Guardiola: Zostanę z wami nawet w czwartej lidze!

Tomasz Kordylewski

13:48, 18 lutego 2020

Wykluczenie Manchesteru City z rozgrywek Ligi Mistrzów to kara w zasadzie bezprecedensowa. Takie ukaranie angielskiego klubu wywołało lawinę spekulacji na temat przyszłości wielkich gwiazd, ale także trenera Pepa Guardioli. Jak jednak donoszą media, hiszpański szkoleniowiec miał już zapewnić swoich zawodników, że zakaz nic nie zmienia i on zamierza w Manchesterze pozostać.

W piątek jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość, że UEFA wyrzuca Manchester City z europejskich pucharów w sezonach 2020/21 oraz 2021/22 za załamanie przepisów licencyjnych oraz zasad finansowego fair play w latach 2012-2016. Obywatele muszą także zapłacić karę grzywny w wysokości 30 milionów euro. Jest to ogromny cios dla City, które przecież od lat bezskutecznie walczy właśnie o triumf w Lidze Mistrzów, bo w Anglii tytuły zdobywa seryjnie. W tym sezonie raczej się to co prawda nie uda – strata do Liverpoolu jest już zbyt duża, a co za tym idzie obrona tytułu jest już możliwa w zasadzie tylko matematycznie – natomiast kibice angielskiej drużyny zaczęli obawiać się przede wszystkim o reakcję największych gwiazd klubu czy trenera Pepa Guardioli. W obliczu zakazu gry w europejskich pucharach łatwo sobie wyobrazić sytuację, gdy ci najważniejsi po prostu odchodzą.

Ale jak się okazuje, nie zamierza tego robić Guardiola, o czym informują angielskie media. Hiszpański trener miał już zapewnić swoich przyjaciół, że zostanie w klubie bez względu na decyzję UEFA. W podobnym tonie wypowiadał się także na zamkniętym spotkaniu z drużyną, kiedy to miał stwierdzić, że zostanie w zespole nawet gdyby mieli zostać zdegradowani do czwartej ligi. Warto jednak dodać, że przyszłość Guardioli w Manchesterze jeszcze przed decyzją UEFA nie była do końca jasna – Hiszpan ma kontrakt do końca sezonu 2020/21, z możliwością odejścia po obecnych rozgrywkach. Na ten moment nie wiadomo więc jak decyzja UEFY wpłynie więc na dalsze ruchy Pepa. Wciąż jest też nadzieja, że decyzja ta zostanie uchylona, jako że angielskiej drużynie przysługuje możliwość odwołania. Na razie najważniejsze dla Obywateli jest jednak skupić się na trwających rozgrywkach Ligi Mistrzów – w 1/8 finału City zmierzy się z Realem Madryt. Pierwsze starcie już w środę 26 lutego.