Puchar Federacji: Udana inauguracja Polek
Reprezentacja Polski w czwartek przystąpiła do rywalizacji w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji rozgrywanego w luksemburskim Esch-sur-Alzette. Podopieczne kapitana Dawida Celta na inaugurację zmierzyły się ze Słowenkami, od których okazały się lepsze w obu singlach.
Z racji, że od 2020 roku zmienił się format rozgrywek Pucharu Federacji i nie ma już podziału na grupy – I i II – przez to większa liczba drużyn ma szansę na awans do kwietniowych baraży, które odbędą się w Budapeszcie. Przepustkę do nich wywalczą cztery zespoły – dwie najlepsze reprezentacje z turnieju w Luksemburgu oraz dwie z rywalizacji w Estonii.
Reprezentantki Polski w czwartek zrobiły pierwszy krok w stronę Budapesztu i w pierwszym meczu fazy grupowej okazały się lepsze od Słowenii. Najpierw Iga Świątek nie dała szans niżej notowanej Nika Radisic, którą pewnie pokonała 6:2, 6:1. Następnie drugie zwycięstwo dla biało-czerwonych wywalczyła Magda Linette, która jednak stanęła przed trudniejszym zadaniem. Tamara Zidansek nie zdołała zagrozić poznaniance, która wygrała 7:5, 6:4.
Na zakończenie polsko-słoweńskiego starcia rozegrano mecz gry podwójnej. Do niej Celt desygnował Maję Chwalińską wraz z Alicją Rosolską, a w zespole Słowenek zagrały Kaja Juvan i Pia Lovric. Nieoczekiwanie to te drugie były wyraźnie lepsze, dzięki czemu triumfowały 7:5, 6:0.
Reprezentantki Polski w fazie grupowej zagrają jeszcze jeden mecz – na ich drodze staną Turczynki.
Zakochany w tenisie po uszy. Im mniej kamer na korcie, tym lepiej. Kosztem finału imprez wielkoszlemowych, wolę oglądać pierwsze rundy turniejów ATP Challenger Tour czy ITF Futures.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: