To oni muszą postawić kropkę nad i. Kogo Nawałka pośle do boju przeciwko Armenii i Czarnogórze?
Plan jest prosty – w meczach z Armenią i Czarnogórą Biało-Czerwoni muszą zgarnąć co najmniej cztery punkty, aby bez oglądania się na pozostałe wyniki wywalczyć awans na mundial w Rosji. W kluczowym momencie eliminacji Adam Nawałka postawił głównie na „swoich” ludzi, jednak w kadrze nie zabrakło miejsca dla debiutanta i paru dawno niewidzianych w barwach reprezentacji graczy.
Defensywa pełna znaków zapytania
Jako że dobry zespół ponoć powinno się budować od tyłu, w ramach dobrej wróżby analizę powołań rozpocznijmy od pozycji bramkarza oraz bloku defensywnego. Jeśli chodzi o golkiperów, Nawałka prochu nie wymyślił i podobnie jak ostatnio powołał sprawdzoną czwórkę Fabiański, Szczęsny, Skorupski, Tytoń. Kto stanie między słupkami reprezentacyjnej bramki? Wydaje się, że faworytem pozostaje Fabiański, gdyż regularnie występuje w barwach Swansea, gdzie wobec słabości partnerów często niemal w pojedynkę trzyma wynik meczu. Mimo kiepskiej postawy klubu z Walii udało mu się nawet 3-krotnie zachować czyste konto. Szczęsny natomiast dzieli w Juve minuty z Buffonem i, jak nietrudno się domyślić, to Gigi występuje znacznie częściej, jednak gdy tylko Polak pojawia się na murawie, Stara Dama gra na zero z tyłu.
Podobną klęskę urodzaju Adam Nawałka z pewnością chciałby mieć na pozycji lewego obrońcy, gdzie dotąd grał Artur Jędrzejczyk, którego jednak z gry wykluczył długo tuszowany uraz palca. Na domiar złego, pod znakiem zapytania stoi także występ Macieja Rybusa. Jeśli „Rybka” nie zdąży się w porę wykurować, na pozycji, która od lat przyprawia kolejnych selekcjonerów o ból głowy, zobaczymy zapewne któregoś z prawych defensorów – Tomasza Kędziorę bądź Bartosza Bereszyńskiego. Na prawej flance pewniakiem jest oczywiście Łukasz Piszczek. W środku obrony Nawałka staje przed dylematem – czy warto ryzykować wystawiając u boku Kamila Glika przechodzącego przez trudny okres Michała Pazdana? W odwodzie pozostają Cionek oraz Kamiński. Selekcjoner nie powołał natomiast Jana Bednarka, który za cenę lepszego kontraktu i szansy na grę w silnej lidze, wskutek braku rytmu meczowego stracił miejsce w kadrze.
Krychowiak zapewni równowagę w środku pola?
W meczu z Danią brakowało w środku pola piłkarza, który potrafiłby umiejętnie operować między linią pomocy a blokiem defensywnym, kasując akcje rywali i rozpoczynając kontry. To wszystko było domeną Grzegorza Krychowiaka, gdy prezentował dobrą dyspozycję. Wszystko wskazuje na to, że w barwach West Bromwich Albion prowadzonego przez zakochanego w Polaku Tony’ego Pulisa, Krychowiak błyskawicznie odbudował formę i jest gotów, by powrócić do wyjściowej jedenastki Biało-Czerwonych. Jeśli Nawałka zdecyduje się na ustawienie z trzema graczami w środku pola (a wszystko na to wskazuje), Krychowiakowi prawdopodobnie będą partnerować Zieliński i Linetty. Przy całej sympatii do Krzysztofa Mączyńskiego, rozgrywający Legii powinien się cieszyć, że w obecnej formie Nawałka w ogóle wysłał mu powołanie.
Ze swoich powołań na pewno szczególnie cieszą się Rafał Wolski i Damian Kądzior. Pierwszy z nich wraca do kadry po przerwie spowodowanej kontuzji kolana, natomiast drugi jest absolutnym debiutantem. Kądzior jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Wigrach Suwałki, natomiast w obecnych rozgrywkach zdążył już wyróżnić się w barwach Górnika Zabrze i trafić na zgrupowanie reprezentacji. W kadrze zobaczymy również innego ekstraklasowego skrzydłowego, Macieja Makuszewskiego, który wykorzystał swoją szansę w meczu z Kazachstanem i będzie rywalizował o miejsce na prawej flance z Kubą Błaszczykowskim. Na drugiej stronie zapewne wystąpi Kamil Grosicki, który dobrze sobie radzi w Championship – w ostatnim meczu Hull City został nawet wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. W porównaniu z ostatnim zgrupowaniem, miejsca w pomocy reprezentacji zabrakło dla Sławomira Peszki i Filipa Starzyńskiego.
Bez Lewego ani rusz
Kolejna fatalna kontuzja Arkadiusza Milika, która wykluczy go nie tylko z udziału w trwającym zgrupowaniu, ale także z większości obecnego sezonu prawdopodobnie sprawi, że Adam Nawałka postawi na ustawienie z jednym napastnikiem. Na pechu snajpera Napoli najbardziej skorzystał Mariusz Stępiński, który uzupełnił powstałą lukę w ataku reprezentacji. Do dyspozycji selekcjonera pozostają także nieskuteczny w lidze duńskiej Kamil Wilczek oraz Łukasz Teodorczyk, który również nie trafia w Belgii tak często jak w ubiegłym sezonie. Na szczęście pozostaje Lewandowski, który mimo zawieruchy w Bayernie Monachium zdołał w 11 meczach aż 12 razy pokonać bramkarzy rywali. As mistrzów Niemiec na prawdziwe wyżyny swoich umiejętności wspina się jednak w reprezentacji – 12 bramek w ośmiu meczach eliminacji MŚ to statystyka wręcz kosmiczna. Aż strach pomyśleć gdzie byłaby kadra Nawałki bez trafień Lewego… W czwartek i w niedzielę poprosimy o jeszcze!
Oto pełna lista zawodników powołanych na mecze z Armenią i Czarnogórą:
Bramkarze: Łukasz Fabiański (Swansea City), Łukasz Skorupski (AS Roma), Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn), Przemysław Tytoń (Deportivo La Coruna)
Obrońcy: Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua), Thiago Cionek (US Palermo), Kamil Glik (AS Monaco), Marcin Kamiński (VfB Stuttgart), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa)
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (VfL Wolfsburg), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Kamil Grosicki (Hull City), Grzegorz Krychowiak (West Bromwich Albion), Karol Linetty (Sampdoria Genua), Paweł Wszołek (Queens Park Rangers), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Damian Kądzior (Górnik Zabrze), Maciej Makuszewski (Lech Poznań), Rafał Wolski (Lechia Gdańsk), Krzysztof Mączyński (Legia Warszawa)
Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Łukasz Teodorczyk (Anderlecht), Kamil Wilczek (Broendby Kopenhaga), Mariusz Stępiński (Chievo Werona)
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze