Kupon triple na sobotę w Premier League – gramy o 548 zł z forBET bonus

bellerin

Podobnie jak w poprzednich tygodniach piątek kończymy z taśmą na sobotnią kolejkę Premier League. W orbicie zainteresowań znalazły się starcia pomiędzy Leicester i Crystal Palace. Dobra forma Lisów nie może przejść bez echa, a po raz kolejny mamy bardzo wysoki kurs, który aż prosi się o Zagranie. Na drugiej pozycji rywalizacja pomiędzy Arsenalem i Newcastle, a zakończmy pojedynkiem pomiędzy Watfordem, a Huddersfield. Łączne AKO kuponu wynosi 5.48.

forBET bonus – sprawdź najważniejsze informacje o bonusie aż do 650 PLN od bukmachera forBET! KOD PORMOCYJNY: ZAGRANIE

ForBET odbierz bonus

Leicester City vs Crystal Palace

Pierwsze spotkanie daje nam spore możliwości do zarobku. Lisy od momentu zatrudnienia Claude Puela grają znakomicie. W tym czasie zaliczyli tylko jedną porażkę, ale z Manchesterem City, który regularnie bije każdego kolejnego rywala. Bardzo dobrą formę złapał Riyad Mahrez. Algierczyk zaczyna przypominać gracza, o którym mogliśmy zapomnieć w poprzednich rozgrywkach. Lewa noga znowu zaczyna wiązać krawaty, a razem z tym nogi obrońców przeciwnika. Wszystko zaczęło się od genialnej bramki jaką zdobył w spotkaniu z Tottenhamem. Klasyczne zejście do środka z prawe skrzydła i bomba lewą nogą po długim słupku. Gol stadiony świata. Nie od dziś wiadomo, że ten zawodnik jest łączony z najlepszymi klubami świata, ale ciągle coś nie wychodzi. Dopóki będzie grał w ekipie z King Power Stadium i będzie to robił w takiej dyspozycji to o wyniki Leicester można być spokojnym, bo wnosi ich o poziom wyżej. Jamie Vardy też powoli odzyskuje dawny blask, ale jeszcze nie jest to tak spektakularne jak w sezonie mistrzowskim. Teraz drużynę Puela czeka rywalizacja z Crystal Palace, które ostatnio w końcu wygrzebało się ze strefy spadkowej po kapitalnym come backu z Watfordem. Dwie bramki w ciągu trzech minut to rzadkie zjawisko, a jednak im się udało. W poprzednich tygodniach można zauważyć wzrost formy w ekipie Orłów, ale czy to wystarczy na bardzo ciężki wyjazd do Leicester? Szczerze mówiąc wątpię, więc kurs 1.90, który można złapać jest kuszący.

Statystyki:

  • Crystal Palace był niepokonany w swoich ostatnich 6 meczach
  • Leicester było niepokonane w swoich ostatnich 5 meczach
  • Leicester ma serię czterech wygranych z rzędu.
  • Crystal Palace zdobyło King Power Stadium tylko raz w rozgrywkach Premier League.
  • Leicester nie przegrało u siebie od meczu z Manchesterem City
  • Leicester wygrało cztery z pięciu poprzednich starć u siebie.

Przewidywane składy:

Leicester: Schmeichel – Simpson, Morgan, Maguire, Chilwell – Albrighton, Ndidi, Iborra, Gray – Mahrez – Vardy

Crystal Palace: Speroni – Fosu-Mensah, Tomkins, Dann, Schlupp – Sako, McArthur, Cabaye, van Aanholt – Zaha, Benteke

Nie zagrają:

Leicester: James, Huth (kontuzje), Adrien Silva

Crystal Palace: Delaney, Sakho, Wickham (kontuzje), Milivojević (kartki)

Zdarzenie: Leicester vs Crystal Palace

Typ: 1

Kurs: 1.90

Arsenal vs Newcastle

Drugie starcie zapowiada się na nudne. Arsenal gra u siebie z Newcastle i bardzo ciężko szukać tutaj niespodzianki. Wiadomo w Premier League każdy może wygrać z każdym, jednak dyspozycja graczy Beniteza w dwóch ostatnich starciach z czołówką, czyli Chelsea i United. W obu przypadkach dobrze rozpoczęli te spotkania, ale później zebrali mocne baty, a końcowe wyniki były zdecydowanie niższe niż powinny. Newcastle ma spore problemy w grze defensywnej, tracą bardzo dużo goli, a jedynym szczelnym punktem tej formacji jest w ostatnim czasie Karl Darlow, jednak wiadomo, że nie jest w stanie wybronić wszystkiego. Arsenal w poprzedniej kolejce tylko zremisował z West Hamem, więc gracze Wengera będą głodni powrotu na zwycięską ścieżkę. Kanonierzy u siebie niszczą kolejnych rywali, a wyjątkiem było tylko starcie z United, ale w nim goście oddali cztery celne uderzenia i zdobyli trzy gole. The Gunners było lepszym zespołem, ale nie mieli w swoich szeregach Davida De Gei. Największy problem Arsenalu w obecnej chwili to odnalezienie Alexisa Sancheza z przed roku. Chilijczyk ewidentnie nie jest szczęśliwy w klubie, co odbija się na jego grze, ale również zaangażowaniu. Wydaje mi się, że w tym przypadku nie będzie innego wyjścia niż bolesne rozstanie, które może wyjść obu stroną na dobre. Sobotnie popołudnie na Emirates zapowiada się na bardzo spokojne dla kibiców gospodarzy. Kanonierzy wygrali dziewięć kolejnych rywalizacji z Newcastle. Ewidentnie mają patent na tą drużynę, a jeśli dodamy do tego statystyki The Toons z ostatnich kolejek to nie można znaleźć nic, co przemawiałoby za jakąkolwiek szansą zawodników Beniteza na punkty. Z ośmiu meczów ligowych przegrali aż siedem, więc chyba obrali kurs na szybki powrót do Championship

Statystyki:

  • Arsenal wygrał dziewięć pojedynków z Newcastle z rzędu.
  • Z ośmiu meczów ligowych przegrali aż siedem
  • Newcastle ma trzy porażki z rzędu.
  • Newcastle wygrało ostatni raz na Emirates w 2010 roku.
  • Arsenal ma serię pięciu wygranych z Newcastle u siebie.
  • Kanonierzy wygrali dziewięć z dziesięciu meczów na Emirates w tym sezonie.

Przewidywane składy:

Arsenal: Cech – Kolasinc, Monreal, Koscielny, Bellerin – Xhaka, Wilshere, Oezil, Sanchez, Welbeck – Lacazette

N’castle: Darlow – Manquillo, Lejeune, Lascelles, Yedlin – Merino, Hayden, Atsu, Joselu, Ritchie – Gayle

Nie zagrają:

Arsenal: Cazorla, Ramsey (kontuzje)

N’castle: Shelvey (zaw.)

Zdarzenie: Arsenal vs Newcastle

Typ: Handicap -1.5

Kurs: 1.65

Watford vs Huddersfield

Ekipa Szerszeni w ostatnich tygodniach trochę obniżyła loty.  Spory wpływ na to na pewno miały kontuzję, których nie brakuje w szeregach zespołu Marco Silvy. Teraz czeka ich najłatwiejszy mecz z ostatnich tygodni. Rywalizacja z beniaminkiem Huddersfield przychodzi w odpowiednim momencie. Podopieczni Davida Wagnera mają za sobą aż pięć porażek w sześciu kolejnych starciach. Z pewnością nie jest to syndrom dobrej formy. Jedyne zwycięstwo odnieśli przeciwko Brighton, czyli innej drużynie, która zrobiła awans przed tym sezonem. Sporą zagadką przed tym meczem będzie dyspozycja Richarlisona, czyli fundamentalnej postaci w drużynie Watfordu. Brazylijczyk doznał urazu w poprzedniej kolejce i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Uwaga, teraz ciekawa statystyka Huddersfield przegrało siedem z ośmiu ostatnich wyjazdów i w ani jednym z nich nie zdobyło gola. Takie liczby nie mogą prowadzić do utrzymania na poziomie Premier League. Dobrze rozpoczęli sezon, a potem jedynie tendencja spadkowa. Przy takiej dyspozycji w delegacji nie daje im większych szans w starciu z Watfordem.

Statystyki:

  • Huddersfield zdobyło przynajmniej jedną bramkę na wyjeździe tylko raz w tym sezonie.
  • Huddersfield przegrało siedem z ostatnich ośmiu wyjazdów.
  • Cztery ostatnie spotkania tych zespołów zakończyły się wynikiem BTTS z powyżej 2,5 gola.
  • Huddersfield ma serię pięciu porażek z rzędu na wyjeździe.
  • Watford nie wygrał u siebie od dwóch spotkań.

Przewidywane składy:

Watford: (3-4-2-1) Gomes – Mariappa, Kabasele, Proedl – Janmaat, Capoue, Doucoure, Holebas – Pereyra, Carrillo – Gray

Huddersfield: (4-2-3-1) Loosl – Smith, Schindler, Zanka, Hadergjonaj – Hogg, Williams – Kachunga, Mooy, Parra – Depoitre

Nie zagrają:

Watford: Hoban, Cathcart, Chalobah, Hughes, Kaboul, Okaka (kontuzje), Zeegelaar, Cleverley (kartki)

Huffersfield: Stanković, Billing (kontuzje)

Zdarzenie: Watford vs Huddersfield

Typ: 1

Kurs: 1.75

Forbet