Legia Warszawa odpowie na wygraną Lecha Poznań w Lubinie? – gramy o 387 PLN
Niedziela na boiskach LOTTO Ekstraklasy będzie stała pod znakiem dwóch rywalizacji. Na początek udamy się do Niecieczy, gdzie Sandecja Nowy Sącz zmierzy się z finalistą Pucharu Polski – Arką Gdynia. Na drugi pojedynek wybierzemy się do Krakowa, gdzie Biała Gwiazda postara się po raz kolejny pokonać Legię Warszawa. Ostatnie spotkanie tych drużyn to wygrana Wisły 2:0 przy Łazienkowskiej. Tym razem Wojskowi są na musiku po piątkowym zwycięstwie Lecha.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.
Fortuna opinie – dowiedz się więcej o bukmacherze
Sandecja Nowy Sącz
Praktycznie co kolejkę w LOTTO Ekstraklasie możemy pisać o przedłużającej się serii Sandecji bez wygranej w lidze. W piątek w Niecieczy doszło do cudu, ponieważ Śląsk wygrał pierwsze wyjazdowe spotkanie w sezonie, więc może są szanse również dla Sączersów. 22 kolejne mecze bez zwycięstwa to jedna z najgorszych serii jakie pamiętam od kiedy śledzę wydarzenia w Ekstraklasie. W tej chwili piłkarze Kazimierza Moskala zajmują ostatnią pozycję w tabeli, ponieważ nie mogli liczyć na nic więcej przy braku trzech punktów od wakacji. Do bezpiecznej pozycji, którą zajmuje Piast Gliwice tracą przed rozpoczęciem meczu pięć oczek. Kwestia dwóch wygranych spotkań mogłaby załatwić sprawę, jednak jeśli nie potrafią wygrać już od kilku miesięcy to dlaczego mieliby dokonać tej sztuki w ciągu sześciu kolejek?
Arka Gdynia
W środku tygodnia można było przeczytać wiele informacji, że Leszek Ojrzyński w pojedynku z Koroną gra o swoją posadę. Było to dla mnie szokujące, tym bardziej, że będąc trenerem Arki zdobył już dwa trofea. Nie wiem czego wymagają władzę klubu, ale wyrzucenie obecnego szkoleniowca byłoby strzałem w kolano. Ostatecznie Arkowcy pokonali swojego przeciwnika i po raz drugi z rzędu zameldowali się w finale Pucharu Polski, w którym 2 maja zmierzą się z Legią Warszawa. Po stronie minusów przed spotkaniem z Sandecją z pewnością będzie ostatnia forma piłkarzy z Gdyni w delegacjach. Przegrali pięć z poprzednich sześciu spotkań. W dodatku mają w nogach ciężką rywalizację z Koroną oraz długą podróż, ponieważ do Niecieczy mieli około 600 km. To wszystko składa się pod wygraną Sandecji, jednak nie obstawię tego zdarzenia. Moim zdaniem lepiej tutaj poszukać opcji underowej. Oba zespoły nie grzeszą grą ofensywną. Zdecydowanie mocniej stawiają na defensywę oraz spore poświęcenie i ambicję. Z pewnością jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest niższy poziom piłkarskich umiejętności, jednak przyznam szczerze, że pachnie tutaj takim soczystym, polskim 0:0.
Statystyki:
- Arka przegrała pięć z sześciu poprzednich wyjazdów.
- Sandecja nie wygrała żadnego z ostatnich 22 spotkań ligowych.
- Dwa poprzednie starcia Sandecji to wyniki -2,5 gola.
- Arka wygrała trzy z pięciu rywalizacji wyjazdowych z Sandecją.
- Cztery z pięciu ostatnich rywalizacji tych ekip to wyniki bez btts’u.
- Sandecja nie zdobyła bramki w trzech poprzednich meczach domowych.
Zdarzenie: Sandecja Nowy Sącz vs Arka Gdynia
Typ: -2,5 gola
Kurs: 1.82
Wisła Kraków
Biała Gwiazda rozgrywki grupy mistrzowskiej rozpoczęła w niezłym stylu. Wrócili z punktem z ciężkiego terenu w Płocku, jednak trzeba przyznać, że lubią grać na tym obiekcie. Do tej pory nigdy w historii tam nie przegrali. Teraz czeka ich kolejna trudna przeprawa. Rywalem będzie Legia Warszawa, jednak pozytywną wiadomością jest fakt, że rozegrają ten mecz przed własną publicznością. Po stronie minusów z pewnością znalazło się zawieszenie Pola Lloncha. Hiszpan w ostatnim starciu przy Łazienkowskiej wybiegał wygraną Białej Gwiazdy. Był niczym N’golo Kante, czyli jednym słowem wszędzie. Takiej dziury w środku pola nie będzie łatwo załatać. Jak napisał we wczorajszej zapowiedzi Janekx89, sytuacja Carlitosa i Arsenića będzie analizowana do ostatnich minut. Ubytek tych trzech kluczowych graczy może być zbyt poważny. W dodatku w ostatnim czasie Legia całkiem dobrze radzi sobie przy Reymonta. Wojskowi wygrali na tym obiekcie cztery z poprzednich sześciu spotkań. Wisła musi w tym meczu zagrać tak jak przy Łazienkowskiej, czyli pewnie, ofensywie i odważnie, jeśli marzy o trzech punktach. Legia ma za sobą bardzo ciężkie spotkanie z Górnikiem Zabrze w środku tygodnia. W związku z tym wysoki pressing i agresywna gra przy przeciwniku powinny zrobić robotę.
Legia Warszawa
Wojskowi podejdą do tego meczu z jedną myślą – wygrać. Po porażce w ubiegłym tygodniu z Zagłębiem Lubin pracę stracił Romeo Jozak. Efekt nowej miotły zadziałał od pierwszego starcia z Górnikiem Zabrze, gdzie Legioniści wygrali 2:1 i zapewnili sobie awans. Po piątkowym zwycięstwie Lecha Poznań nad ekipą Miedziowych przewaga Kolejorza w tabeli wzrosła do czterech punktów. W związku z tym Legia wie, że nie ma miejsca na kolejną wpadkę. Tylko zmniejszać tę przewagę są w stanie nakładać presję na podopiecznych Nenada Bjelicy i zostawić sobie cień szansy na ostatnie spotkanie w sezonie. W Krakowie Dean Klafurić nie będzie mógł skorzystać z trzech piłkarzy. Eduardo, Mączyński oraz Radović jak wynika z doniesień medialnych nie będą w stanie wystąpić w tej rywalizacji. Na boisku od pierwszych minut powinien się pojawić Michał Kucharczyk. Kuchy King po raz kolejny uratował cztery litery Legii w starciu z Górnikiem. Ten piłkarz ma niesamowity dar do zdobywania goli w bardzo ważnych momentach. Często podnosi swoich kolegów z kolan, więc tym bardziej decyzja Jozaka o wysłaniu go do rezerw była niezrozumiała. W ostatnim spotkaniu ligowym przy Łazienkowskiej Wisła Kraków wyraźnie zaskoczyła Legię.
Statystyki:
- Legia wygrała cztery z ostatnich sześciu wizyt przy Reymonta.
- Osiem ostatnich rywalizacji tych drużyn to wyniki -2,5 gola.
- W tym sezonie przy Łazienkowskiej wygrała Wisła 2:0, a przy Reymonta Legia 1:0.
- Wisła Kraków nie wygrała w trzech ostatnich meczach.
- Legia nie zanotowała remisu od siedmiu spotkań.
- Pięć z sześciu poprzednich spotkań tych ekip to wyniki bez btts’u.
- Wisła Kraków nie zdobyła gola w czterech poprzednich spotkaniach z Legią u siebie.