Mundial bez Messiego… czy to w ogóle możliwe? Zapowiedź decydujących starć w Ameryce Południowej
Eliminacje w Ameryce Południowej -podobnie jak w Europie – są już na finiszu i w nocy z wtorku na środę poznamy ostateczne rozstrzygnięcia. Przed nami pięć spotkań, każde z nich rozpocznie się o 1:30, żeby nie dawać rywalom szans na kalkulację. O cztery miejsca dające kwalifikację nadal walczy sześć drużyn, z których najlepszą sytuację ma Urugwaj. Brazylia ma już zapewniony awans i może zabawić się w krupiera. Ich rywalizacji z Chile może mieć lekki podtekst, niemniej jednak będzie bardzo ciekawa. Meczem, na który cały świat zwróci uwagę będzie rywalizacji Argentyny z Ekwadorem. Podopieczni Sampaoliego potrzebują zwycięstwa i bez względu na wszystko dostaną się do turnieju finałowego, ponieważ Peru i Kolumbia spotkają się w bezpośrednim starciu. To będzie piekielnie gorąca noc!
Zarejestruj się u bukmachera forBET i odbierz bonus powitalny aż do 650 PLN! Oferta dostępna tylko dla czytelników Zagranie z kodem promocyjnym: 650.
Brazylia
Brazylijczycy są już od dawna pewni gry na mundialu. Mają na swoim koncie bilans 11-5-1 i 38 punktów. Rozegrali bardzo dobre eliminacje, a drugi zespół za ich plecami ma aż 10 oczek straty. Drużyna w rywalizacji z Chile zagra o przysłowiową pietruszkę. Nic nie muszą, a tylko mogą. Ten aspekt jest bardzo ciekawy, bowiem fani zorganizowali akcję, która ma na celu odprawienie Argentyny z mundialu. Szkoda tylko, że nie wiedzą, że piłeczka jest po stronie graczy Sampaoliego, którzy potrzebują wygranej i mogą mieć w nosie wyniki innych meczów. Wszystko za sprawą bezpośredniej walki pomiędzy Peru i Kolumbią. Owszem Albicelestes mogą trafić do barażów, ale to będzie dla nich pikuś, bo nie oszukujmy się, ale Nowa Zelandia nie jest potęgą. Bardzo ciekawa jest statystyka odnosząca się do porażki podopiecznych Tite. Jedyną klęskę w tych eliminacjach Brazylia poniosła właśnie w Chile. Czy tym razem będzie podobnie?
Chile
Według bukmacherów Brazylijczycy są faworytami tego meczu, ale to Chile gra z nożem na gardle, bo mogą jeszcze odpaść. Za ich plecami czai się nawet Paragwaj, który ma 24 oczka i jest w stanie wyprzedzić Sancheza i spółkę. Chile ma na swoim koncie 26 punktów i bilans 8-2-7. Jak na dwukrotnego mistrza Ameryki Południowej nie jest to imponujący dorobek. Prawdę mówiąc powinni mieć już zapewniony awans, a nie martwić się do ostatnich chwil. Poza nimi w grze pozostają Kolumbia (26), Peru (25), Argentyna (25) and Paragwaj (24). Tak zaciętą rywalizację ciężko było przewidzieć, ale pewne jest, że przyciągnie uwagę ogromnej ilości kibiców. Mundial bez Sancheza, Vidala czy Messiego? Tak to nadal możliwe, ale jednocześnie byłoby bardzo szkoda. Cichym aktorem tego widowiska może być właśnie Paragwaj, który po cichutku puka do bram, ale gra z ostatnią Wenezuelą i być może na ostatnim zakręcie ucieknie przed peleton. Podobnie wygląda kwestia Peru, ale Ci muszą odprawić z kwitkiem Kolumbię.
Statystyki:
- Brazylia była niepokonana w swoich ostatnich 16 starciach.
- W każdym z ostatnich trzech meczów, które rozegrał zespół Brazylia strzelono mniej niż 2.5 bramki.
- Chile rozegrało sześć meczów z rzędu bez remisu.
- Chile nie wygrało żadnego z ostatnich pięciu meczów wyjazdowych w tych eliminacjach.
- Bilans bezpośrednich spotkań: Brazylia 14 zwycięstw, trzy remisy i dwa triumfy Chile.
- Brazylia jest niepokonana u siebie przeciwko Chile w meczach eliminacji MŚ.
Argentyna
Ostatnio “Albicelestes” pokonali Ekwador na wyjeździe w 2001 roku. Od tego czasu ponieśli dwie porażki i raz zremisowali. W pierwszym spotkaniu z Ekwadorem również odnieśli klęskę i nie jest to dobry omen przed tą rywalizacją. Jeśli Argentyna przegra lub zremisuje, a wyniki innych spotkań ułożą się dla niej niekorzystnie, to zabraknie jej na mistrzostwach świata po raz pierwszy od 1970 roku. Albicelestes mają nóż na gardle. W ostatnich meczach grają wręcz fatalnie. Przed pojedynkiem z Peru czuć było ogromne napięcie, a po meczu tylko rozczarowanie. Dzięki temu, że terminarz dobrze się ułożył i Peru gra z Kolumbią, mają jeszcze wszystko w swoich rękach. Jednak wyjazd do Ekwadoru nie będzie dla nich prosty, ponieważ ten teren ewidentnie im nie leży. Mundial bez Messiego jest bardzo możliwy, ale nie byłoby to przyjemne, zarówno dla samego Argentyńczyka, jak i kibiców na całym świecie. W karierze Leo brakuje jednego bardzo ważnego tytułu – Mistrza Świata. Jeżeli odpadną to prawdopodobnie straci ostatnią szansę. Po finale w Brazylii mocno cierpiał, w pewnym momencie nawet skończył karierę reprezentacyjną, ale postanowił wrócić. Sampaoli w 2010 roku poznał smak zwycięstwa w Quito, więc marzy o powtórce z rozrywki, bo po jego sukcesach z Chile, brak awansu na mundial z Argentyną byłby istnym blamażem.
Ekwador
Ekwador w tych eliminacjach nie gra już o nic, poza honorem. Stadion położony w stolicy kraju Quito jest na wysokości 2800 metrów. Jak przyznał trener przygotowania fizycznego na każde 1000 metrów do góry piłkarz traci 10% swoich możliwości. Już na starcie według tego przeliczenia tracą 28%, jednak myślę, że to tylko liczby, a boisko zweryfikuje. Argentyna w ostatnich meczach zawodzi. Trzy ostatnie pojedynki zremisowali. Mimo wszystko, w tym meczu nie zagra trzech kluczowych piłkarzy. Antonio Valencia, Enner Valencia i Michael Arroyo ich brak będzie bardzo widoczny. Cały świat będzie uważnie śledził ten mecz. Ekwador brał udział w Mistrzostwach Świata w latach 2002, 2006 i 2014, ale tym razem nie mają nawet matematycznych szans.
Statystyki:
- Argentyna nie wygrała w Ekwadorze od 2001 roku.
- Ekwador nie wygrał w swoich ostatnich pięciu meczach
- Ekwador miał serię siedmiu kolejnych meczów bez remisu.
- Ekwador przegrał w swoich ostatnich pięciu meczach.
- Argentyna zremisowała w swoich ostatnich trzech starciach.
- Argentyna nie zdołała wygrać w swoich ostatnich czterech meczach.
- W każdym z ostatnich pięciu pojedynków, które rozegrała Argentyna strzelono mniej niż 2.5 bramki.
- Argentyna była niepokonana w swoich ostatnich trzech meczach.
Co obstawiać?
Przechodząc do typów na te spotkania, w rywalizacji Brazylii z Chile stawiam na bramkę z obu stron. Brazylia ma atut własnego boiska i brak presji, natomiast Chile zagra z nożem na gardle, więc bramki powinny paść. Kurs ForBET wynosi 1.70.
Natomiast w pojedynku Argentyny z Ekwadorem stawiam na gola z obu stron. Teren w Quito jest dla Albicelestes bardzo niewygodny i mam wrażenie, że kolejny raz będą w tarapatach. Kurs na bezpośrednie zwycięstwo jest zaniżony i wynosi tylko 1.45, więc lepiej obstawić BTTS po bardzo fajnym kursie, 1.95.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze