Mundial typy: Finał China Cup oraz Portugalia vs Holandia – kupon double w grze o 379 PLN

Ronaldo

Kontynuujemy serię ciekawych spotkań towarzyskich. Główne dania czekają na nas we wtorek, jednak początek tygodnia zapowiada się całkiem przyzwoicie. Mamy dla Was analizę dwóch spotkań towarzyskich. Na początek udamy się do Chin, gdzie w finale turnieju China Cup zmierzą się kadry Walii oraz Urugwaju. Wieczorem szybka podróż do Portugalii, gdzie Mistrzowie Europy zmierzą się z reprezentacją Holandii.

Walia

Drugie spotkanie, które weźmiemy na tapetę odbędzie się w Chinach. Będzie to finał towarzyskiego turnieju China Cup. Zmierzą się w nim reprezentacje Walii oraz Urugwaju. Walijczycy po doskonałej przygodzie na Euro 2016, gdzie zaskoczyli cały świat i dotarli do półfinału nie będą dobrze wspominać eliminacji do mundialu. Nadzieje po sukcesie były ogromne, jednak teraz kibice mogą czuć jedynie wprost proporcjonalne rozczarowanie. Głównym powodem, dla którego Smoki nie dostały się do Rosji były kontuzje największej gwiazdy. Gareth Bale raz po raz zmagał się z urazami, które eliminowały go z grania w meczach kadry. Walijczycy przegrali sprawę awansu do barażów w ostatnim spotkaniu. Wystarczył im remis na własnym boisku z reprezentacją Irlandii. Po emocjonującym meczu przegrali 1:0 i pogrzebali swoje szanse. Reakcja związku była natychmiastowa. Pracę stracił Chris Coleman, a w jego miejsce zatrudniono żywą legendę Walijskiego futbolu – Ryana Giggsa. Były skrzydłowy Manchesteru United dostał poważny projekt w swoje ręce. Wrzucony na głęboką wodę będzie mógł potwierdzić swoje aspiracje, ma szanse ruszyć w ślady Pepa Guardioli i zwieńczyć znakomitą karierę piłkarską, jeszcze lepszą na ławce trenerskiej. W pierwszym spotkaniu na ławce trenerskiej jego drużyna pokonała gospodarza turnieju – reprezentację Chin 6:0. Formą błysnął Gareth Bale, który skompletował hat-tricka, ale dobrą dyspozycję pokazali również inni. Między innymi Sam Vokes, napastnik Burnley zalczył dwie bramki oraz Harry Wilson, czyli źródło problemów Kamila Grosickiego w Hull. Wypożyczony z Liverpoolu skrzydłowy zanotował gola i asystę.

Urugwaj

Z czterech poprzednich spotkań Urugwaj tylko w jednym nie potrafił zdobyć gola. Siła ofensywna złożona z Cavaniego i Suareza niszczy kolejnych rywali, jednak nasza defensywa potrafiła ich zatrzymać. W pierwszym meczu turnieju zmierzyli się z Czechami. Nasi południowi sąsiedzi nie mieli za dużo do powiedzenia, a zwłaszcza przy golu napastnika PSG. Jeśli ktoś nie widział to polecamy spojrzeć poniżej.

https://www.youtube.com/watch?v=VA7dV7Wmm24

Przy takim golu nie ma co zbierać, jednak spory błąd defensywny umożliwił jego zdobycie. Piłkarze Urugwaju nie mogą narzekać na swoją grupę podczas turnieju finałowego. Pojedynek z Czechami, Polską, a teraz Walią jest dla nich dobrym przetarciem przed rywalizacją z gospodarzami, ponieważ znaleźli się w grupie z Rosją. Kluczowa siła tej drużyny znajduje się w linii ofensywnej, jednak pamiętajmy, że w obronie nie grają kelnerzy. Para stoperów tworzona przez Godina i Gimeneza, którzy są doskonale zgrani, a za ich plecami Muslera – to naprawdę solidne fundamenty, żeby zajść daleko na turnieju finałowym.

Statystyki:

  • Urugwaj nie strzelił gola w jednym meczu z poprzednich czterech spotkań – przeciwko Polsce.
  • Pierwszy mecz turnieju China Cup Urusi wygrali 2:0 z Czechami.
  • Walia w pierwszym spotkaniu pokonała Chiny 6:0 – Gareth Bale z hat-trickiem.
  • Walia wygrała tylko jeden z poprzednich czterech meczów.
  • Urugwaj przegrał tylko raz w ostatnich siedmiu rywalizacjach.
  • 10 z 11 poprzednich meczów Walii to wyniki -2,5 gola.
  • Urugwaj zagrał na zero z tyłu w czterech z siedmiu poprzednich rywalizacji.
  • Oba zespoły do tej pory nie miały okazji się zmierzyć.

Zdarzenie: Walia vs Urugwaj

Typ: 2

Kurs: 1.95

Holandia

Co wiemy po debiucie Ronalda Koemana? Przede wszystkim, że jeśli w drużynie Oranje drzemie potencjał to jest w on stanie snu zimowego. Anglicy pod wodzą Garetha Southgate’a wyglądają krótko mówiąc średnio, a mimo to potrafili zdominować spotkanie na Amsterdam Arena. Patrząc na plusy z tego meczu to z pewnością dyspozycja Memphisa Depaya daje kibicom nadzieję na przyszłość. Były piłkarz Manchesteru United wziął sobie do serca rolę lidera i wszystko co groźne przechodziło przez jego nogi. Przyznam szczerze, że na papierze ciekawie wyglądała środkowa obrona. Zaskakujacy był wprawdzie fakt, że na ławce rozpoczął Nathan Ake, który notuje kapitalny sezon w barwach Bournemouth, raz po raz wygrywając nagrody piłkarza miesiąca. W wyjściowym składzie zobaczyliśmy trójkę Van Dijk, de Vrij oraz de Ligt. Dwa pierwsze nazwiska to międzynarodowa klasa, natomaist de Ligt to piłkarz Ajaxu, który określany jest mianem wielkiego talentu. Dom buduje się od fundamentów, więc Koeman ma dobre warunki pod postawienie solidnej budowy na przyszłe lata.

Portugalia

Mistrzowie Europy w pierwszym terminie spotkań towarzyskich zmierzyli się z reprezentacją Egiptu. To spotkanie było przedstawiane jako pojedynek na szczycie pomiędzy Ronaldo, a Salahem. Obaj panowie są w ostatnim czasie w kosmicznej formie i nie inaczej było w tej rywalizacji. Najpierw do siatki trafił Momo, a w doliczonym czasie gry do głosu doszedł Cristiano. Dwie bramki w samej końcówce dały Portugalczykom zwycięstwo, jednak nie był to łatwy mecz. Receptą na sukces okazała się współpraca na linii Quaresma-CR7. Dwie doskonałe wrzutki piłkarza Besiktasu i jeszcze lepsze główki zawodnika Realu Madryt i mamy po meczu. Tym razem rywal będzie mniej egzotyczny. Holendrzy nie awansowali do turnieju finałowego, jednak wygrali osiem z dziesięciu poprzednich pojedynków. W poniedziałkowy wieczór oba zespoły zmierzą się w Genewie, więc nie będzie mowy o przewadze, którejś z drużyn.

Statystyki:

  • Pięć z sześciu ostatnich starć tych ekip to wyniki btts.
  • Trzy z tych pięciu spotkań zakończyły się wynikiem -2,5 gola.
  • Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się w 2013 roku. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.
  • Portugalia wygrała siedem z ostatnich ośmiu spotkań.
  • Holandia wygrała osiem z dziesięciu poprzednich meczów.
  • Holandia pokonała Portugalię tylko raz w historii. Miało to miejsce w 1991 roku.
  • Portugalia wygrała trzy z czterech poprzednich meczów z Holandią.

Zdarzenie: Portugalia vs Holandia

Typ: 1

Kurs: 2.21

Co obstawiać?

W nudny poniedziałek bez klubowej piłki możemy podnieść sobie emocje. Stworzyłem taki kuponik double, który powinien dostarczyć zwiększonej dawki adrenaliny podczas oglądania spotkań towarzyskich. Na rywalizacje kontrolne nie ma większej metody. Ciężko przewidzieć składy, chęci zespołów, dlatego też bez zbędnego kombinowania gramy na faworytów.