Derby Polski przy Łazienkowskiej – Legia zrewanżuje się Lechowi za porażkę z rundy jesiennej?

Zapowiedz Dnia

W Hiszpanii mają El Clasico pomiędzy Barceloną i Realem, a my zachowując wszelkie proporcje mamy swoje. Rywalizacja Legii Warszawa i Lecha Poznań rozpala kibiców od wielu lat. Czas na kolejny rozdział w tej długiej i zaciętej historii. Przy Łazienkowskiej aktualny mistrz Polski podejmie obecnie trzecią drużynę w ligowej tabeli. Pierwsze starcie przy Bułgarskiej w rundzie jesiennej wygrał Kolejorz 3:0. Czy gospodarzom uda się zrewanżować za tą dotkliwą klęskę?

Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.

Fortuna opinie – dowiedz się więcej o bukmacherze

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Legia Warszawa

Gospodarze tego spotkania podejdą do tej rywalizacji w popsutych humorach.  W środku tygodnia zmierzyli się z Jagiellonią. Piłkarze buńczucznie zapowiadali, że po tym meczu wrócą na pierwszą pozycję w ligowej tabeli. No cóż, jedyne gdzie wrócili to po spotkaniu do szatni z bagażem dwóch bramek. Sytuacja w ligowej tabeli się nieco skomplikowała. Teraz Jaga rozdaje karty, a dwóch “wielkich” naszej ligi musi gonić. W Białymstoku z pewnością zacierają ręce na remis w tym starciu. Legia zagra bez zawieszonego Antolića, Brozia i Chrisa Philippsa. Ubytki w środkowej strefie mogą być widoczne. O ile Chorwat nie przypadł mi do gustu, to Luksemburczyk jak najbardziej wygląda na pana piłkarza od pierwsze spotkania z Zagłębiem Lubin. Wracając jeszcze do wtorkowego meczu to trzeba przyznać, że przy znakomitej grze goście czerwona kartka miała ogromny wpływ. Nie oszukujmy się, nie byłoby aż takiej dominacji i bezradności Legii, gdyby zagrali w pełnym składzie. Lech przyjedzie do Warszawy pełny nadziei, ale równocześnie ze sporymi obawami. Poznaniacy nie wygrali 10 kolejnych wyjazdów, co więcej w pięciu poprzednich nie strzelili nawet bramki. 20 sierpnia 2017 roku ostatni raz wrócili z delegacji jako zwycięzcy. Wojskowi z pewnością mają z tyłu głowy pierwsze spotkanie z tą drużyną. Przy Bułgarskiej Kolejorz całkowicie zdominował Legię i pewnie wygrał 3:0. Tym razem nie ma szans na tak jednostronny pojedynek.

Lech Poznań

Tak jak ostatnie spotkanie Legii z Jagiellonią było tragiczne, to pojedynek Lecha ze Śląskiem wcale nie był lepszy patrząc na postawę gospodarzy. Trzeba podzielić ten mecz na dwie połówki. W pierwszej po murawie biegali piłkarze poprzebierani za zawodników Lecha, a w drugiej wyszli już Ci prawdziwi.      Mimo wszystko patrząc przez pryzmat całego spotkania Kolejorz nie wyglądał imponująco. Moim zdaniem misja trenera Bjelicy powoli dobiega końca i tylko przedłużył oczekiwanie. Mam wrażenie, że oglądając Lecha ta drużyna nie ma żadnego pomysłu na konstruuowanie akcji ofensywnych, a za takie coś odpowiedzialny jest trener. Okej, mają najlepszą defensywę w lidze i podobno to właśnie obrona wygrywa trofea, ale nie oszukujmy się mając taki potencjał grać takich piach w delegacjach to sztuka. Bjelica w ostatnim czasie odniósł się do aspiracji Lecha. Jakiekolwiek by one nie były, nawet trenując beniaminka za powrót z 10 kolejnych meczów wyjazdowych bez wygranej byłby krytykowany. Wróćmy do samego meczu. Lech nie będzie mógł skorzystać od pierwszej minuty z Darko Jevtića. Ile znaczy ten piłkarz dla drużyny nie trzeba nikomu mówić, wystarczy odpalić pierwszy mecz tych zespołów z rundy jesiennej. Być może pojawi się w drugie połowie, ale nie jest gotowy w 100%. Są szanse, że Bjelica postawi na dwójkę napastników. Gytkjaer i Khoblenko są w stanie namieszać, co pokazała końcówką rywalizacji ze Śląskiem. Współpraca zaczynała się dobrze zawiązywać, czego efektem bramki ze strony obu napastników. Powiem szczerze, że Ukrainiec zaimponował mi w drugich 45 minutach gry. Było widać, że ma to coś, ale potrzeba mu zaufania i kolejnych występów.

Staty

Przewidywane składy:

Legia: Malarz – Vesović, Astiz, Pazdan, Hlousek – Mączyński, Remy, Hamalainen – Szymański, Niezgoda, Eduardo.

Lech: Burić – Gumny, Dilaver, Vujadinović, Kostevych – Trałka, Gajos – Jóźwiak, Radut, Situm – Gytkjaer.

Nie zagrają:

Legia: Antolić (zawieszenie), Philipps, Broź (kontuzje),

Lech: , Rogne, Koljić, Makuszewski (kontuzje)

Konferencja prasowa:

Romeo Jozak: Naszym planem na mecz z Lechem jest wygrana. To nie może dziwić. Chcemy też wrócić do stanu, w którym regularnie wygrywamy u siebie. Za nami bardzo słabe spotkanie z Jagiellonią, po którym trudno było znaleźć pozytywy. Rywale zagrali wtedy doskonale. Cieszę się, że czuję w zespole energię, która zaprocentuje i pomoże w odniesieniu zwycięstwa w niedzielę. Mam kilka znaków zapytania w kwestiach taktycznych. Możecie spodziewać się niespodzianek. Ostateczne decyzje zapadną po piątkowym treningu, a może nawet przed spotkaniem. W spotkaniu z Lechem nie zagrają Domagoj Antolić, Chris Philipps oraz Łukasz Broź. Mamy kilka powodów do zmartwień. Wahamy się także w temacie Artura Jędrzejczyka. Jeden z dwójki Cafu – Mauricio znajdzie się na ławce rezerwowych, ale który? Dowiecie się przed meczem. To nasza kolejna niespodzianka.

Nenad Bjelica: Ten kto wygra mecz Legia – Lech będzie miał większe szanse na mistrzostwo. Mimo wszystko później jest wiele spotkań, dlatego ten mecz nie będzie o niczym decydował. Wiemy, że wygrana z Legią jest dla kibiców ważna, ale nie najważniejsza. Ostatnio wygraliśmy z nią 3:0, a i tak według kibiców mamy katastrofalną sytuację. Nie jest to najważniejszy mecz, ponieważ w walce o tytuł liczy się też Jagiellonia. Ostatnio zagraliśmy dwoma napastnikami, ponieważ widzieliśmy, że Śląsk miał w spotkaniu z Górnikiem problemy, kiedy rywal grał w systemie 4-4-2. W niedzielę ze względu na kontuzję Elvira Koljicia będę miał do dyspozycji tylko dwóch napastników. Pojutrze od początku spotkania do dyspozycji nie będzie Darko Jevtić. Dopiero wrócił do treningów po urazie kolana i niemal na pewno nie wystąpi od początku.

Co obstawiać?

W Typach na Weekend od Wiktora możecie znaleźć jego propozycję na to starcie, natomiast moja będzie inna. Mecz będzie się odbywał przy bardzo niskiej temperaturze. Nie zmieni tego nawet ogromny ciężar gatunkowy pojedynku oraz emocje. Murawa nie będzie najlepszej jakości. Lech to drużyna z najlepszą defensywą w Ekstraklasie. Kolejorz w pięciu ostatnich wyjazdach nie zdobył gola, ale również stracił tylko jednego. Bardzo często spotkania o taką stawkę są krótko mówiąc nudne. Oba zespoły nie będą chciały przegrać. Moim zdaniem na boisku będzie sporo szachów, dlatego też z mojej strony macie propozycję na podwójną szansę 0-0 po kursie 1.66. Oba zespoły grają lepiej i strzelają więcej po zmianie stron, więc możemy doświadczyć badania się w pierwszej połowie. Ja osobiście mam przeczucie, że w tym meczu zobaczymy wynik remisowy, dlatego też typuję w tym meczu podział punktów, żeby uzyskać wyższy przelicznik. Po kursie 3.25, dla osób lubiących większe ryzyko dokładny wynik 1:1 z kursem 5.70 to również ciekawa opcja.

 

Typ bezpieczniejszy:

Zdarzenie: Legia Warszawa vs Lech Poznań

Typ: 0

Kurs: 3.25

Typ ryzyko:

Zdarzenie: Legia Warszawa vs Lech Poznań

Typ: Dokładny wynik 1:1

Kurs: 5.7o