Kolejne ciekawe rywalizacje w ramach ICC – gramy o 242 PLN

ManU

Oprócz emocji w eliminacjach Ligi Mistrzów, mamy dla Was jeszcze kolejne rywalizacje w ramach International Champions Cup. Ostatnie wyniki pokazują, że mamy w tych starciach prawdziwy rollercoaster, jednak nie poddajemy się. W środową nocy czekają na nas trzy spotkania, jednak my zajmiemy się dwiema rywalizacjami. Manchester United zmierzy się z Realem Madryt o 2:00 w nocy, natomiast dwie godziny później Barcelona vs AS Roma, czyli pojedynek pod znakiem Malcoma.

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na piłkę nożną w Fortunie!

Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!

Wchodzę do grupy

Manchester United

Zaczynamy od pierwszej rywalizacji, gdzie Jose Mourinho i jego drużyna zmierzą się z Realem Madryt. Czerwone Diabły do tej pory nie wygrały żadnego spotkania towarzyskiego. Mimo wszystko te mecze zeszły w cień udzielanych przez trenera wywiadów. Portugalczyk nie przebierał w słowach:

Chcecie, żeby Alexis był szczęśliwy mając takich piłkarzy wokół siebie? Jesteśmy tutaj tylko po to, żeby przetrwać i uniknąć fatalnych rezultatów. Alexis to nasz jedyny napastnik. Biedny chłopak, stara się jak może. Atmosfera na stadionie była dobra, ale na miejscu tych ludzi bym nie przychodził. Nie wydawałbym pieniędzy, żeby zobaczyć te zespoły. Anthony Martial doczekał się dziecka i po jego narodzinach – piękne i zdrowe dziecko – powinien być tutaj, a go nie ma.

Po słowach Mou widać, że idzie na wojnę z zarządem. Jose po raz kolejny sugeruje, że nie dostał transferów, o które poprosił. Lista złożona z pięciu nazwisk na ten moment zapełniła się tylko i wyłącznie Fredem. Nastroje w zespole Czerwonych Diabłów nie są najlepsze, a skoro Portugalczyk narzeka na braki kadrowe, to podczas meczu z Realem to się nie zmieni. Po raz kolejny szansę dostaną młodzi piłkarze, którym brakuje jeszcze umiejętności, co widać po słowach Mourinho. Według źródeł The Telegraph Mourinho zaczął budować mentalność oblężonej twierdzy.  Do tej pory piłkarze United rozegrali w Stanach cztery sparingi, wygrali tylko jeden z nich przeciwko Milanowi po karnych. Oprócz tego porażka z Liverpoolem 1:4 oraz remisy z San Jose i Clubem America.

Real Madryt

Dla Realu Madryt będzie to pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera. W związku z tym na pewno przyłoży do niego odpowiednią uwagę. Królewscy po raz ostatni pokazali się swoim kibicom w majowym finale Ligi Mistrzów. Pojedynek z United będzie ich otwarciem tego sezonu. Oba zespoły zmierzyły się już przed rokiem w ramach tego turnieju i górą była drużyna z Hiszpanii.Lopetegui w meczu za zamkniętymi drzwiami testował ustawienie z trójką BVB w ataku, czyli Vinicius, Benzema i Bale. Ofensywa Królewskich w tym meczu ma wyglądać solidnie, dlatego też nasz typ pójdzie w stronę tego zespołu. W linii pomocy mają zagrać Ceballos oraz Marcos Llorente, którzy byli łączeni z odejściem, jednak nowy trener zablokował te ruchy. Real ma zagrać w tym meczu w formacji 4-3-3 i będzie to szansa na debiut zarówno dla Viniciusa, jak i Odriozoli. Królewscy dysponują lepszym składem niż Czerwone Diabły, co jest kolejną okolicznością wskazującą nam na typ z wygraną Realu.

Statystyki:

  • Manchester United zanotował trzy wyniki -2,5 gola w czterech rozegranych sparingach.
  • Czerwone Diabły zdobyły dokładnie jedną bramkę w czterech z pięciu meczów.
  • Real Madryt do tej pory nie rozegrał żadnego sparingu.
  • Będzie to pierwszy mecz Królewskich pod wodzą Lopeteguiego.
  • Oba zespoły zmierzyły się w ramach ICC przed rokiem, górą był Real 2:1.
  • Czerwone Diabły nie wygrały żadnego sparingu w regulaminowym czasie gry.
  • Osiem ostatnich starć tych drużyn to wyniki BTTS.

Co obstawiać?

Mourinho stosuje taktykę oblężonej twierdzy, a jego drużyna w sparingach wypada blado. Portugalczyk walczy o transfery, więc istnieją spore szanse, że po raz kolejny pokaże zarządowi – Halo! Nie mamy kim grać. Z takim składem nie wygramy ligi. Klasyczny Jose. Z drugiej strony mamy Real Madryt, dla którego będzie to pierwszy mecz sparingowy w nowym sezonie. Jednocześnie będzie to debiut Julena Lopetegui’ego w roli trenera, a jestem pewnien, że taką okazję będzie chciał uczcić zwycięstwem. Typujemy wygraną Królewskich.

Zdarzenie: Manchester United vs Real Madryt

Typ: 2

Kurs: 1.66

FC Barcelona

Na drugi mecz przenosimy się do Arlington, gdzie Barca zmierzy się z Romą. Pojedynek tych drużyn po ostatniej rywalizacji na rynku transferowym będzie miał jeszcze większy smaczek. Zapewne każdy z Was czytał już o Malcom – gate, dlatego nie będziemy obszernie do tego wracać, a tylko podkreślę, że Duma Katalonii podebrała tego piłkarza Rzymianom z przed nosa. Podopieczni Valverde na letnim tournée rozegrali tylko jedno spotkanie. Mowa o remisie z Tottenhamem 2:2 w ostatnich dniach, który rozstrzygnęli na swoją korzyść po karnych. La Liga rozpoczyna swoje rozgrywki nieco później w porównaniu do innych lig, dlatego też Barca i Real nie musiały się spieszyć z powrotem do przygotowań. Patrząc po składzie, który desygnowali do gry w pierwszym meczu można śmiało stwierdzić, że był eksperymentalny, jednak było kilku graczy znanych szerszej publiczności. Zadebiutował między innymi wcześniej wspominany Malcom oraz Lenglet. Do tego szansę gry dostali wracający z wypożyczeń Rafinha, Munir czy Marlon. Kapitalny występ zanotował inny z debiutantów – Arthur. O talencie tego piłkarza szeroko rozpisywały się brazylijskie media. Stylem gry porównywany jest do Xaviego, więc widać, że wybrał dobry klub do dalszego rozwoju. Bramka w debiucie i wysoki wskaźnik celnych podań to z pewnością mocny start w walce o miejsce w składzie.

AS Roma

Oprócz kwesti transferowej Malcoma, oba zespoły łączy również ostatni przeciwnik. Barca wygrała z Kogutami 3:2 po rzutach karnych, natomiast Roma zebrała srogie lanie przegrywając 1:4. Podopieczni Di Francesco mają za sobą już trzy mecze kontrolne. W tym czasie zanotowali każdy z wyników, zwycięstwo 9:0 z Latiną, remis 1:1 z Avellino oraz wcześniej wspominana porażka ze Spurs. Historia obu tych drużyn w ostatnim czasie często się przeplata. Najpierw sensacyjny ćwierćfinał Ligi Mistrzów, teraz walka na rynku transferowym o jednego piłkarza. Trzeba przyznać, że Duma Katalonii będzie faworytem tego spotkania, ale Rzymianie dysponują całkiem niezłym składem na boiskach w USA.  Być może w tym meczu szansę na debiut dostanie Robin Olsen, który ma za sobą udany mundial. Szwed ma zastąpić między słupkami sprzedanego Alissona i od razu zostanie rzucony na głęboką wodę.

Statystyki:

  • Roma rozegrała do tej pory trzy sparingi, z których wygrali tylko jeden.
  • Rzymianie strzelali przynajmniej jedną bramkę w każdym z meczów kontrolnych.
  • Barcelona ma za sobą tylko jeden sparing – wygrany 3:2 z Tottenhamem.
  • Dla porównania Roma przegrała z Kogutami 1:4.
  • Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, kiedy to lepsza w dwumeczu okazała się Roma.

Co obstawiać?

Kursy na ten mecz mocno mnie zaskoczyły. Roma jest według bukmacherów wyraźnym faworytem tego spotkania, jednak po tym co pokazali w meczu z Kogutami nie byłbym tego taki pewien. W związku z przyjemnym kursem na podpórkę dla Barcelony, obstawiamy że Duma Katalonii nie przegra tego meczu.

Zdarzenie: FC Barcelona vs AS Roma

Typ: 10

Kurs: 1.66

Kupon