Plusy, minusy i zaskoczenia XIII kolejki Fantasy Premier League

FPL

Klasycznie, jak co tydzień czas na podsumowanie weekendowych występów pod kątem Fantasy Premier League. Tym razem zadowoleni są gracze, którzy postawili na obrońców oraz Łukasza Fabiańskiego w bramce. Ta kolejka obfitowała w sporo zaskoczeń i debiutów w drużynie tygodnia. Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i analizujemy trzynastą serię gier.

Top kolejki: Bramkarz

Łukasz Fabiański – 9 pkt

Jest to już druga obecność Łukasza Fabiańskiego w drużynie tygodnia. Polak znacząco przyczynił się do utrzymania czystego konta w rywalizacji z Bournemouth. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym. Bramkarz popisał się pięcioma interwencjami, co pokazuje, że miał pracowite popołudnie.

Top kolejki: Obrońcy

Laurent Koscielny – 9 pkt

Obrońca Arsenalu w tej kolejce miał spokojne popołudnie. Przeciwnik oddał tylko jeden celny strzał. Postawienie na defensywę z tego klubu było bardzo opłacalnym zagraniem, chociaż wiele osób obawiało się, że Burnley może pokonać Kanonierów. Francuz nie miał w tym starciu zbyt wiele pracy, a czyste konto i trzy bonusowe punkty zrobiły robotę.

Marvin Zeegelaar – 14 pkt

Najlepszy piłkarz tej kolejki. Co ciekawe szansę debiutu dostał przed tygodniem. W dwóch meczach zgromadził 22 punkty. W tej kolejce 14, w poprzedniej 8. Przez czas jego grania Szerszenie nie straciły bramki, co daje mu spore możliwości na utrzymanie swojego miejsca w podstawowym składzie.  Do czystego konta dołożył dwie asysty. W posiadaniu tego zawodnika ma tylko…0.4 % wirtualnych menedżerów. Z pewnością zmieni się to przed następną serią gier.

Ryan Bertrand – 9 pkt

Nie udało mu się zagrać na zero z tyłu, ale były obrońca Chelsea zanotował dwie asysty. Kapitalny występ w ofensywie dał Świętym trzy punkty. Anglik zgromadził na swoim koncie 9 punktów, które pozwoliły mu znaleźć się po raz drugi w drużynie tygodnia. Jest on całkiem popularnym zawodnikiem, gdyż znajduje się w 8,5% składów.

Mahmadou Sakho – 11 pkt     

Francuz dał swojej drużynie zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Od kiedy wrócił do składu ekipa Palace prezentuje się zdecydowanie lepiej. Orły wygrały drugi mecze w tym sezonie, a obrońca zgromadził na swoim koncie 11 punktów, jednak nie był najczęstszym wyborem wśród wirtualnych menedżerów.  W poprzednim sezonie dawał ekipie z Selhurst Park bardzo dużo jakości i teraz odkąd wrócił po kontuzji zerwanych więzadeł znowu wygląda to całkiem nieźle. Tylko 0,3% graczy ma go w swoich składach.

Kyle Naughton – 9 pkt

Obrońca Swansea zachował w tej serii gier czyste konto i dostał punkty bonusowe. Mimo wszystko główną zasługę w tym osiągnięciu miał Łukasz Fabiański, ponieważ defensywa dopuściła do sporej ilości sytuacji bramkowych. Dla Naughtona jest to debiut w drużynie tygodnia. Jest w posiadaniu tylko 5,6% graczy, więc każdy kto go ma, uciekł trochę rywalom.

Top kolejki: Pomocnicy

 Raheem Sterling – 13 pkt

Anglik w tym sezonie idzie jak burza. Wśród pomocników City jest najlepszym wyborem obok Leroya Sane pod względem stosunku ceny do punktów. W tym tygodniu odpalił Sterling i dał wygraną The Citizens wygraną na ciężkim terenie w Huddersfield. Co ciekawe była to pierwszy triumf Obywateli od dłuższego czasu, gdy do przerwy przegrywali na wyjeździe.

Dusan Tadić – 12 pkt

Southampton przejechał się po fatalnym Evertonie. Serb w tym spotkaniu rozgrywał swój koncert dyrygując grą zespołu. Na konto zapisał bramkę i asystę, które podsumowały znakomity występ tego piłkarza. Tadić zdobył 12 punktów, co w stosunku do jego ceny stanowi bardzo dobry wynik.

Alexis Sanchez – 11 pkt

Chilijczyk po raz kolejny uratował skórę Arsenalu. Kanonierzy męczyli się na Turf Moore z Burnley, ale w ostatnich minutach arbiter podyktował rzut karny dla gości. Do piłki podszedł Sanchez i z zimną krwią dał ekipie z Londynu trzy punkty. Dzięki temu zgromadził na swoim koncie 11 punktów, na które złożył się decydujący gol i trzy dodatkowe oczka za bonus.

Marc Albrighton – 10 pkt

Anglik był podstawowym wyborem większości graczy, którzy grali w FPL podczas mistrzowskiego sezonu Leicester. Kosztował wtedy grosze, a punktował jak szalony. Teraz po zmianie trenera było rozważanie odnośnie tego czy nie straci miejsca na rzecz Grey’a. Jak się okazuje trener znalazł miejsce dla obu. W tej kolejce Albrighton trafił do siatki, czym zapewnił Lisom remis w rywalizacji z West Hamem.

Top kolejki: Napastnik

Charlie Austin – 13 pkt

Trzeci już zawodnik Świętych w tym rankingu. Austin mocno obniżył loty od czasu kapitalnej dyspozycji w barwach QPR. Co ciekawe było to pierwsze spotkanie w tym sezonie ligowym, gdzie rozegrał powyżej 45 minut. Anglik wykorzystał szansę, którą otrzymał i dwukrotnie trafił do siatki The Toffees. Był to jego drugi i trzeci gol w obecnej kampanii, jednak nie jest bardzo popularnym graczem, ale to może się szybko zmienić.

Kto zawiódł?

Romelu Lukaku

Belgijski snajper był bardzo częstym wyborem wśród wirtualnych menedżerów pod kątem kapitana. United miało przed sobą teoretycznie łatwy mecz, a w dodatku grało u siebie. Do tej pory tylko jeden mecz na Old Trafford Czerwone Diabły skończyły z wynikiem mniejszym niż 2:0. Niestety tym raz przy bardzo słabym występie Lukaku po raz kolejny doszło do takiej sytuacji, a snajper nie zdobył ani gola, ani asysty.

Alvaro Morata

Hiszpański snajper mierzył się z Liverpoolem na Anfield. Rozegrał całkiem niezłe spotkanie, jednak nie potrafił udokumentować tego występu golem. Miał swoje szanse na zdobycie gola, więc wszyscy, którzy postawili na tego zawodnika mocno się rozczarowali. Tym bardziej, że w poprzedniej kolejce zdobył bardzo dużo punktów na ciężkim terenie West Bromwich Albion.

Christian Eriksen

Duński magik po raz kolejny rozczarował. Po kapitalnych występach w kadrze, wielu wirtualnych menedżerów postawiło na tego piłkarza. Tottenham grał u siebie z West Bromem, jednak Koguty nie potrafily odnieść zwycięstwa. Przez bardzo długi czas nie mogli się przebić przez mur rywala, a Eriksen zapomniał swojej różdżki, gdyż nie potrafił stworzyć wyłomu w defensywie rywala.

Nicolas Otamendi

Argentyńczyk był bardzo popularnym wyborem na tę serię gier. City grało z Huddersfield, więc wiele osób spodziewało się czystego konta. Jednak boisko pokazało, że Otamendi nie był najlepszym wyborem. Nie dość, że goście stracili bramkę to jeszcze jej autorem był właśnie ten stoper. Ujemne punkty to spore rozczarowanie dla graczy, którzy liczyli na zdobycz punktową.

Podsumowując tę serię gier, najlepszym zawodnikiem został bezapelacyjnie Marvin Zeegelaar potwierdzając liczbami znakomity występ. Dwie asysty i czyste konto w drugim starcie w Premier League to kapitalny dorobek, który trzeba docenić. Zapraszamy do chwalenia się w komentarzach, ilu waszych graczy trafiło do tego podsumowania oraz jakie wyniki osiągnęliście w trzynastej kolejce.