Kupon triple na wtorek z Premier League – gramy o 457 PLN
Nowy rok rozpoczęliśmy w najlepszym możliwym stylu, bo od ładnej wygranej wynoszącej 470 PLN. Dzisiaj ruszamy w kolejny dzień z Premier League. Przed nami cztery spotkania, na które przygotuję dla Was trzy propozycje. Na kuponie znajdą się dwa zdarzenia dotyczące klubów czołówki. Pierwsze rozpocznie się o 20:45, gdy Swansea zagra z Tottenhamem. Natomiast drugie to spotkanie Manchesteru City z Watfordem. Jako ostatnie znajdzie się spotkanie West Hamu z West Bromem, które zagramy typowo na podbicie kursu.
Jeśli nie masz jeszcze konta na Fortunie to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN.
Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free
Swansea vs Tottenham
Rozpoczniemy od rywalizacji na Liberty Stadium. W tym meczu zmierzą się dwie drużyny na zupełnie przeciwnym biegunie. Tottenham złapał wiatr w żagle i w ostatnich tygodniach gładko pokonuje kolejne przeszkody z wyjątkiem wizyty na Etihad. Terminarz jest dla nich korzystny, więc zanotowali awans w tabeli i odrobili kilka oczek do uciekających drużyn. Mauricio Pochettino z pewnością wie, że muszą uważać na nadchodzący mecz. Swansea niby cienuje i gra bardzo słabo, ale w poprzedniej serii gier zadziałał efekt nowej miotły. Carlos Carvahal zaliczył udany debiut, okraszony zwycięstwem. Jedynym minusem z tego starcia była kontuzja Tammy’ego Abrahama. Warto zauważyć, że w końcu dobry występ zanotował Renato Sanches. Portugalczyk rozegrał pełne 90 minut, w którym zaliczył 90% celność podań. Jak widać, przestał już grać z bandami w jednym zespole. Sporym znakiem zapytania przed tym spotkaniem jest dyspozycja Harry’ego Kane’a. Wciąż niewiadomo czy Anglik zagra, a może być to fundamentalne pytanie. W razi jego nieobecności szansę powinien dostać Fernando Llorente, dla którego byłoby to sentymentalne starcie. Przechodząc do typu na to spotkanie, kusiła mnie opcja postawienia, że Swansea nie zdobędzie bramki, ale przypomniałem sobie ostatnie starcie Kogutów z Southamptonem i zrezygnowałem z tego pomysłu. W defensywie Spurs dzieje się wiele niepotrzebnych rzeczy, gdy tylko osiągną bezpiecznie prowadzenie. Wydaje mi się, że tutaj najlepiej będzie zagrać czystą dwójeczkę. Efekt nowej miotły nie zadziała jeśli nie masz jakości w swoim składzie, a mierzysz się z mocnym rywalem. Spurs muszą wygrać jeśli chcą gonić uciekającą czołówkę.
Statystyki:
- Tottenham jest niepokonany w rywalizacjach ze Swansea od 2011 roku.
- Wszystkie spotkania tych drużyn na Liberty Stadium kończyły się wynikami BTTS.
- Tottenham wygrał cztery z sześciu wizyt w Walii na obiekcie Labędzi.
- Swansea u siebie wygrało tylko jeden z sześciu poprzednich meczów Premier League.
- Koguty wygrały tylko jedną z czterech poprzednich delegacji.
Przewidywane składy:
Swansea (1-4-5-1): Fabiański – Olsson, Mawson, Fernandez, Rangel – Dyer, Carroll, Mesa, Fer, Narsingh – McBurnie
Tottenham (1-4-2-3-1): Lloris – Rose, Vertonghen, Sanchez, Aurier – Sissoko, Dier – Eriksen, Alli, Son – Kane
Nie zagrają:
Swansea: Bartley, Bony, Britton (kontuzje), Naughton (zawieszenie)
Tottenham: Alderweireld (kontuzja)
Zdarzenie: Swansea vs Tottenham
Typ: 2
Kurs: 1.36
Manchester City vs Watford
Drugi pojedynek odbędzie się na Etihad. Manchester City zmierzy się z Watfordem. Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się brutalnym gwałtem, z którego do dziś muszą mieć traume gracze Marco Silvy. Przegrać 6:0 u siebie to jest sztuka, a gdy cofniemy się do jednego wcześniej starcia obu zespołów to zobaczymy wynik 5:0 na Vicarage Road. Ewidetnie City lubi sobie postrzelać do Szerszeni. W pięciu poprzednich meczach obu zespołów goście zdobyli tylko jedną bramkę. Natomiast w sześciu kolejnych rywalizacjach na Etihad tylko w jednym meczu trafili do siatki The Citizens. Wniosek nasuwa się prosty. Zagramy na czyste konto Edersona i spółki. Ostatnie pojedynki pokazują, że takie kupony mają spore powodzenie mam nadzieję, że tym razem nie ulegnie to zmianie. Tym bardziej, że drużyna z Londynu w ostatnim czasie znacząco obniżyła loty. Ostatni pojedynek z Crystal Palace doskonale pokazał, że oprócz umiejętności mają sporą dawkę szczęścia, a jak wiadomo sprzyja ono lepszym. Rzut karny Milivojevića był oczywiście wykonany bardzo słabo, ale Edersona trzeba docenić, bo bardzo mądrze zostawił nogi. Podopieczni Guardioli w każdym meczu gniotą rywala i zaciskają coraz mocniej pętlę na szyi. Warto zauważyć, że w trzech kolejnych meczach zdobyli tylko jedną bramkę. Ewidetnie przestawili się na bardziej uważną grę w defensywie. Swoje musiało też odegrać lekkie zmęczenie, bo w końcu każdego musi dopaść przy takim maratonie. Gramy, więc na czyste konto drużyny Pepa po wysokim kursie 1.93.
Statystyki:
- W sześciu kolejnych rywalizacjach na Etihad tylko w jednym meczu Szerszenie trafili do siatki.
- W pięciu poprzednich meczach obu zespołów goście zdobyli tylko jedną bramkę.
- Dwa ostatnie mecze obu zespołów to wygrane City 5:0 i 6:0.
- Manchester City w ostatniej kolejce zakończył passę 18 wygranych z rzędu.
- Watford wygrał tylko jedno z ośmiu ostatnich meczów.
- Watford przegrał pięć z sześciu poprzednich rywalizacji.
- City ma passę trzech kolejnych meczów na zero z tyłu.
Przewidywane składy:
City (1-4-3-3): Ederson – Danilo, Otamendi, Stones, Walker – Gundogan, Fernandinho, B. Silva – Sane, Aguero, Sterling
Watford (1-4-5-1): Begovic – Daniels, Ake, S. Cook, A. Smith – Pugh, Surman, L. Cook, Gosling, Ibe – Wilson
Nie zagrają:
City: G. Jesus, Foden, Mendy (kontuzje), Kompany, De Bruyne, D. Silva (występy niepewne)
Watford: Britos, Cathcart, Chalobah, Femenia, Hoban, Hughes, Kaboul (kontuzje), Deeney (zawieszenie)
Zdarzenie: Manchester City vs Watford
Typ: 2 drużyna nie strzeli gola
Kurs: 1.92
West Ham vs West Brom
W tym spotkaniu może zdarzyć się absolutnie wszystko. Młoty w poprzednich tygodniach złapały wiatr w żagle. W związku z przełożonym spotkaniem przeciwko Tottenhamowi mieli zdecydowanie więcej czasu na odpoczynek. Podopieczni Davida Moyesa podejdą wypoczęci do tej rywalizacji, z kolei The Baggies mają w nogach bardzo trudne spotkanie z Arsenalem. Ciężko wróżyć tutaj ekipie Alana Pardew końcowy sukces, zwłaszcza że ich seria bez wygranej wynosi już 19 spotkań. We wcześniej wspominanym pojedynku z ekipą Kanonierów Grzegorz Krychowiak pojawił się na boisku około 70 minuty. Polak dał niezła zmianę i niewiele brakowało, żeby zaliczył asystę przy strzale Jaya Rodrigueza. W obliczu polityki rotacji jaką praktują praktycznie wszyscy menedżerowie w tym cięzkim okresie jest spora szansa na występ reprezentanta Polski od pierwszych minut. Będzie to bardzo isotne starcie pomiędzy zespołami, które zajmują odpowiednio 18 i 19 miejsce. Pół żartem można powiedzieć, że będą to derby strefy spadkowej. Cztery ostatnie pojedynki tych drużyn zakończyły się remisami, ale patrząc na brak odpoczynku tym razem kusi mnie Zagranie na West Ham. Bezpieczniejszą opcją jest podpórka na Młoty po kursie 1.25, ale przelicznik 1.99 na wygraną gospodarzy jest bardzo kuszący.
Statystyki:
- Cztery ostatnie pojedynki tych drużyn w Londynie zakończyły się remisem.
- W każdym z tych spotkań padł wynik BTTS.
- West Brom nie zdołał wygrać w swoich ostatnich 19 meczach
- W każdym z ostatnich 3 meczów, które rozegrał West Ham strzelono powyżej 2.5 bramki.
- Marco Arnautović zdobył gola w 4 z 5 poprzednich meczów Premier League.
West Brom ma passę dwóch remisów z rzędu.
Zdarzenie: West Ham vs West Brom
Typ: 1
Kurs: 1.99
Typ na wygraną West Hamu jest ryzykowny, więc jeśli ktoś woli ograniczyć ryzyko wpadki to podpórka na ekipę Młotów jest dobrym rozwiązaniem. Kurs na to zdarzenie wynosi 1.25. My zagramy o wyższą stawkę na czyste zwycięstwo gospodarzy(wygrana jest prawie dwukrotnie wyższa w tym przypadku), bo w końcu kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije.