Noc w NBA: łotewski król Nowego Jorku – gramy o 581 PLN!
Co mnie podkusiło wczoraj na tego Gaya… Chyba chciałem wykazać się tolerancją. Skuteczność 1/2, co daje nam 5/6 w ostatnich trzech dniach. Orlando Magic z dużą łatwością przekroczyli linię, rzucając aż 228 punktów (linia 215.5 przy kursie 2.12). Rudy Gay trafił zaledwie 3 z 12 rzutów i skończył mecz z sześcioma oczkami. Próbował, ale się nie udało. Oby dzisiaj skuteczność wyniosła 100%!
Tym razem mam dla Was przygotowane trzy propozycje na sobotnie spotkania w NBA.
Dołącz do grona ludzi śledzących NBA i podziel się swoją opinią -> Typy NBA – grupa dyskusyjna.
Do przygotowania kuponu użyłem oferty Fortuny. Jeśli nie masz jeszcze konta na Fortunie to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN na obstawianie.
Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free
Zdarzenie: handicap Phoenix Suns – Minnesota Timberwolves +9.5/-9.5
Typ: Minnesota Timberwolves
Kurs: 1.91
Minnesota Timberwolves (7-4) od 13 lat nie była w playoffach. Dużo, prawda? Jednak w tym sezonie wydaje się, że Leśne Wilki mają zespół na miarę czołowej ósemki Konferencji Zachodniej.
Wolves zaliczyli najlepszy start rozgrywek od sezonu 2001/02, kiedy to rozpoczęli sezon od bilansu 9-1. Teraz jest minimalnie gorzej, ale patrząc na to, co było przez ostatnie lata, i tak mają powody do zadowolenia. Bilans 7-4 daje im trzecie miejsce na Zachodzie. Przy odrobinie szczęścia myślę, że ten zespół może walczyć nawet o przewagę parkietu w potencjalnych playoffach.
Ekipa z Minnesoty miała passę pięciu zwycięstw z rzędu, ale spotkali się z Golden State Warriors. A wiesz, jak kończą się meczu z Warriors, kiedy im się chce. A teraz im się wyjątkowo chciało… Leśne Wilki zostały poniżone (bo chyba tak to można nazwać) przez mistrzów NBA, przegrywając aż 101 – 125. Myślę, że Jimmy Butler i spółka dzisiaj będą chcieli poprawić sobie nastroje po tej porażce, a rywal do tego wydaje się idealny.
Phoenix Suns (4-9) są w kryzysie i przegrali pięć ostatnich spotkań. Dużym problemem tego teamu jest defensywa – Słońca mają w tym momencie chyba najgorszą obronę w NBA (nie zapominam o Was, Cleveland Cavaliers), pozwalając rywalom aż 116.7 punktów w meczu (ostatnie miejsce w NBA), a ich efektywność defensywna jest gorsza tylko od (nie zapomniałem o Was) Cleveland Cavaliers. W 7 z ostatnich 8 pojedynków przeciwnicy rzucali im minimum 112 punktów. Mówiąc krótko: Suns ssą są słabi w defensywie. Sytuacji nie poprawia nieobecność Tysona Chandlera, który może swoje lata świetności ma dawno za sobą, ale nadal jest dobrym obrońcą.
Spodziewam się pewnej wygranej Minnesoty Timberwolves, którzy zostali ostatnio ośmieszeni przez mistrzów NBA. Rywal do tego jest wymarzony, bo Phoenix Suns ostatnio grają naprawdę słabo i myślę, że taki zespół jak Wolves nie zlekceważy przeciwnika. Chyba nie sądzisz, że Tom Thibodeau (trener Leśnych Wilków) pozwoliłby swoim graczom na jakikolwiek brak koncentracji?
Do analizy użyłem Darmowy Skarb Kibica NBA przygotowany przez naszą redakcję. Żeby mieć jak największe szanse na celny typ, warto przyjrzeć się dokładnie drużynom, ich wynikom, statystykom itd. Dzięki temu zmaksymalizujemy szansę na zysk.
Zdarzenie: handicap New York Knicks – Sacramento Kings -5.5/+5.5
Typ: New York Knicks
Kurs: 1.84
,,In New York
Concrete jungle where dreams are made of
There’s nothing you can’t do
Now you’re in New York.”
Według Alicii Keys w Nowym Jorku nie ma rzeczy, których nie da się zrobić. Cóż, New York Knicks są tego zaprzeczeniem, bo od prawie dwóch dekad ten zespół jest punchlinem NBA. Ale teraz wydaje się, że piosenka miała rację: Knickerbockers zaczynają być fajni! Anything is possible!
Wszystko za sprawą 22-letniego Łotysza, który jest gwiazdą tego zespołu i co najważniejsze, zapewnia swojej drużynie zwycięstwa.
Kristaps Porzingis zalicza w tym sezonie 30 punktów, do których dokłada 2.3 bloków w mecuz, a to wszystko przy skuteczności 51% z gry. Zingis jest kluczowym graczem tego zespołu. Widzieliśmy występ Knicks przeciwko Orlando Magic, kiedy to Łotysza nie było w składzie zespołu z Nowego Jorku – przegrana 99-112. Wydaje się, że ekipa z Nowego Jorku znalazła lidera na długie lata. Oby tylko mu (odpukać) zdrowie dopisało.
Podopieczni Jeffa Hornaceka wygrali 6 z 8 ośmiu spotkań, notując m.in. dwa z rzędu imponujące comebacki w czwartej kwarcie (przeciwko Indiana Pacers i Charlotte Hornets). Widać, że po odejściu Carmelo Anthony’ego stworzyła się prawdziwa drużyna, która nie ma może wielu utalentowanych graczy, ale im się po prostu chce. Oczywiście, nie zawsze to wychodzi, ale sam jestem podekscytowany tym zespołem.
Porzingis nie zagrał w ostatnim meczu, ale przeszedł wczoraj pełny trening i powinien zagrać w dzisiejszym spotkaniu. Kto ma zatrzymać Łotysza? 100-letni Zach Randolph? Nie sądzę.
Sacramento Kings (3-8) mają olbrzymie kłopoty z wykreowaniem choćby przeciętnego ataku. Królowie mają przedostatnią ofensywę w NBA, zdobywając zaledwie 95.8 punktów w meczu. Gorsi od nich są tylko Chicago Bulls, a wiemy, jak słabe są Byki.
W zeszłym sezonie oba mecze wygrali Knicks mimo tego, że Kristpas Porzingis trafił zaledwie 12 z 37 rzutów przeciwko Kings. Wiemy, w jakiej formie jest teraz Łotysz, więc myślę, że dzisiejszy mecz powinien zakończyć się pewną wygraną gospodarzy.
Zdarzenie: Denver Nuggets – Orlando Magic 2. drużyna zdobędzie punktów (razem z dogrywką) 107.5
Typ: powyżej
Kurs: 1.88
Orlando Magic po powrocie Elfrida Paytona są świetni. Ich atak funkcjonuje kozacko i ogląda ich się naprawdę dobrze. Kto by się spodziewał, że ,,Orlando Magic” i świetne, fajne, kozackie zobaczymy kiedyś w jednym zdaniu.
Ostatnie dwa mecze to popis ofensywy tego zespołu – najpierw 112 punktów, 54% z gry i 46.5% za trzy przeciwko New York Knicks, a później 128 (!!!) oczek przeciwko Phoenix Suns, przy skuteczności odpowiednio 52.4% i 46.5%. Po powrocie Payton ten zespół pozostaje gorący na dystansie i gra przyjemną dla oka, ofensywną koszykówkę.
Magicy mają najlepszą skuteczność w lidze za trzy punkty, trafiając aż 41% swoich trójek. Co ciekawe, Denver Nuggets pozwalają rywalom na 38.7% celnych trójek, co daje im dopiero 25. miejsce w NBA. Jeden zespół rzuca świetnie zza linii 7.24 metra, a drugi ma problem z obroną tych prób? Widzisz zależność?
Spodziewam się dobrego występu Orlando Magic w ofensywie, bo ostatnie dwa mecze pokazały, jaki ten zespół ma potencjał w ataku. Nuggets mają przeciętną ofensywę (18. efektywność ofensywna w NBA), więc wydaje się, że linia 107.5 punktów powinna zostać swobodnie przekroczona.
Tak prezentuje się gotowy kupon. Tym razem trzy typy, więc od razu mamy wyższy kurs. Za 100 PLN można wyciągnąć trochę ponad 580.
Powodzenia!
Comments are closed.
(0) Komentarze