Francja vs Holandia w hitowym starciu eliminacji Mistrzostw Świata

Francja vs Holandia

Gdy wszyscy będą się emocjonować ostatnimi godzinami Deadline Day, czołowe reprezentacje Europy zmierzą się ze sobą w meczu kwalifikacji do Mistrzostw Świata. W bitwie na szczycie zagrają Francuzi z Holendrami. Jeszcze kilka lat temu takie spotkanie nie byłoby możliwe, ponieważ obie ekipy były na samym szczycie rankingu FIFA. Teraz sytuacja jest zupełnie inna, a reprezentacja Oranje stara się wrócić do optymalnej formy.

 Rywalizacja w cieniu Deadline Day

Okno transferowe na Wyspach jest otwarte do północy. W wyniku tego, wszyscy gracze, którzy wystąpią w tym pojedynku mogą automatycznie wykreślić się z imprezy transferowej. A kilku jest w obliczu finalizacji zmiany klubowej. Na przykład w kadrze Francji na celowniku są Thomas Lemar i Kylian Mbappe. Różnie może wyglądać ich gra w tym pojedynku, jeśli będą myśleć, czy fax doszedł, czy kluby się dogadały. Wątpię, żeby badania i inne sprawy zostały dokonane wprost z szatni po meczu, bo będzie na to tylko godzina, jednak nie takie rzeczy już Deadline Day widział.

Holandia

Po blamażu za jaki trzeba uznać brak awansu na Mistrzostwa Europy, Holendrzy postawili na zmiany. Na stanowisko trenerskie wszedł Dick Advocaat. Doświadczony szkoleniowiec otrzymał solidny materiał z wypaloną szatnią. Na ten moment ich sytuacja w grupie nie wygląda pięknie, jednak mogą jeszcze powalczyć, ale kluczem będzie właśnie starcie z Francuzami. Obie ekipy mają tyle samo punktów i tracą trzy oczka do liderującej Szwecji. Trzon reprezentacji Holandii znajduje się obecnie na środku obrony gdzie grają de Vrij i van Dijk. Taka para stoperów pozwala myśleć o poważnych wynikach, jednak ten drugi nie zagra w tym spotkaniu z powodu braku gry w ostatnim czasie. Pokłócił się ze swoim klubem i pozostają mu treningi indywidualne. W obliczu tego w tym starciu wystąpi dotychczasowa para Lazio. Hoedt, który świeżo został kolegą klubowym van Dijka, a wcześniej występował w parze z de Vrijem stanie przed poważnym testem. Jesli szukać gdzieś słabych punktów w ekipie Oranje to na bokach obrony, gdzie występują Blind i Veltman. Nie są to czołowi defensorzy, a patrząc na skrzydłowych Trójkolorowych kibice Holandii mogą się bać. Formacja środka pola wygląda bardzo solidnie. Trójkę w pomocy tworzą Van Ginkel, a więc piłkarz wypożyczony z Chelsea do PSV, gdzie strzela mnóstwo bramek. Jest to zawodnik charakteryzowany jako box to box. Umie bronić, ale także atakować. Strootman to obecnie piłkarz AS Romy, którego kariera po odejściu z wcześniej wspominanego PSV zahamowała głównie przez kontuzję. Dwukrotnie borykał się z zerwanymi więzadłami krzyżowymi, jednak teraz wraca w wielkim stylu. Dobrą formę tego gracza docenił Juventus, który starał się go kupić, jednak na ten moment negocjacje spełzły na niczym. Uzupełnia ich Wijnaldum, a więc gracz Liverpoolu, który w ostatnim czasie zaliczył pod okiem Kloppa ogromny postęp. Popularny Gini prezentuje się wyśmienicie, więc kibice będą od niego oczekiwać wyrównanej walki z Kante i Pogbą. Linia ataku również składa się z trzech graczy. Po środku ma wystąpić najsłabszy z nich – Vincent Jansen. Gracz Tottenhamu pojawia się w tym klubie na boisku, tylko gdy zmęczy się Harry Kane. Nie ma jakichkolwiek szans w tej rywalizacji, jednak utrzymuje miejsce w kadrze, bo po prostu nie miał do tej pory rywala. Na to zgrupowanie przyjechał Robin Van Persie, więc może się zacząć obawiać. Po obu stronach napastnika występują skrzydłowi, którzy są główną mocą napędową. Arjen Robben i Memphis Depay, bo o nich mowa potrafią dać drużynie sporo magii w swoich występach. Holandia prawdopodobnie zagra ten mecz z kontry, więc ich gra będzie jeszcze bardziej istotna w stwarzaniu sobie szans, których nie będzie zbyt dużo.

Francja

Francuzi z pewnością mają w pamięci ostatni mecz eliminacyjny, w którym w samej końcówce frajersko polegli ze Szwecją. Teraz właśnie do tej drużyny tracą trzy punkty, dlatego wygrana z Holandią jest dla nich kluczowa. Szwedzi mają do rozegrania ciężkie spotkanie przeciwko Bułgarii, więc jest prawdopodobne, że stracą punkty. Co ciekawe Didier Deschamp ma sporo problemów natury transferowej. Kylian Mbappe i Ousmane Dembele przez swój brak występów w meczach oraz wymuszanie transferów mają się znaleźć w tym pojedynku na ławce. Oczywiście niepowołany został Karim Benzema, jednak po tym co pokazał w ostatniej kolejce to nie znalazłby się w kadrze nawet bez skandalu z Valbueną. Patrząc przez pryzmat potencjału jakim dysponują Trójkolorowi nie można w tym starciu szukać innego faworyta. W linii ataku po raz kolejny ma zagrac Olivier Giroud, który o Deschampa ma pewny plac. Nawet Lacazette nie może go wygryźć, a przecież sytuacja w Arsenalu jest odwrotna. Głębia składu jaką ma ten szkoleniowiec jest imponująca. Nie grają Mbappe i Dembele, więc zagrają Lemar i Fekir. Mało, która reprezentacja jest w stanie przedstawić tak mocny zespół. Ostatnie trzy spotkania pomiędzy tymi zespołami zakończyły się zwycięstwem Francuzów, więc z pewnością wierzą, że tym razem będzie podobnie. Patrząc na cały skład bardzo ciężko znaleźć jakikolwiek słabszy punkt. Niektórzy mogą za taki uznać Hugo Llorisa, który w meczu z Chelsea nie był w wybitnej formie i  w ubiegłym sezonie popełnił kilka głupich błędów. Przede wszystkim wrażenie musi budzić środek pomocy, w którym biegają Kante i Pogba. Para idealna, jeden odbiera i biega jak szalony, a drugi rozgrywa i stara się zdobywać gole. Ciężko o bardziej kompletną formację mając w obwodzie takich graczy jak Bakayoko, Matudi czy Tolisso.

 

Statystyki:

  • Trzy ostatnie mecze tych drużyn kończyły się zwycięstwem Francji.
  • Holandia z ostatnich 38 meczów nie przegrała aż w 36 przypadkach eliminacji Mistrzostw Świata.
  • Francja miała serię pięć kolejnych meczów bez remisu.
  • Ostatnie trzy spotkania Francji kończyły się z powyżej 2,5 gola.
  • Holandia rozegrała pięć meczów z rzędu bez remisu.
  • Poprzedni pojedynek tych drużyn zakończył się wynikiem 0:1 na korzyść Trójkolorowych.

Przewidywane składy:

Francja: Lloris – Kurzawa, Koscielny, Umtiti, Sidibe – Pogba, Kante – Lemar, Fekir, Griezmann, Giroud

Holandia: Cillessen – Blind, Vrij, Hoedt, Veltman – Strootman, Wijnaldum, Ginkel – Robben, Janssen, Depay

Typ: wygrana Francji/ -3,5 gola

Przechodząc do typu na ten pojedynek, stawiam na wygraną Francji i poniżej 3,5 gola. W ostatnim meczu pomiędzy tymi drużynami, rozegranym podczas tych eliminacji triumfowali Trójkolorowi, ale było to zwycięstwo 1:0. Oba zespoły mają w miarę solidne defensywy, dlatego nie sądzę, żebyśmy byli świadkami aż czterech goli w tej rywalizacji. Kurs ForBET na to zdarzenie wynosi 2.05.

Zaloguj się aby dodawać komentarze