Łukasz Fabiański zatrzyma rozpędzoną machinę Kloppa? – Swansea vs Liverpool
Przed nami zakończenie 24 kolejki Premier League. Na Liberty Stadium Swansea podejmie Liverpool. Pierwsze spotkanie obu zespołów było spacerkiem dla drużyny The Reds, ale gospodarze od czasu zmiany na stanowisku szkoleniowca grają zdecydowanie lepiej. Łabędzie nadal zamykają ligową stawkę, ale w przypadku zwycięstwa mogą zbliżyć się punktami do West Bromu. Liverpool jest niepokonany w ostatnich 14 starciach, więc zapowiada się kolejny poważny sprawdzian dla piłkarzy Kloppa.
Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Liverpool
Ostatnie tygodnie stoją w klubie z Anfield pod znakiem wybitnej formy. Czternaście meczów bez porażki, a do tego całkiem pokaźny dorobek zwycięstw. Wydawało się, że odejście Coutinho oraz kontuzja Salaha mogą skomplikować ich pozycję w tabeli, ale nic z tego. Nawet bez tej dwójki radzili sobie doskonale. LFC jest pierwszą drużyną w tym sezonie, która pokonała Manchester City. W ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami genialnej rywalizacji, która doskonale oddała piękno Premier League. Liverpool grał szybko, pięknie dla oka, ale przede wszystkim skutecznie. Co mieli to zamieniali na gole. W pewnym momencie na tablicy świetlnej widniał wynik 4:1, który nie oddawał realnego stanu wydarzeń, ale nikt nie może powiedzieć, że był niezasłużony. The Reds nie byliby sobą, gdyby nieskomplikowani swojej sytuacji. Niewiele brakowało, żeby wypuścili z rąk to prowadzanie, a wtedy już powstałaby opowieść, że City w tym sezonie nie przegra w żadnych okolicznościach. Pierwsze spotkanie obu zespołów zakończyło się wynikiem 5:0. Koncert dał wtedy Coutinho, więc teraz Łabędzie mogą spać o 5% spokojniej, bo już go nie ma. Miejsce Brazylijczyka zajął Oxlade-Chamberlain i trzeba przyznać, że przeciwko City wyglądał doskonale. Mimo to w barwach Arsenalu często miał problem z utrzymaniem dobrej formy na dłuższym dystansie, więc jutro dostaniemy odpowiedź jak to jest z tym Oxem.
Swansea
Carlos Carvahal przyszedł do klubu i trzeba przyznać, że trochę odmienił krajobraz po burzy. W poprzednim sezonie Łabędzie cudem uratowały się przed spadkiem, po kapitalnej pracy Paula Clementa. Teraz znowu jesteśmy świadkami podobnego scenariusza przy użyciu innych narzędzi. Łukasz Fabiański i spółka są w ciężkiej sytuacji, ale jeszcze nie beznadziejnej. W ostatnich pięciu meczach zanotowali lekki progres, ponieważ przegrali tylko raz. Na Liberty Stadium pokonał ich Tottenham, ale Koguty są w bardzo dobrej formie, więc taką porażkę można wkalkulować. Swansea o utrzymanie musi walczyć z bezpośrednimi rywalami, a to co zyskają z czołówką to tylko wyjdzie im na plus. Łukasz Fabiański mógł trochę poprawić swoje statystyki w minionych tygodniach, głównie dzięki temu, że nowy trener poprawił ustawienie w defensywie. Rywale przestali stwarzać sobie tak dużą ilość okazji, ale teraz test ze strony The Reds będzie wiarygodny. 5:0 na Anfield nie było przypadkowe, jednak trzy bramki wpadły po bardzo głupich błędach, które na takim poziomie nie mogą się zdarzyć.
Statystyki:
- Liverpool wygrał dwa z trzech ostatnich spotkań na Liberty Stadium.
- Mohamed Salah strzelił w tym sezonie już osiemnaście bramek w rozgrywkach ligowych.
- Liverpool wygrał pięć ostatnich meczów.
- The Reds są niepokonani w 14 kolejnych rywalizacjach.
- Swansea przegrała tylko jeden z pięciu poprzednich starć.
- Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się wynikiem 5:0 dla The Reds.
- Swansea strzeliło najmniej goli w całej stawce – 14.
- Liverpool jest drugim zespołem w lidze pod względem zdobytych goli – 54.
- Swansea wygrało zaledwie dwa z jedenastu domowych spotkań ligowych
- Piłkarze Swansea mogą pochwalić się zaledwie sześcioma trafieniami na swoim stadionie.
Przewidywane składy:
Swansea City AFC (1-4-4-2): Fabiański – Naughton, Fernández, Mawson, Martin Olsson – Dyer, Sung-Yeung Ki, Clucas, Carroll – Ayew, Bony
Liverpool F.C. (1-4-3-3): Karius – Alexander-Arnold, Lovren, Matip, Robertson – Wijnaldum, Oxlade-Chamberlain, Can – Salah, Firmino, Mané
Nie zagrają:
Swansea City AFC: Rangel, Abraham, Sanches, van der Hoorn (kontuzje)
Liverpool F.C.: Bogdan, Clyne, Moreno, Klavan, Henderson, Sturridge(kontuzje)
Konferencja prasowa:
Carlos Carvalhal: To starcie Dawida z Goliatem, ale w piłce nożnej zdarzają się niespodzianki i w poniedziałek postaramy się takową sprawić. Liverpool to świetna drużyna, ale zespół, który traci trzy gole na pewno ma jakieś słabe punkty. Oni nie wygrywają wszystkich meczów kilkoma bramkami, zachowując w każdym z nich czyste konto, więc na pewno mamy jakieś szanse. Najlepsze zespoły na świecie mają mało słabych punktów, ale mimo wszystko je posiadają, dlatego mamy nadzieję, że będziemy potrafili to wykorzystać i wywalczyć pozytywny wynik. Poprawiliśmy swoją grę w ofensywie, prezentujemy bardziej dynamiczny futbol . Zawodnicy dają z siebie wszystko. Przykładem może być Jordan Ayew, który gra bardzo dobrze i zdobywa ważne bramki.
Jurgen Klopp: Życie składa się z wyzwań, a to będzie duże wyzwanie. Graliśmy z Manchesterem City i zagraliśmy fantastyczny mecz. Graliśmy ze Swansea pod wodzą jej tymczasowego menedżera kilka tygodni temu i po meczu powiedziałem, że był to o wiele trudniejszy mecz niż wam się może wydawać. Wiemy co nas czeka w tym spotkaniu. Może i są na ostatnim miejscu w tabeli, ale wracają na dobre tory. Od momentu przyjścia nowego menedżera znacznie się poprawili, grają lepiej, a w tygodniu wygrali mecz w Pucharze Anglii. Dobrze sobie radzą i tylko na tym się skupiamy.