Tottenham i Manchester United pewnie zameldują się w półfinałach FA Cup? – gramy o 337 PLN

Totki

Sobotę rozpoczynamy od zapowiedzi ćwierćfinałów FA Cup. Przed nami dwa spotkania z udziałem wielkich drużyn. O 13:15 na Liberty Stadium Swansea podejmie zespół Tottenhamu, natomiast o 20:45 Manchester United zagra przed własną publicznością z Brighton. Oba zespoły w ostatnim czasie odpadły z Ligi Mistrzów, więc krajowy puchar jest ich jedyną szansą na zdobycie trofeum. Faworyci potwierdzą dominację i pewnie awansują do półfinałów na Wembley?

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.
Ekskluzywny kod rejestracyjny dla czytelników Zagranie: 20free

Fortuna opinie – dowiedz się więcej o bukmacherze

Fortuna

Swansea

Rozpoczynamy nasz kupon na Liberty Stadium. Głównym celem Swansea w tym sezonie, zresztą podobnie jak w poprzednim będzie utrzymanie. Moim zdaniem potraktują FA Cup jako fajny dodatek, ale nie będą grali na noże, żeby nie ryzykować kontuzji, które mogłoby skomplikować kwestię pozostania w lidze. Na 14 ostatnich meczów, Łabędzie przegrały tylko jeden. Jak widać mamy ogromny progres w porównaniu z tym, co wcześniej się działo. Oba zespoły miały w tym sezonie okazję zmierzyć się dwa razy. We wrześniu na Wembley padł wynik 0:0, a w styczniu Koguty na Liberty Stadium pewnie wygrało 2:0. Łabędzie w obecnej kampanii nie były w stanie strzelić bramki ekipie Mauricio Pochettino. Na co przede wszystkim muszą liczyć w sobotnie południe? Przede wszystkim na dobrą formę Łukasza Fabiańskiego, który w meczu z Brighton uratował im punkt, przy ogromnym naporze gospodarzy.

Tottenham

Ostatnie dni w klubie z White Hart Lane, a obecnie bardziej z Wembley nie są zbyt udane. Odpadli z Ligi Mistrzów we frajerskim stylu. Byli zespołem lepszym, o wyższej kulturze gry, ale w trzy minuty rewanżu pozbawili się awansu. Czym po raz kolejny potwierdzili, że w wielkich meczach nie dają sobie rady z presją. Młody projekt Kogutów potrzebuje jeszcze dużo nauki. W weekend mierzyli się z Bournemouth, jednak pomimo pewnej wygranej stracili coś więcej niż punkty. Harry Kane doznał kontuzji zerwania więzadeł w prawej kostce. W tej sytuacji mocno komplikuje się sytuacja Spurs na koniec sezonu. Najlepszy piłkarz zespołu będzie pauzował prawdopodobnie do końca kwietnia, więc ominie kilka bardzo ważnych spotkań, w tym pojedynek z Chelsea na Stamford Bridge, który może być decydujący w kontekście walki o Top 4. Od lat ekipie Kogutów zarzuca się brak wygrywania pucharów. Przyznają to sami zawodnicy oraz trener, więc można być pewnym, że podejdą do rywalizacji ze Swansea na 100%. W ataku najprawdopodobniej zagra Fernando Llorente, dla którego będzie to sentymentalny mecz. Przez dwa lata występował w barwach Swansea i strzelał dla tego zespołu kluczowe bramki, które dały utrzymanie przed rokiem. Czy tym razem okaże się katem dla swojej byłej drużyny?

Statystyki:

  • Swansea w tym sezonie nie strzeliło bramki Tottenhamowi.
  • Koguty w tym sezonie mierzyły się z Łabędziami dwa razy.
  • We wrześniu na Wembley padł wynik 0-0, a w styczniu na Liberty Stadium górą była ekipa Spurs 2:0.
  • Tottenham przegrał tylko jeden z poprzednich 19 meczów.
  • Tottenham wygrał cztery z pięciu poprzednich spotkań ze Swansea.
  • Tottenham był niepokonany w swoich ostatnich pięciu meczach FA Cup.
  • Swansea było niepokonane w swoich ostatnich sześciu meczach.
  • Swansea jeszcze nigdy w historii nie pokonało Tottenhamu.
  • Łabędzie przegrały tylko jedno z 14 poprzednich spotkań.
  • Sześć z siedmiu ostatnich meczów obu drużyn na Liberty Stadium kończyło się wynikami btts.
  • Tottenham jest niepokonany na wyjeździe od 16 grudnia, kiedy to ulegli Manchesterowi City na Etihad.
  • Swansea wygrało siedem ostatnich meczów na własnym boisku.

Zdarzenie: Swansea vs Tottenham

Typ: 2/-3,5 gola

Kurs: 1.98

Manchester United

Jose Mourinho przed spotkaniem z Sevillą stwierdził, że mecz z Liverpoolem idzie w zapomnienie, ponieważ mają do rozegrania dwa mecze sezonu. Najpierw u siebie z ekipą Montelli, co jak już wiemy im się nie udało, a później wspomniał o rywalizacji z Brighton. Przed rozpoczęciem obecnej kampanii, gdyby ktoś powiedział kibicom Manchesteru United, że na tym będą walczyć jedynie o Puchar Anglii to raczej nie byliby zadowoleni. Portugalczyk latem wydał sporo pieniędzy na transfery, zimą dołożył do swojej jedenastki Alexisa Sancheza i odpadli z Sevillą. Jednym słowem blamaż, którego fani mu nie wybaczą. Sytuacja Jose robi się coraz trudniejsza. Według informacji Daily Mail, wciąż może liczyć na pełne poparcie Eda Woodwarda, jednak niektórzy z członków zarządu nie są przekonani do metod portugalskiego menadżera i uważają, że może minąć kilka lat, zanim zespół będzie postrzegany jako jeden z faworytów do tytułu mistrza Anglii. Kibice mogą mieć podobne zdanie, ponieważ fala krytyki jest zasłużona. Mieć taki potencjał składu i grać taki piach to też sztuka. Pod kadencją Mourinho przegrali zaledwie dwie rywalizacje u siebie z Manchesterem City i Sevillą. Moim zdaniem rzucą wszystkie siły, żeby wygrać to trofeum i będą chcieli pokazać reakcję na porażkę w Lidze Mistrzów.

Brighton

Mewy w ostatnich tygodniach znajdują się w całkiem dobrej formie. Poza porażką z minionego tygodnia przeciwko Evertonowi mieli passę siedmiu meczów bez klęski w tym pięć zwycięstw. Znakomitą formą imponuje Glenn Murray. Anglik dobrą dyspozycją zwrócił na siebie uwagę selekcjonera, jednak Southgate wybrał Welbecka. Brighton straciło gola w siedmiu kolejnych meczach, więc nie można pochwalić ich defensywny. W tym sezonie oba zespoły już raz miały okazję zmierzyć się na Old Trafford. Górą byli piłkarze Mourinho, jednak nie było to przekonywujące zwycięstwo, a wymęczone 1:0. Czerwone Diabły przed meczem z Sevillą miały passę pięciu wygranych u siebie, w tym trzy bez straty gola. Typujemy, że tym razem będzie podobnie i nie daję Mewom większych szans w rywalizacji z podrażnionym zespołem Mourinho.

Statystyki:

  • Oba zespoły w tym sezonie miały okazję zmierzyć się na Old Trafford. Górą byli gospodarze 1:0.
  • Czerwone Diabły przed meczem z Sevillą miały passę pięciu wygranych u siebie
    United straciło gola w trzech kolejnych meczach u siebie.
  • Brighton przegrało tylko jedno z ośmiu ostatnich meczów.
  • Brighton straciło gola w każdym z poprzednich siedmiu starć.
  • Brighton nie wygrało w trzech kolejnych meczach wyjazdowych.
  • Brighton wygrało trzy z czterech poprzednich meczów
  • 11 ostatnich spotkań Brighton kończyło się wynikiem -2,5 gola.

Zdarzenie: Manchester United vs Brighton

Typ: 1/+2,5 gola

Kurs: 1.94

Co gramy?

W meczu United spodziewam się ostrej reakcji piłkarzy Mourinho. Cała piłkarska złość, którą mają w sobie wyleje się na ekipę Brighton, dlatego stawiam na wygraną gospodarzy. Dokładamy +2,5 bramki, ponieważ goście są ostatnie w dobrej formie, więc mogą dołożyć gola. Jeśli chodzi o pojedynek Tottenhamu, to Swansea w tym sezonie nie umiało strzelić im bramki. Patrząc na fakt, że Łabędzie mają w pamięci walkę o utrzymanie nie będą chcieli się forsować, dlatego stawiamy na Spurs, a -3,5 bramki podbija kursik. Wątpię, żeby Łukasz Fabiański wpuścił w tym meczu więcej niż trzy gole.

Double