Najdroższy mecz świata, czyli Aston Villa i Fulham w walce o Premier League!

Aston Villa

Najdroższy mecz świata nie rozpocznie się o 20:45 w Kijowie, a dokładnie o 18:00 na Wembley. W decydującym starciu play-off o awans do Premier League zmierzą się Aston Villa i Fulham. Awans do angielskiej ekstraklasy jest wyceniany na większą kwotę niż na przykład wygrana w Lidze Mistrzów. Obie drużyny mają o co grać, zwycięzca może być tylko jeden, a na stole leży ponad 100 milionów funtów. Kto dołączy do Cardiff i Wolverhampton w przyszłym sezonie?

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.

Fortuna opinie – dowiedz się więcej o bukmacherze

Aston Villa

Podopieczni Steve Bruce’a zakończyli ligę na czwartej pozycji z dorobkiem 83. punktów. W sezonie zasadniczym odnieśli 24. zwycięstwa, 11. remisów i tyle samo porażek z bilansem bramkowym 72:42. W barażach zmierzyli się z drużyną Middlesbrough. Na Riverside Stadium wywalczyli cenną wygraną 1:0, której nie oddali w rewanżu. Na własnym boisku zremisowali 0:0, ale był to zwycięski remis. W składzie tej drużyny możemy znaleźć wiele znajomych twarzy. Zaczynając od środka obrony: John Terry, Micah Richards, Christofer Samba, James Chester to naprawdę solidny kapitał jak na rozgrywki Championship. Przed nimi występuje gwiazda reprezentacji Australii – Mile Jedinak, wcześniej kojarzony z występów w barwach Crystal Palace. Kluczowym zawodnikiem w układance Bruce’a jest Robert Snodgrass, który przeniósł się na Villa Park po nieudanym transferze do West Hamu. Dwa czyste konta w rywalizacjach z Middlesbrough pokazały gdzie leżą najmocniejsze punkty tego zespołu. Kluczem do sukcesu ma być żelazna defensywa i patrząc na indywidualności, nic dziwnego. Mając taki potencjał można spać spokojnie. Mimo wszystko finały rządzą się swoimi prawami. Jedna przypadkowa bramka na początku meczu i będą musieli się otworzyć, a to może skomplikować utarte schematy. Jeśli chodzi o atak tego zespołu to o jego sile stanowią przede wszystkim wcześniej wspomniany Snodgrass oraz dwójka czarnoskórych piłkarzy. Albert Adomah, który w roli prawoskrzydłowego niszczy szeregi obronne rywala. W tym sezonie zgromadził 14 bramek oraz wypożyczony z Bournemouth Lewis Grabban. Jamajczyk w obecnej  kampanii zdobył 20 goli, które walnie przyczyniły się do miejsca Aston Villi w fazie play-off. Moim zdaniem pomimo słabszego miejsca w sezonie zasadniczym z uwagi na wielkie doświadczenie oraz indywidualności będą faworytem tego spotkania.

Fulham

Analizę Fulham również rozpoczniemy od przypomnienia sobie najważniejszych postaci, które wprowadziły tę drużynę do play-offów. Gdyby ktoś poprosił mnie o wskazanie czterech kluczowych postaci w układance Slavisy Jokanovića to bez chwili zająknięcia wskazałbym kolejno na: Matta Targetta, Toma Cairney’a, Ryan’a Sessegnon’a oraz Aleksandara Mitrovića. Pierwszy z nich jest lewym obrońcą, którego fani Premier League mogą kojarzyć z występów w barwach Southamptonu, jednak nie radził sobie z byciem zmiennikiem Ryan’a Bertranda, więc poszukał sobie regularnego grania na zapleczu. Tim Cairney to mózg ekipy z Londynu. Pomimo tego, że omineło go 12 spotkań obecnego sezonu, to i tak wykonał najwięcej podań w całej lidze w liczbie 2931. dokładnych zagrań. Fulham w tym sezonie zanotowało średnie posiadanie piłki na poziomie – 57,9%, co jest najlepszym wynikiem w lidze. Myślę, że takiego scenariusza możemy się spodziewać również w dzisiejszym meczu. Londyńczycy będą utrzymywać się przy piłce, a piłkarze Steve Bruce’a cierpliwie czekać na swoje okazje z kontry. Ryanie Sessegnon to piłkarz, który w rok zrobił piorunujące wrażenie, dzięki czemu poznały go nie tylko całe Wyspy, ale także świat. Zapytania o usługi tego gracza płyną przede wszystkim z Premier League, ale Bayern, PSG czy Real Madryt nie pozostają daleko w tej kolejce. 17-letni lewoskrzydłowy w obecnej kampanii zdobył aż 16 bramek, a do tego dopisał siedem asyst. Jedna z nich była kluczowa, ponieważ dała wyrównanie w rewanżowym spotkaniu z Derby, które murowało swojej bramki i wydawało się, że nic nie zaskoczy Scotta Carsona. Miał również swój udział przy golu dającym awans, gdyż to on dograł piłkę do Odoia, który podwyższył na 2:0. Lewoskrzydłowy jest wyceniany na 25 milionów funtów i nie brakowało wiele, żeby znalazł się w kadrze Garetha Southgate’a na zbliżający się mundial. Jestem pewien, że w finale będzie otoczony odpowiednim kryciem ze strony przeciwników. Z kolei Aleksandar Mitrović odżył w ekipie Jokanovića po nieudanym okresie w barwach Newcastle. Na razie jest tylko wypożyczony, jednak w przypadku awansu może liczyć na transfer definitywny, więc powinien być podwójnie zmotywowany. 23-latek od momentu transferu rozegrał 20 spotkań, w których strzelił 13 bramek i zanotował jedną asystę. Londyńczycy w 2018 roku na 24 rozegrane spotkania doznali tylko trzech porażek. Patrząc na bezpośrednie rywalizacje tych drużyn łatwo dojść do wniosku, że trzeba stawiać pieniądze na gospodarzy. W czterech ostatnich meczach zawsze wygrywała ekipa grająca u siebie. Tym razem nie będzie tego atutu, ponieważ spotkanie zostanie rozegrane na neutralnym Wembley. W obecnej kampanii Fulham pokonało u siebie AV 2:0, z kolei na wyjeździe przegrali 2:1.

Statystyki:

  • Cztery ostatnie mecze Aston Villi to wyniki under 2,5 gola.
  • Piłkarze Steve’a Bruce’a nie stracili gola w dwóch poprzednich meczach.
  • Fulham przegrało tylko trzy spotkania w 2018 roku.
  • Oba zespoły mierzyły się w tym sezonie dwa razy. Fulham na Craven Cottage wygrało 2:0, a Aston VIlla na własnym boisku 2:1.
  • W czterech ostatnich spotkaniach tych ekip triumfował gospodarz.
  • Wszystkie cztery spotkania barażowe z udziałem obu ekip kończyły się wynikami -2,5 gola.
  • Fulham miało najwyższe posiadanie piłki w obecnym sezonie Championship -57,9%.
  • Fulham rozegrał pięć meczów z rzędu bez remisu
  • Aston Villa wygrała tylko jeden mecz z poprzednich czterech spotkań.
  • Sobotni pojedynek będzie 69. w historii pomiędzy tymi zespołami.
  • Bilans jest na razie remisowy – 23. zwycięstwa Fulham, tyle samo Aston Villi i 22. remisy.
  • Tylko w jednym z ostatnich siedmiu meczów Aston Villa padły więcej niż dwa gole

Przewidywane składy:

Fulham: Bettinelli – Targett, Ream, Odoi, Fredericks, McDonald, Cairney, Johansen, Sessegnon, Mitrovic, Ayité

Aston Villa: Johnstone – Hutton, Terry, Chester, Mohamady, Jedinak, Adomah, Grealish, Hourihane, Snodgrass, Grabban

Nie zagrają:

Fulham: –

Aston Villa: Taylor, Tuanzebe (kontuzje), Elmohamady (występ wątpliwy)

Co obstawiać?

Moim zdaniem będziemy świadkami zamkniętego meczu, w którym oba zespoły będą bały się popełnić błąd. Fulham nie może zaryzykować, ponieważ strata bramki może być dla nich wyrokiem. Aston Villa jest znakomita w grze ofensywnej, a piłkarze pokroju Johna Terry’ego i Jamesa Chester’a mogą poprowadzić swój zespół do czystego konta. Szczerze mówiąc chciałem grać w tym meczu under 2,5 gola, ale kurs jest niski. W związku z tym wybrałem opcję na brak btts’u. Pachnie mi tu jakimś 0:0, albo wymęczonym 1:0, dla którejś z drużyn.

Zdarzenie: Fulham vs Aston Villa

Typ: Btts – nie

Kurs: 1.79