Powrót na ligowe boiska. Lech potwierdzi dobrą dyspozycję z meczu przeciwko Legii?
Dwunasta kolejka Ekstraklasy rozpocznie się od mocnego uderzenia. Klasycznie jak co piątek w terminarzu mamy dwa mecze. Najpierw w Kielcach Korona podejmie Wisłę Płock. Oba te zespoły notują zwyżkę formy, więc powinno być ciekawie. Druga rywalizacja jest złożona z Jagiellonii Białystok oraz Lecha Poznań. Będzie to walka drugiego i czwartego zespołu w tabeli. W ubiegłym sezonie oba te kluby walczyły ze sobą do końca o mistrzostwo, ale ostatecznie żadna z nich nie zgarnęła głównego trofeum.
Zarejestruj się u bukmachera forBET i odbierz bonus powitalny aż do 650 PLN! Oferta dostępna tylko dla czytelników Zagranie z kodem promocyjnym: 650.
Korona Kielce
Korona przed sezonem typowana była do spadku, tym bardziej po przewrocie jaki w klubie przeprowadził Gino Lettieri. Jak się okazuje wcale nie zmierzają ku niższej klasie rozgrywkowej. Prezentują bardzo wyrównaną formę. W ostatnim czasie nie przegrywają poza meczem z Lechem Poznań. W tej rywalizacji musieli uznać wyższość rywala, jednak mieli rzut karny, który mógł wyrównać wynik. Jedenastkę przestrzelił były gracz Kolejorza – Jacek Kiełb. Korona na mecz z Wisła prawdopodobnie rzuci się do ataku, bo w końcu grają u siebie i muszą udowodnić swoją wyższość. Mimo wszystko rywal nie jest w tak słabej formie, jak na początku sezonu, gdzie raz po raz notowali porażki. Przełamanie nastąpiło u nich w pojedynku z silnym Zagłębiem Lubin, pomimo tego, że przegrywali już 2:0. Od tego meczu Płocczanie wygrali trzy ligowe starcia, więc piłkarze z Kielc nie dostaną niczego za darmo.
Wisła Płock
Początek sezonu w wykonaniu tej ekipy był dramatyczny. Mimo wszystko trzeba pamiętać o wydarzeniach, które miały miejsce przed rozpoczęciem sezonu. Zawodnicy, a konkretniej Dominik Furman zwolnił trenera, co negatywnie odbiło się na grze. Startu nie ułatwiło im ciężkie starcie z Lechią Gdańsk. Od tego momentu bardzo dołowali, a niektórzy wróżyli im nawet lot w kierunku niższej klasy. Złą sytuację zauważyli również włodarze klubu, którzy postanowili na zakup nowych graczy. Do zespołu dołączyli Stilic i Uryga, a te ruchy znacząco wzmocniły konkurencję i dały trenerowi nowe możliwości. Jerzy Brzęczek z pewnością nie płakał z tego powodu. Od meczu z Zagłębiem nastąpiło przełamanie. Już w tamtym starciu byli przez wszystkich skazywani na porażkę. Miedzowi byli pewniakiem, prowadzili już 2:0, ale mimo to dali sobie wbić dwa gole. Po tym pojedynku wygrali trzy ligowe mecze, więc są w dobrej formie, jednak w Kielcach nigdy nie gra się łatwo.
Statystyki:
- Zespół Wisła Płock był niepokonany w swoich ostatnich 4 meczach.
- Wisła Płock rozegrała 3 mecze z rzędu bez remisu.
- Wisła Płock wygrała w swoich ostatnich 3 meczach.
- W sezonie 2017/18 Korona dwukrotnie pokonała płocką Wisłę. Najpierw, na wyjeździe ograła „Nafciarzy” 2:1, następnie w Kielcach zwyciężyła 4:2.
- Korona jest niepokonana w czterech meczach u siebie.
- Korona ma serię trzech zwycięstw u siebie.
- Trzy ostatnie mecze Korona w Kielcach kończyła przeciwko Wiśle bez porażki.
Jagiellonia Białystok
Ciężko wyciągnąć konkretne wnioski z tego sezonu w wykonaniu Jagiellonii. Z jednej strony pomimo odejścia Vassiljeva i Probierza utrzymują się w czołówce, co trzeba uznać za sukces. Mimo wszystko gra pozostawiała wiele do życzenia. Zbłaźnili się w pucharach, ale ostatnio wychodzą na prostą. Pokonanie Legii u siebie było kamieniem milowym, ale byłoby to możliwe, gdyby nie fantastyczne uderzenie Fedora Cernycha. Istotnym elementem, który może wpływać na gorszą dyspozycją w ofensywie jest z pewnością niemoc strzelecka Cyliana Sheridana. Irlandczyk dawał w poprzednich rozgrywkach sporą jakość w ataku, a teraz jest u niego blado zarówno z liczbami, jak i z grą. Duma Podlasia wygrała czternaście z trzydziestu sześciu meczów, trzykrotnie padły remisy, a Lech wygrał dziewiętnaście razy. Czeka nas bardzo ciekawe spotkanie, jednak trzeba pamiętać, że w ostatnich latach przy Słonecznej lepiej radzili sobie gospodarze. Ostatni raz przegrali u siebie w 2013 roku, a to mówi wiele. Dla piłkarzy Bjelicy będzie to kolejny sprawdzian po zmiażdżeniu Legii.
Lech Poznań
Forma Kolejorza w tym sezonie jest bardzo w kratkę. Potrafią zagrać kapitalne spotkanie jak z Legią, a potem głupio przegrać jak na przykład we Wrocławiu, gdzie nie mieli żadnych argumentów. Mimo wszystko są na drugim miejscu w tabeli, więc rezultaty są lepsze niż gra. Istotnym wzmocnieniem ekipy jest powrót Darko Jevtića, którzy przeciwko Legii pokazał jak wiele znaczy dla swojej drużyny. Był absolutnie najlepszym piłkarzem na boisku, który miał spory wpływ na tak duży wynik. Po spotkaniu z Wojskowymi morale zespołu są z pewnością bardzo wysokie. Nie mają powodów do zmartwień, poza ciężkim terminarzem, ale jeśli chce się zdobyć mistrzostwo to trzeba wygrywać z najlepszymi. Ze słabszymi ekipami zrobili niezłe wyniki, ale teraz trzeba to potwierdzić na wyższym poziomie. Wyjazdy do Białegostoku regularnie im nie leżą. Na pięć ostatnich meczów tylko raz zremisowali. Nie jest to porywający bilans, ale tym razem mają idealną szansę na odmianę złej passy. Jagiellonia nie jest w kosmicznej formie, ale Legie pokonała. Fakt, że po typowym meczu na 0:0, ale uważać trzeba. Nenad Bjelica nie będzie mógł skorzystać z pauzujących za kartki Dilavera i Makuszewskiego. Z pewnością nie ułatwi to zdobycia nowego obiektu Jagi, gdyż jeszcze nigdy od czasu budowy tego stadionu Lech nie wygrał na tym terenie.
Statystyki:
- Na pięć ostatnich meczów u siebie, Jaga wygrała cztery rywalizacje.
- Lech jeszcze nigdy nie wygrał na nowym obiekcie Jagi.
- Duma Podlasia wygrała czternaście z trzydziestu sześciu meczów, trzykrotnie padły remisy, a Lech wygrał dziewiętnaście razy.
- Lech wygrał tylko jeden z ostatnich czterech meczów poza domem.
- Drużyna Jagiellonia Białystok była niepokonana w swoich ostatnich 4 meczach.
Przewidywane składy:
Jagiellonia: Kelemen – Grzyb, Runje, Guti, Tomasik – Wlazło, Romanchuk – Novikovas, Pospisil, Cernych – Sheridan.
KKS Lech: Putnocky – Gumny, L.Nielsen, Janicki, De Marco – Trałka, Gajos – Barkroth, Jevtić, Situm – Gytkjaer.
Co obstawiać?
Przechodząc do typów, w pierwszej rywalizacji Korony z Wisła stawiam na bramkę z obu stron. Płocczanie wygrali trzy ostatnie mecze, więc nie można ich skreślać. Z kolei Korona ma podobną serię z tym, że na własnym boisku. Kurs na BTTS na ForBET wynosi 1.70.
W rywalizacji Jagiellonii z Lechem stawiam na remis. Patrząc przez pryzmat tego, że Kolejorz w ostatnich latach miał problemy na tym obiekcie, a do tego nie zagra trzech bardzo ważnych graczy myślę, że podział punktów będzie bardzo możliwy. Kurs ForBET wynosi 3.15.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze