Mundial typy [26.06]: Dania czy Australia, kto obok Francji awansuje z grupy C?

Zagranie

Przed nami kolejne rozstrzygnięcia. Dzisiaj zakończymy rywalizację w grupie C. Pewni awansu są Francuzi, ale za ich plecami stoczy się korespondencyjna walka pomiędzy Danią i Australią. Sprawdź nasze propozycje na oba spotkania!

Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!

Wchodzę do grupy

Kliknij i rozwiń poniższe zakładki \/

Francja

Przed nami zakończenie rywalizacji w grupie C. W meczu na szczycie Francja zmierzy się z Danią. Oba zespoły zmierzą się w walce o pierwszą pozycję, jednak Duńczycy mogą jeszcze odpaść po fazie grupowej. Wynik remisowy zapewni wzajemny awans do dalszej fazy. Trójkolorowi nie rozpoczęli mundialu w najlepszym stylu, ale już po dwóch kolejkach są w 1/8 finału. Ich pierwsze starcie z Australią było bardzo słabe, a wygrali przy sporej dawce szczęścia, bo inaczej nie da się określić bramki zdobytej na 2:1. W drugim spotkaniu z Peru wyglądało to zdecydowanie inaczej. Deschamps dokonał dwóch bardzo istotnych zmian w swojej drużynie, które znacząco wpłynęły na obraz meczu. Olivier Giroud i Blaise Matuidi byli wyróżniającymi się postaciami tego spotkania. Szczególnie napastnik Chelsea wniósł wiele do gry ofensywnej. Możliwość gry na ścianę, wygrywanie górnych pojedynków to wszystko dało sporo możliwości w grze kombinacyjnej. Uwolniona została również rola Griezmanna, który zdecydowanie lepiej czuje się na boisku mając przed sobą silną dziewiątkę. Piłkarze Didiera Deschampsa podejdą do tej rywalizacji bez możliwości wyboru przeciwnika w 1/8, ponieważ grupa D rozegra swoje spotkania później. Istnieją spore szanse, że zmierzą się z Argentyną, o ile ta wyjdzie z grupy. Głównym celem będzie uniknięcie Chorwatów, więc zajęcie pierwszego miejsca jest w tym przypadku bardzo istotne. Jeśli Trójkolorowi zagrają tak, jak z Peru to myślę, że nie będzie tutaj niespodzianki.

Dania

Podopieczni Age Hereide nieco skomplikowali swoją sytuację po remisie z Australią. W obecnej sytuacji mają cztery punkty oraz trzecie spotkanie z Francją. Z kolei Kangury z jednym oczkiem na koncie mogą się z nimi zrównać w przypadku wygranej. Zapowiada nam się bardzo ciekawa korespondencyjna rywalizacja. Oba mecze zostaną rozegrane o tej samej porze, więc nie będzie tutaj mowy o kalkulacjach. Gang Olsena w ostatnim meczu przerwał swoją passę bez straconej bramki. 540. minut bez wpuszczonej bramki zakończyło się w pojedynku z Australią po głupim indywidualnym błędzie defensywny. Cztery ostatnie rywalizacje tych drużyn to wygrane Francuzów, jednak za każdym razem był to mecz towarzyski. Co ciekawe, oba zespoły miały ze sobą wiele wspólnego na mundialach w 1998 roku i 2002 roku. Na boiskach we Francji triumfowali Trójkolorowi, natomiast w Korei i Japonii lepszy był Gang Olsena. Dania potrzebuje w tym starciu przynajmniej remisu, nie mogą pozwolić sobie na porażkę, ponieważ w takim przypadku zostawiają sobie mały margines błędu i ryzyko odpadnięcia.

Statystyki:

  • W sześciu z siedmiu ostatnich rywalizacji Francji z Danią nie było wyniku BTTS.
  • Francuzi wygrali cztery ostatnie rywalizacje z Danią.
  • Trójkolorowi są niepokonani w ostatnich sześciu meczach.
  • Podobną serię mają Duńczycy.
  • Sześć ostatnich meczów Danii to wyniki -2,5 gola.
  • Gang Olsena w obu rozegranych spotkaniach na tym mundialu faulował więcej od przeciwnika.
  • Sześć z ośmiu ostatnich potyczek Francji to rezultaty BTTS.
  • Francja zdobyła dokładnie dwie bramki w czterech ostatnich rywalizacjach z Danią.
  • Duńczycy stracili jedną bramkę w sześciu ostatnich meczach.
  • Dania zanotowała sześć wyników BTTS w 12. eliminacyjnych starciach.
  • Duńczycy mieli niską średnią żółtych kartek, ponieważ zakończyli eliminacje z wynikiem średnio jednej kartki na mecz.
  • Francuzi w dwóch rozegranych rywalizacjach faulowali mniej od przeciwnika.
  • Najlepszym strzelcem Duńczyków jest Christian Eriksen z wynikiem 22. bramek.
  • Duńczycy mieli średnio 6.1 rzutów rożnych na mecz w eliminacjach.
  • Francja zdobyła przynajmniej jedną bramkę w poprzednich jedenastu meczach.
  • Najlepszym strzelcem wśród Francuzów jest Olivier Giroud z 30. trafieniami na koncie.
  • Trójkolorowi wygrali pięć z sześciu ostatnich rywalizacji.

Dania – Francja, przewidywane składy

Dania (4-2-3-1): Schmeichel – Larsen, Christensen, Kjaer, Dalsgaard – Delaney, Schoene – Sisto, Eriksen, Poulsen – Jorgensen

Francja (4-2-3-1): Lloris – Hernandez, Kimpembe, Varane, Pavard – Kante, Pogba – Mbappe, Matuidi, Griezmann – Giroud

Co obstawiać?

W tym spotkaniu pójdziemy z naszym typem w stronę fauli. Obstawiamy, że więcej będą ich mieli piłkarze Age Hareide. Dlaczego? Mamy na to kilka argumentów. Pierwszym i najważniejszym jest fakt, że Gang Olsena nie ma jeszcze zapewnionej kwalifikacji do kolejnej rundy. Duńczycy nie będą mogli pozwolić sobie na odstawianie nogi. W dwóch pierwszych mundialowych starciach “wygrali” w tej statystyce z Australią i Peru. Przeciwko ekipie Inków zebrali aż 18 przewinień. Z kolei Francuzi na odwrót, w dwóćh rozegranych potyczkach faulowali mniej niż przeciwnicy. Powody takiego stanu rzeczy są proste, Trójkolorowi utrzymują się przy piłce, a tacy piłkarze jak Giroud, Pogba, Griezmann czy Mbappe już na odprawie taktycznej są wskazywani jako potencjalne cele. Jeśli do tej pory kogoś nie przekonałem, to warto przypomnieć sobie eliminacyjne spotkanie Polski z Danią, gdy Gang Olsena również był na musiku. Duńczycy grali bardzo agresywnie i spodziewam się, że również w tym pojedynku postawią na ostrą i fizyczną grę blisko przeciwnika.

Zdarzenie: Francja vs Dania

Typ: Więcej fauli – Dania

Kurs: 1.65

 

Australia

Poza hitowym pojedynkiem Francji z Danią czeka na nas jeszcze rywalizacjia Australii z Peru. Kangury podejdą do tego meczu z nadziejami na awans. Co jest do tego potrzebne? Porażka Gangu Olsena z ekipą Trójkolorowych, a następnie wygrana podopiecznych Berta van Marwijka, najlepiej różnicą dwóch bramek, żeby nie bawić się w kalkulowanie. Zadanie nie wygląda na proste, zwłaszcza że nie mają spraw we własnych rękach. Wiele będzie zalezało od korespondencyjnego starcia, ale najpierw muszą wykonąć swoją część planu, a dopiero później liczyć na innych. Australia w tym turnieju na razie ma sporo szczęścia. Zdobyli do tej pory dwie bramki, w obu przypadkach była to kurizalna sytuacja, ponieważ zawodnicy przeciwnika zmienili się w siatkarzy i zgarniali dośrodkowania w pole karne rękami. Do trzech razy sztuka? Szczerze mówiąc wątpię, jednak nie zdziwi mnie trzecie podejście Mile Jedinaka do wapna, gdyż rzutów karnych na tym mundialu mamy w brud. Pozytywnym sygnałem była z pewnością końcówka meczu Kangurów z Duńskim dynamitem. Podopieczni Berta van Marwijka wyglądali zdecydowanie lepiej i byli o włos od zdobycia zwycięskiego gola. Gdyby się udało, sytuacja mogła być jeszcze ciekawsza, ale i tak nie ma co narzekać. Teraz przed nimi pojedynek z Peru, które nie będzie łatwym orzechem do zgryzienia, co pokazali w obu rozegranych spotkaniach.

Peru

Inkowie podejdą do tego meczu w marnych nastrojach, ponieważ ich przygoda na mundialu skończy się już jutro około godziny 18:00. Podopieczni Ricardo Gareci mają do rozegrania już tylko spotkania o honor. Trzeba przyznać, że zaprezentowali się na tym turnieju bardzo dobrze, jeśli oceniamy ich postawę do momentu wejścia w pole karne. Peru grało agresywnie, szybko i ciekawie dla oka. Zdobyli swoją grą uznanie wielu neutralnych kibiców, jednak mieli jedną wielką wadę. Nie potrafili strzelać bramek. W pierwszym starciu nie pomógł nawet rzut karny, ani kilka 100% okazji. Dania wygrała 1:0 i było pewne, że Guerrero i spółka muszą wywalczyć przynajmniej punkt w rywalizacji z Trójkolorowymi. Po raz kolejny misja spaliła na panewce. Znowu mieli sytuacje, znowu mieli pecha, gdyż piłka zamiast do siatki trafiała w spojenie. Ważnym osłabieniem zespołu Inków będzie nieobecność drugiej największej gwiazdy. Jefferson Farfan – odczuwa skutki wstrząśnienia mózgu i nie będzie mógł wystąpić w ostatnim meczu, ponieważ leży w szpitalu.

Bardzo chciałbym zagrać, ale według zaleceń medycznych jest to niemożliwe. Ze szpitala będę wspierał moich przyjaciół i sztab szkoleniowy – napisał piłkarz w mediach społecznościowych.

Przed mistrzostwami świata sporo pisało się o niepokonanej serii Peru, która wynosiła aż 15 spotkań. Podopieczni Ricardo Gareci przełamali passę w najmniej oczekiwanym momencie notując dwie porażki. W meczu o honor na pewno będą chcieli godnie pożegnać swoich kibiców, ale również trafić do siatki, bo skończenie rozgrywek bez ani jednej strzelonej bramki byłoby ich wielką porażką.

Statystyki:

  • Australia do tej pory popełniła 24 faule na tegorocznym mundialu.
  • Peru sfaulowało przeciwników 25 razy.
  • Peru do tej pory nie zdobyło bramki na rosyjskich boiskach.
  • Peruwiańczycy przegrali dwa dotychczasowe pojedynki.
  • Oba starcia z udziałem Australii zakończyły się wynikiem BTTS.
  • Australia w dwóch rozegranych pojedynkach miała dwa rzuty karne.
  • Obie bramki dla Australii na tym turnieju zdobył Mile Jedinak.
  • Australia ma na swoim koncie dziewięć wyników BTTS z 18. rywalizacji eliminacyjnych.
  • Australijczycy mieli średnio 7,4 rzutów rożnych na mecz w eliminacjach.
  • Kangury przegrały tylko jedno z ostatnich czterech spotkań.
  • Peru przed mundialem miało passę 15. meczów bez porażki.
  • Najlepszym strzelcem Peru jest Paolo Guerrero z dorobkiem 29. trafień w kadrze.
  • Peru notowało średnio 2,45 żółtej kartki na mecz, co jest jednym z wyższych wskaźników wśród drużyn grających na mundialu.
  • Peru w 20. spotkaniach eliminacyjnych, 11 razy kończyło rywalizację z wynikiem BTTS.
  • Na dwóch ostatnich mundialach Kangury nie wyszły z grupy.
  • Najlepszym strzelcem wśród powołanych Australijczyków jest Tim Cahill z dorobkiem 47. trafień.
  • Będzie to pierwsze spotkanie obu zespołów w historii.
  • Australia do tej pory nie pokonała drużyny z Ameryki Południowej na mistrzostwach świata.

Australia – Peru, przewidywane składy

Australia: Ryan – Risdon, Saisnbury, Milligan, Behich – Leckie, Mooy, Jedinak, Kruse – Rogic – Juric

Peru: Gallese – Trauco, Ramos, Rodriguez, Advincula, Tapia, Yotun, Carillo, Cueva, Flores, Guerrero.

Co obstawiać?

W tym spotkaniu typujemy opcję BTTS. Australia w ten sposób zakończyła swoje dwa dotychczasowe starcia na tegorocznym mundialu. Z kolei Peruwiańczycy nie zdobyli ani jednej bramki i właśnie tutaj szukamy swojej szansy. Kangury muszą wygrać, żeby marzyć o wyjściu z grupy. Nie zagramy na ich bezpośrednie zwycięstwo, ponieważ do tej pory nie pokonali zespołu z Ameryki Południowej na mistrzostwach świata. Inkowie mimo, że nie będą grali o awans to z pewnością będą chcieli godnie pożegnać się z turniejem i zdobyć przynajmniej jednego gola dla swoich kibiców.

Zdarzenie: Australia – Peru

Typ: BTTS

Kurs: 1.75

Tak wygląda nasz kupon na dwa mecze w grupie C. Typujemy faule w rywalizacji Francuzów z Danią oraz BTTS w starciu Australii z Peru. Kto wyjdzie z tej grupy? Pewni awansu są Trójkolorowi, jednak batalia pomiędzy Gangiem Olsena, a Kangurami będzie ciekawa.

Typy