Plusy, minusy i zaskoczenia IV kolejki Fantasy Premier League

Eric Maxime Choupo-Moting

Klasycznie, jak co tydzień czas na podsumowanie weekendowych występów pod kątem Fantasy Premier League. Tym razem zadowoleni są gracze, którzy postawili na drogich napastników: Kane, Lukaku, Morata, Jesus czy Aguero trafili do siatki. Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i analizujemy czwartą serię gier.

Top kolejki: Bramkarz

Robert Elliot – 8 pkt

Goalkeeper Newcastle po raz drugi z rzędu zagrał na zero z tyłu. W poprzedniej kolejce nie udało mu się otrzymać tego tytułu z powodu genialnej gry na linii Butlanda. Tym razem nie miał sobie równych, bardzo dobry występ podkreślił trzema interwencjami, jednak zrobiło mu się gorąco, gdy Tammy Abraham go okiwał. Ostateczne napastnik wypożyczony z Chelsea nie trafił do siatki, więc  czyste konto zostało ocalone.

 

Top kolejki: Obrona

Jamal Lascalles – 15 pkt

Kolejny przedstawiciel Toon Army. Stoper Newcastle dostał szansę gry z powodu kontuzji kolegów. Swoją okazję wykorzystuję z nawiązką przed tygodniem czyste konto, teraz to samo, a do tego dokłada jeszcze bramkę, która w ostatecznym rozrachunku daje zespołowi trzy punkty. Młody Anglik z pewnością zwróci na siebie uwagę menadżerów Premier League, ale także tych wirtualnych, gdyż kosztuje jedynie 4.5 mln.

Ben Davies – 14 pkt

Lewy obrońca znakomicie wykorzystuje okres kontuzji Dannego Rose. Wcześniej Davies grał ochłapy, a Rose miał niepodważalną pozycję w składzie. Mam wrażenie, że po powrocie nie będzie mu tak łatwo przebić się do składu. Z Walijczykiem defensywa Spurs wygląda stabilniej w defensywie, a ofensywnie też nie ustępuje. W pierwszej kolejce zdobył bramkę, tym razem dołożył dwie asysty. Nie może dziwić fakt, że aż 16% graczy zdecydowało się na jego zakup.

Kiko Femenia – 11 pkt

Absolutny debiutant w tym  zestawieniu, w poprzednich kolejkach Watford również zagrał na zero, jednak nie dołożył żadnych liczby w ofensywie. Tym razem jest inaczej, a na jego konto wpadła asysta. W zespole Szerszeni widać powoli rękę Marco Silvy, który wykonuje tam kawał dobrej roboty, a jego drużyna wygląda na bardzo solidną w defensywie, więc warto przyjrzeć się obrońcom z tego klubu.

 

 

Top kolejki: Pomoc

Andre Ayew – 14 pkt

W linii pomocy po raz pierwszy ktoś z West Hamu. Wydawało się, że pętla na szyi Bilica zaciska się coraz mocniej, jednak z ratunkiem przybiegł mu Andre Ayew. Ghańczyk zdobył w tym meczu bramkę i dołożył asystę, co dało Młotom zwycięstwo 2:0 w bardzo ciężkim spotkaniu. Do tej pory ten piłkarz nie był najczęstszym wyborem graczy Fantasy, gdyż kosztuje aż siedem wirtualnych milionów, ale jeśli WHU się ogarnie to może być ciekawą opcję, bowiem często zapędza się w pole karne.

Pascal Groß – 18 pkt

Brighton do tej kolejki nie zdobyło ani jednej bramki, teraz nastąpił przełom. Piłkarze w końcu się zmotywowali i wygrali, co ciekawe strzelili trzy razy bandzie Tony’ego Pulisa. Rzadko spotykana historia, jednak przy każdym z goli miał swój udział wcześniej wspomniany Niemiec. Na ten moment kosztuje 5.4 mln, a jego 18 punktów z obecnej serii gier z pewnością sprawi, że zyska zaufanie wielu menadżerów.

Leroy Sane – 13 pkt

Standardowo rozpoczął spotkanie na ławce, jednak po wejściu dał taki impuls, że Guardiola będzie miał spory ból głowy. 33 minuty wystarczyły mu do zdobycia dwóch bramek, ale przy tej drugiej trzeba sie dłużej zatrzymać. U niektórych zawodników widać talent i umiejętności już po samym przyjęciu piłki. Bramka zdobyta przez Sane to prawdziwy majstersztyk i z pewnością byłby  super opcją pod kątem FPL, gdyby tylko grał regularnie w pierwszym składzie, a będzie mu o to bardzo ciężko.

Eric Maxime Choupo-Moting – 15 pkt

Moim zdaniem absolutny bohater kolejki. Owszem Groß, wykręcił lepsze liczby, jednak Choupo-Moting zdobył dwie bramki przeciwko United. Do tej pory Czerwone Diabły nie straciły nawet jednego gola w lidze, a za sprawą tego gracza mają już dwie po stronie strat. Były gracz Schalke w Bundeslidze często przeplatał znakomite występy z fatalnymi, więc proponuje obserwować jego grę i dopiero zakupić do składu. Na ten moment kosztuje jedynie 5.5 mln, ale tak jak mówię, rzadko kiedy utrzymuje stabilną formę.

 

Top kolejki: Atak

Danny Welbeck – 16 pkt

Zaskakująca postać w zestawieniu napastników, a co ciekawe wykręcił z nich najlepsze liczby. W ostatnim czasie ten piłkarz nie co odżył pod skrzydłami Wengera. Ciężko ocenić, jak będzie wyglądać jego rola po powrocie Sancheza, jednak w tej serii gier zaimponował. Dwie bramki i asysta to wyczyn godny pozazdroszczenia. Można jedynie spytać Lacazette, kto? Mimo wszystko nie polecam zakupu tego piłkarza, gdyż wróżę mu powrót na ławkę w najbliższych kolejkach.

Harry Kane – 13 pkt

Witamy tego pana po raz pierwszy nie w kategorii “Kto zawiódł”. Tak jak było mówiony Harry Kane nie strzela we wrześniu, jednak w innych miesiącach to już zupełnie nowa bajka. Od razu przywitał wrzesień z otwartymi rękami. Dwie bramki załadowane na Goodison Park to dobry prognostyk przed następnymi meczami, myślę że teraz jest odpowiedni moment, by uzbierać fundusze na najdroższego piłkarza całej gry.

Gabriel Jesus – 12 pkt

Brazylijczyk w tym sezonie ma pewne miejsce w składzie i odpłaca trenerowi za zaufanie. W meczu przeciwko Liverpoolowi zdobył dwie bramki. Tworzy niesamowicie mocny duet w linii ataku z Aguero. Obaj panowie znakomicie się dopełniają i w tej kolejce zdobyli tyle samo punktów -12. Jesus jest o milion tańszy i mam wrażenie, że lepiej odnajduje go piłka w polu karnym, dlatego jeśli ktoś szuka napastnika na dłuższą metę to wygląda na dobry wybór.

Kto zawiódł?

Sadio Mane

Senegalczyk nie zaliczy tego występu do udanych. W hicie kolejki na Etihad postanowił “Z buta wjechać”. Ostatecznie jego wjazd zakończył w tym spotkaniu nie tylko jego występ, ale i bramkarza. Ederson z miejsca udał się do szpitala i skończyło się na kilkunastu szwach. Całe zdarzenie było oczywiście w ferrorze walki, jednak mimo wszystko wyglądało to paskudnie, a sędzia miał rację dając czerwoną kartkę Sadio Mane.

Javier Hernandez 

Meksykanin nie zaliczy spotkania z Huddersfield do udanych. Młoty dosłownie biły głową w mur dopóki był na boisku. Chwilę po tym jak zmienił go Andre Ayew, gra ruszyła do przodu. Ghańczyk zanotował bramkę i asystę, więc może to dać Bilicowi do myślenia, jako “dumny” posiadacz tego gracza w moim składzie zdecydowanie przemyślę naszą dalszą współpracę.

Dele Alli

Tottenham wygrał 3:0, a młody Anglik nie miał udziału przy żadnym z goli. Z pewnością gracze, którzy na niego postawili kosztem Eriksena plują sobie w brodę, jednak fakty są takie, że na ten moment nie imponuje formą. Jeśli macie dostępny budżet i tego gracza w składzie to zalecam zmianę na Christiana, gdyż Duńczyk jest w kapitalnej dyspozycji.

 

Podsumowując tę serię gier, najlepszym zawodnikiem został Eric Maxime Choupo-Moting potwierdzając liczbami znakomity występ. Dwie bramki zdobyte przeciwko Manchesterowi United powstrzymały ekipę Mourinho, więc takie osiągnięcie trzeba docenić. Zapraszamy do chwalenia się w komentarzach, ilu waszych graczy trafiło do tego podsumowania oraz jakie wyniki osiągnęliście w czwartej kolejce.

Zaloguj się aby dodawać komentarze