Ostatnia nadzieja Lecha na walkę o tytuł

W 36 kolejce Ekstraklasy Lech Poznań podejmie na własnym stadionie Wisłę Kraków. Niedzielne spotkanie będzie dla Kolejorza rozgrywką o wszystko. W przypadku straty punktów i niekorzystnych wyników ich szanse na mistrzostwo stopnieją praktycznie do zera. Wiślacy w dalszym ciągu walczą o piąte miejsce w tabeli, ewentualne zwycięstwo może ich znacząco przybliżyć do realizacji tego celu.

 

Statystyki:  

-Od powrotu do Ekstraklasy w 2002 roku Lech na różnych frontach w kraju rozegrał z Wisłą już 42  mecze. Z nikim nie spotykał się częsciej

-Obie drużyny mierzyły się w tym sezonie dwa razy i dwukrotnie spotkanie zakończyło się remisem.

-Wisła jest drugą najgorszą drużyną w lidze, jeśli chodzi o grę na wyjazdach. Gorsza jest tylko Korona Kielce.

-Lech i Wisła to drużyny, które więcej goli strzelają po przerwie.

Kluczowe pojedynki:

Darko Jevtić vs Rafał Boguski

W przypadku obu zawodników, sporo mówiło się o odejściu.  W ostatnich dniach Jevtić przedłużył kontrakt z klubem, a Boguski jest na dobrej drodze, by zostać przy Reymonta na kolejny, już 11 sezon. Nic dziwnego, jest w życiowej formie, 10 bramek oraz pięć asyst musi robić wrażenie. Prawy pomocnik Wisły jest jak wino im starszy, tym lepszy. Najlepsza dyspozycja przyszła w najmniej spodziewanym momencie. Co ciekawe obecny wyczyn bramkowy jest dla niego pierwszym w karierze. Do tej pory nigdy nie przekroczył 10 trafień w sezonie ligowym. Darko Jevtić to zdecydowanie największa gwiazda klubu z Poznania. Zabrakło go w spotkaniu z Legią i drużyna Lecha wyglądała na zupełnie zagubioną. Nie miał kto wziąć gry na siebie, brakowało indywidualnych pojedynków, a jest to coś co Serb znakomicie potrafi. W obecnych rozgrywkach bardzo dobre występy popiera mocnymi statystykami dziewięć goli oraz 12 ostatnich podań robią wrażenie. W taktyce Bjelicy ten zawodnik jest niezbędny, jeśli go brakuje zespół cierpi. W tym meczu jest gotowy do gry, dlatego ekipa ze stolicy Wielkopolski będzie mocniejsza niż w poprzednich dwóch kolejkach.

Marcin Robak vs Paweł Brożek

Starcie dwóch graczy, którzy na listach strzelców ligi polskiej brylują od lat. Robak jest obecnie liderem klasyfikacji z 18 bramkami na koncie. Patrząc na to, że zostały dwie kolejki najprawdopodobniej zgarnie tę nagrodę. Będzie to spory wyczyn, ponieważ nie grał w tym sezonie, aż tak często jak mógł to sobie wymarzyć. Do tej pory zdobył ten tytuł tylko raz. W obecnych rozgrywkach do siatki rywala trafia co 107 minut, dlatego Wiślacy muszą go dobrze pilnować, bo 90 z Lechią już minęło. Paweł Brożek notuje zdecydowanie gorszy rok niż poprzedni, gdzie w swoim dorobku miał dwa razy więcej goli. Jednak tak doświadczony napastnik w kluczowych meczach sezonu doskonale wie jak się znaleźć. Szczególnie w starciach z Lechem. Można go określić katem Poznaniaków. Jest typowym lisem pola karnego, którego piłka szuka. Od sześciu spotkań nie trafił do siatki, więc z pewnością będzie bardzo zmotywowany, by przełamać zła passę.

 

Konferencja prasowa:

Kiko Ramirez: Lech Poznań to drużyna, która podczas swoich spotkań bardzo mocno pracuje na boisku, to zespół poukładany. Dlatego też czeka nas trudne wyzwanie. Mają w swoich szeregach młodych i zdolnych zawodników. Czeka nas podobny mecz do tego ostatniego, rozegranego w Krakowie. Będzie walka i duża intensywność. Jeżeli natomiast chodzi o rywalizację o piąte miejsce w tabeli, to z tego punktu widzenia przed nami bardzo ważny mecz. Oczywiście Lech walczy o tytuł, ale my musimy skupić się na osiągnięciu naszego celu, jakim jest piąte miejsce w tabeli

 

Nenad Bjelica: Wisła w grupie mistrzowskiej miała kilka bardzo dobrych meczów. Bardzo dobrze zagrała z Lechią, z Legią zremisowała. Z kolei z Jagiellonią przegrali, ale ostatnio pokonali Pogoń. Jest to mocna drużyna, która ma swoich liderów, takich jak Małecki, Głowacki, czy Brożek i González. To zawodnicy z dobrym charakterem, dlatego wiemy, że czeka nas ciężkie starcie. W grze o mistrzostwo Polski nie wszystko zależy już tylko od nas samych, ale musimy walczyć i wygrać nasz mecz. To możemy zrobić. Na pewno nie mamy wpływu na wyniki Legii, czy Jagiellonii i Lechii. Musimy być skoncentrowani na naszym spotkaniu.

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Putnocky – Kędziora, Bednarek, Wilusz, Kostevych – Trałka, Gajos – Makuszewski, Majewski, Jevtić – Robak.

Wisła Kraków: Załuska – Bartosz, Głowacki, Gonzalez, Spicić – Llonch, Brlek – Boguski, Stilić, Małecki – Brożek.

Myślę, że faworytem w tym starciu jest Lech. Jednak Wisła pod rządami nowego trenera prezentuje sie naprawdę dobrze i stać ich na zrobienie niespodzianki. Mogą zagrać bez presji. Kolejorz musi wykorzystać atut własnego boiska. W innym przypadku nie tylko mistrzostwo, ale i puchary mogą odjechać im na zbyt daleką odległość. Główną nadzieją kibiców jest powrót na boisko Darko Jevtića. Serb zagrał z Lechią tylko chwilę i pokazał się z bardzo dobrej strony. Przeciwko Wiśle ma rozpocząć mecz od pierwszej minuty, więc potencjał ofensywny gospodarzy będzie zdecydowanie zwiększony. Ekipa z Krakowa ma spore problemy na bokach obrony. Prawdopodobnie podopieczni Bjelicy skoncentrują się na eksploatowaniu tych słabości rywala. Moim zdaniem w tym meczu zwycięży Lech Poznań. Kurs 2,15 na poniżej 2,5 bramki w tej rywalizacji wygląda solidnie.

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze