentów na zwolnienia Marka Hughesa było wiele, druzyna grała słabo, a do tego nie wygrywała. Jednak zrobić to po remisie z United to całkiem niekorzystny zbieg okoliczności. Zastępcą tego trenera może zostać Ralph Hasenhüttl, który w przeszłości prowadził RB Lipsk. Southampton w ostatnich meczach wypada blado, dlatego tym bardziej zaskoczył mnie wynik 2:2 z United. Jak będzie na Wembley? Myślę, że zdecydowanie łatwiej dla gospodarzy.

Statystyki:

  • Przed rokiem Tottenham wygrał 5:2 z Southampton na Wembley.
  • W czterech z pięciu spotkań tych drużyn w Londynie padł wynik BTTS.
  • Tottenham wygrał sześć z siedmiu ostatnich spotkań.
  • Koguty wygrały cztery z pięciu ostatnich spotkań na własnym boisku.
  • Koguty w każdym z ostatnich siedmiu meczów trafiały do siatki.
  • Cztery ostatnie starcia Świętych to wyniki BTTS.
  • Southampton w dwóch ostatnich meczach zdobywał dokładnie dwa gole.
  • Pięć ostatnich spotkań tych drużyn to wyniki BTTS.

Co obstawiać?

W tym przypadku idę w stronę wygranej gospodarzy, jednak z handicapem, ponieważ kurs na czystą jedynkę jest zbyt mały. Muszę przyznać, że przelicznik na poziomie 2.02 mocno mnie zaskoczył. Southampton gra bardzo słabo, ponieważ obecnie mają passę 10 kolejnych meczów bez wygranej. Koguty zwyciężyły w sześciu z siedmiu poprzednich rywalizacji. Myślę, że podopieczni Pochettino zrobią wszystko by zmazać plamę z minionego weekendu i postarają się o przekonujący triumf.

Zdarzenie: Tottenham vs Southampton

Typ: 1/handicap 0:1

Kurs: 2.02

kupon lv