Mecz otwarcia, a może mecz wszystko? – Polska vs Senegal
Najpierw cierpliwe odliczaliśmy dni do rozpoczęcia mundialu, a gdy to się stało pozostało już tylko oczekiwanie na mecz Polaków. Nadszedł ten dzień! Biało-Czerwoni we wtorkowe popołudnie zainaugurują zmagania na rosyjskich boiskach. Pierwszym rywalem podopiecznych Adama Nawałki będzie nieobliczalna reprezentacja Senegalu. Czy Polska w końcu przełamie złą passę meczów otwarcia na mistrzostwach świata?
Zachęcamy do wstawiania własnych typów oraz analiz w komentarzach!
Kod promocyjny dla naszych czytelników: 1500PLN
Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!
Wchodzę do grupy
Polska
Biało-Czerwoni podejdą do tego meczu z jednym kluczowym zadaniem – nie przegrać. Nie trzeba nikomu przypominać w jaki sposób otwieraliśmy poprzednie mundiale z naszym udziałem. Zrobimy to dla naszych młodszych czytelników, ale nie posiadamy miłych wspomnień. 2002 rok i bolesne manto od Korei Południowej, a w 2006 roku przejechał się po nas Ekwador. W obu przypadkach podchodziliśmy do pierwszego starcia w roli faworytów. Mam nadzieję, że po dzisiejszym spotkaniu będziemy mogli powiedzieć – do trzech razy sztuka. Nasza drużyna jest zdecydowanie mocniejsza w porównaniu do tamtych ekip. Mamy w składzie kilka gwiazd światowego formatu. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Wojciech Szczęsny, czy Kamil Glik to nazwiska, których nie trzeba nikomu przedstawiać. No właśnie, sprawą tego ostatniego żył cały naród. Obrońca AS Monaco zmagał się z urazem, jednak wola walki, serce oraz charakter sprawiły, że zamiast mozolnego procesu rehabilitacji defensor pojechał wraz z drużyną do Moskwy. Mimo wszystko, występ w tym meczu raczej nie będzie możliwy – tak wynika z przekazów medialnych. Środek obrony złożony z Pazdana w średniej formie i Jana Bednarka, który dopiero stawia pierwsze kroki w reprezentacji nie wygląda na mur nie do przejścia. Przypomnijmy, że głównym atutem naszej kadry na Euro 2016 była szczelna defensywa. Kluczowe pytania przed tym meczem dotycząca zestawienia wyjściowej jedenastki. Adam Nawałka może zaskoczyć, ponieważ ma wiele wariantów. Bereszyński czy Rybus na lewej obronie, Góralski czy Linetty w środku? A może cofnięcie Zielińskiego i wykorzystanie umiejętności Arka Milika? Przyznam szczerze, że z niecierpliwością czekam na wyjściowy skład, nad którym tak długo pracował nasz selekcjoner. Kluczowe pytanie dotyczy również formacji, ponieważ będzie to wybór pomiędzy 3-4-3, a 4-4-2. Wydaje mi się, że lepiej skrojone dla naszej drużyny jest ustawienie z czwórką obrońców.
Senegal
Sadio Mane i długo, długo nic? Często można spotkać się z takimi określeniami naszego przeciwnika. Nic bardziej mylnego, ta drużyna ma kręgosłup zbudowany z bardzo dobrych zawodników. Linia obronna złożona z Salifa Sane i Kalidou Koulibaly’ego będzie ogromnym testem dla Roberta Lewandowskiego. Walki fizycznej będzie co nie miara. W środku pola znajdziemy generała Gueye, który reprezentuje barwy Evertonu i pod kątem odbiorów i stylu gry przypomina N’golo Kante. Oprócz niego w składzie znajdziemy między innymi Cheikhou Kouyate. Z przodu przede wszystkim szybkość w osobie Mane, ale także Keity, Dioufa czy Nianga. To zdecydowanie nie będzie łatwe zadanie. Senegal ostatni raz wystąpił na mundialu w 2002 roku, gdzie zostali czarnym koniem kończąc zmagania na ćwierćfinale. W tamtej ekipie występował aktualny selekcjoner, czyli Aliou Cisse. Trener z pewnością marzy o powtórzeniu tego sukcesu. W eliminacjach stracili tylko trzy bramki, jednak trzeba wziąć poprawkę na te wyniki, ponieważ ich rywalami nie były tuzy światowej piłki, drużyny pokroju Wysp Zielonego Przylądka czy RPA.
Konferencja prasowa:
Aliou Cisse: Polska to silny zespół, ma wielkie indywidualności, ale też pewne braki w obronie. To będzie ciekawy mecz. Dużo rozmawialiśmy o poszczególnych polskich piłkarzach. Wszyscy znają Roberta Lewandowskiego, który jest piłkarzem klasy światowej. Dobra drużyna to taka, która gra zespołowo i taka właśnie jest reprezentacja Polski. Nie mamy specjalnego planu, żeby zatrzymać Lewandowskiego. Mamy pomysł, dzięki któremu będziemy chcieli wygrać ten mecz. Jesteśmy jedną z najsilniejszych drużyn w Afryce i na pewno nie będziemy mieć kompleksów.
Adam Nawałka: Tuż po losowaniu rozpoczęły się nasze przygotowania, była analiza mocniejszych i słabszych stron przeciwnika. Zawodnikom zostały przekazane informacje o rywalach. Senegal, jako całość, jest groźnym przeciwnikiem, ale nie chcę tutaj skupiać się na konkretnych zawodnikach. Mamy pomysł na grę – zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Nie będę zdradzał szczegółów. Jesteśmy optymalnie przygotowani do pierwszego meczu, a on może być kluczowym. Ale mistrzostwa nie kończą się na tym spotkaniu. Jestem zdecydowanie pewien, że jesteśmy optymalnie przygotowani. Poza przypadkiem Kamila Glika nie wydarzyło się nic, co zburzyłoby nasze plany. Jesteśmy optymalnie przygotowani, ale to boisko będzie weryfikować.
Polska – Senegal, przewidywane składy
Polska: Szczęsny – Bednarek, Pazdan, Piszczek, Rybus, Linetty, Krychowiak, Błaszczykowski, Zieliński, Grosicki, Lewandowski
Senegal: Diallo – Gassama, Sane, Koulibaly, Sabaly, Gueye, N’Diaye, Sarr, Niang, Mane, Sakho.
Co obstawiać?
Według bukmacherów faworytem tego spotkania są reprezentanci Polski. Kurs na wygraną Biało-Czerwonych wynosi 2.35, natomiast w przypadku zwycięstwa Lwów Tarangi otrzymujemy przelicznik 3.25. My pójdziemy w stronę zdarzeń dodatkowych. Mamy dla Was propozycję, która zakłada, że w pierwsze połowie Senegal będzie miał więcej rzutów rożnych niż Biało-Czerwoni. Dlaczego w ten sposób? Polska w czterech z pięciu ostatnich spotkań zanotował dokładnie jeden rzut rożny w pierwszej połowie. Lwy Tarangi w meczu z Bośnią i Hercegowiną osiągnęły pułap czterech kornerów, a z Luksemburgiem sześciu w pierwszych 45. minutach gry. Tylko w meczu z Chorwacją przegrali tę statystykę z zerem na koncie, ale było widać, że czują respekt przed tym rywalem. W meczu z Polską spodziewamy się odważnego pressingu i wysokiego podejścia piłkarzy Aliou Cisse, co może nam sprawić wiele problemów.