STS opinie: Milan wywalczy awans do kolejnej rundy w Pireusie
W ostatniej kolejce Ligi Europy na kibiców czeka wiele piłkarskich emocji. My wybieramy się do Grecji, a konkretnie na obiekt Olympiakosu, gdzie ten zespół zmierzy się z Milanem. Stawką spotkania będzie awans do kolejnej rundy, a przy okazji analizujemy opinie STS o szansach obu drużyn.
Olympiakos vs Milan – zapowiedź meczu i analiza STS opinii na podstawie kursów głównych
Sytuacja w grupie F Ligi Europy jest bardzo ciekawa. Pewny gry w kolejnej fazie jest Betis, który zgromadził 11 punktów i ma cztery oczka przewagi nad Olympiakosem. Dudelange nie ma żadnych szans na awans, ponieważ do tej pory zgromadzili komplet porażek. Do rozważenia pozostały dwa możliwe scenariusze, pierwszy to wygrana Olympiakosu nad Milanem na przykład 2:0 lub wyżej, dzięki czemu Grecy awansują do kolejnej rundy z drugiego miejsca, a drugi to triumf Rossonerich i przeskoczenie Betisu, przy korzystnym wyniku równoległego spotkania.
Jak widać, na nudę z pewnością nie będzie można tutaj narzekać. Olympiakos do tej pory uzbierał na swoim koncie siedem punktów, taki wynik pozostawia ich w grze o wyjście z grupy, dlatego też kibice tego zespołu nie mają prawa narzekać.
Mimo wszystko nie będzie to łatwe zadanie. Milan w pierwszym meczu tych drużyn zwyciężył 3:1 przed własną publicznością. Podopieczni Gennaro Gattuso wyraźnie złapali wiatr w żagle, o czym świadczy passa czterech kolejnych meczów bez porażki. Łącznie z ostatnich dziewięciu spotkań tylko raz schodzili z boiska pokonani. Mowa o rywalizacji z Juventusem, gdzie przegrali ze Starą Damą 0:2 na własnym obiekcie. Czy gorący grecki teren ma wpływ na proponowane przez STS kursy i opinie o tym spotkaniu?
Faworytem tego spotkania jest ekipa gości. Kurs na wygraną Milanu wynosi – 2.65. Dla porównania zwycięstwo gospodarzy – 2.72, natomiast remis, który dałby awans Rossonerim – 3.25.
Opcje dodatkowe i STS opinie o spotkaniu
W pierwszym spotkaniu tych drużyn padł overowy rezultat +3,5 gola, a do tego kibice zobaczyli gole ze strony obu drużyn. Olympiakos w każdym z trzech poprzednich spotkań domowych zanotował wynik BTTS. Po raz ostatni na zero z tyłu zagrali na swoim boisku 29 października. Milan z kolei ma passę dwóch kolejnych spotkań z wynikiem 1:1 na wyjazdach. Rossoneri poprzedni raz nie trafili do siatki rywala w delegacji 21 października, gdy przegrali derby z Interem. Trzeba przyznać, że kurs w STS na bramkę z obu stron jest całkiem wysoki, dlatego warto go rozważyć.
- BTTS – 1.85
Milan w ostatnim czasie ma patent na underowe wyniki, szczególnie w meczach wyjazdowych, gdzie cztery razy z rzędu kończyli z rezultatem -2,5 gola. Analizując ostatnie siedem spotkań tego zespołu bez podziału na miejsce rozgrywania rywalizacji, znajdziemy tam pięć wyników -2,5 bramki. Olympiakos ma dokładnie takie same liczby, czyli pięć z siedmiu spotkań domowych zakończyli underowym rezultatem.
- -2,5 gola – 1.75
Milan z pewnością zrobi wszystko, żeby nie kusić losu i postara się przynajmniej zremisować. Podopieczni Gennaro Gattuso dysponują większą jakością piłkarską, co było widać w pierwszym starciu tych drużyn. Myślę, że ciekawą propozycją na podbicie AKO w kuponach akumulowanych może być podpórka na Milan po kursie – 1.46.
- X2 – 1.46
Doświadczenie Z branżą zakładów bukmacherskich związany od 2017 roku, kiedy powstała strona Zagranie.com. Pięcioletnie doświadczenie związane z pisaniem artykułów, kilka tysięcy publikacji na koncie, a także zarządzanie redakcją w roli redaktora naczelnego i team leadera. Wykształcenie Mateusz jest absolwentem Liceum Ogólnokształcącego w Łęczycy im. Kazimierza Wielkiego. Ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (dziennikarstwo i komunikacja społeczna), a także magisterskie na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (dziennikarstwo sportowe i zarządzanie w sporcie). Zainteresowania Od 18 lat kibic londyńskiej Chelsea, a tym samym baczny obserwator wydarzeń na boiskach Premier League - #LondonIsBlue. Mateusz interesuje się również branżą zakładów bukmacherskich, która stale się zmienia i zaskakuje od początku pracy w 2017 roku. Prywatnie wielki fan tenisa ziemnego, a w szczególności Rafaela Nadala i kiedyś Justine Henin. W przeszłości Mateusz reprezentował Polskę w młodzieżowych reprezentacjach w Futsalu, a także zdobył złoty medal Mistrzostw Polski w Futsalu do lat 18.