Chelsea bez Pottera przyjmuje Liverpool na Stamford Bridge, a my gramy o 206 PLN!

Mo Salah oddający strzał na bramkę Chelsea

W ten wtorek nie mamy na rozkładzie ani spotkań pucharowych, ani też naszej ukochanej Ligi Mistrzów. Oznacza to, że w Premier League rozgrywamy zaległe spotkania z początku kampanii, a wśród nich znajdziemy też wielki hit pogrążonych w kryzysie gigantów. Mowa oczywiście o rywalizacji Chelsea z Liverpoolem na Stamford Bridge. Ciekawie powinno być również na King Power Stadium, gdzie Leicester City bez Brendana Rodgersa zmierzy się z rozpędzoną Aston Villą. Oba te mecze przeanalizujemy poniżej. Zapraszam więc do sprawdzenia.

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

897 zł NA START:  zakład bez ryzyka 100 PLN + bonus od depozytu 700 zł + darmowe zakłady 77 + ekstra freebet 20 zł

Oferta dostępna z kodem bonusowym: ZAGRANIE
(Wpisz w formularzu rejestracyjnym na stronie bukmachera)

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chelsea – Liverpool

Nim powiemy sobie o hicie wtorkowej, zaległej serii gier, przypomnę tylko o naszych dedykowanych analizach i typach na wszystkie mecze Premier League! Przechodząc już do meczu w Londynie, jak pewnie wszyscy wiedzą, The Blues po kolejnej wpadce pożegnali się z Grahamem Potterem. Cierpliwość Todda Boehly’ego do byłego szkoleniowca Brighton się wyczerpała, a ten pożegnał się ze swoją posadą, odnosząc w Premier League więcej porażek, aniżeli zwycięstw. Chelsea w spotkaniu z Aston Villą wcale nie wyglądała źle, jednak ponownie nie potrafiła wykorzystać masy wykreowanych sytuacji na choćby jedną bramkę. Oczywiście Potter nie ponosi odpowiedzialności za zmarnowaną okazję sam na sam Mudryka, czy kilka innych chybionych okazji, jednak w ogólnym rozrachunku, zdobywał on z The Blues ledwie 1.42 punktów na spotkanie. Obecnie Londyńczycy zajmują 11. miejsce w tabeli, a ewentualny awans do europejskich pucharów wydaje się już niemożliwy.

W niewiele lepszej sytuacji znajduje się ekipa Liverpoolu, która w weekend dostała lekcję futbolu od Manchesteru City. Pomimo iż The Reds jako pierwsi zdobyli bramkę, to zasieki defensywne podopiecznych Kloppa nie przetrwały zbyt długo, a kolejne błędy Alexandra-Arnolda i pozostałych obrońców wicemistrza Anglii sprawiły, iż Obywatele pewnie wygrali 4:1 i ponownie pokazali, jaki dystans dzieli obecnie ligową czołówkę od Liverpoolu. W starciu na Etihad Stadium, The Reds byli kompletnie bezzębni i mieli ogromne kłopoty z wykreowaniem sobie dobrej sytuacji do zdobycia bramki. Na dodatek, była to 3. z rzędu klęska Liverpoolu we wszystkich rozgrywkach. Przypomnijmy też, że w kampanii 2022/23, ekipa z Anfield wygrała zaledwie 3 wyjazdowe spotkania i zdobyła 14 goli w 14 takich meczach. Wytypowanie zwycięzcy omawianego hitu będzie więc niezwykle trudne, jednak poniższe statystyki niejako nakierują Was na typ, który mam zamiar zaproponować.

Statystyki:

  • Chelsea zajmuje 11. miejsce w lidze, ma na koncie 38 punktów.
  • W meczach domowych The Blues średnio oglądamy 2 bramki na spotkanie.
  • Under 3.5 goli miał miejsce przy okazji 8 z 10 poprzednich spotkań Londyńczyków.
  • Liverpool plasuje się na 8. pozycji w Premier League, ma w dorobku 42 oczka.
  • W spotkaniach wyjazdowych The Reds przeciętnie ma miejsce 2.7 goli na zawody.
  • Under 3.5 bramek miał miejsce w 8 z 10 minionych gier Liverpoolu w lidze.
  • 6 z 7 ostatnich spotkań bezpośrednich kończyło się maksymalnie 3 bramkami.

Podsumowanie:

Jak już możecie się domyśleć, w hicie Premier League gram under 3.5 goli i uważam, że ten typ jest swego rodzaju “pewniaczkiem”. Chelsea nie od dziś i nie od wczoraj ma potworne kłopoty z wykorzystywaniem okazji podbramkowych, a w ogólnym rozrachunku jest jedną z najbardziej underowych ekip w całej Premier League. Liverpool natomiast w starciu z Manchesterem City był kompletnie bezzębny, a w spotkaniach wyjazdowych prezentuje się beznadziejnie i strzela przeciętnie 1 gola na 90 minut. Na dodatek 3 ostatnie spotkania bezpośrednie kończyły się bezbramkowymi remisami po regulaminowym czasie gry i podobnego scenariusza spodziewam się dziś. Under 3.5 goli to bezpieczny, aczkolwiek bardzo pewny, w mojej opinii typ, na wtorkowy szlagier!

-3.5 goli
Kurs: 1.40
Zagraj!

baner grupa FB 47k

Leicester – Aston Villa

Nim przejdziemy do drugiego, wybranego przeze mnie meczu, przypomnę tylko, że w Etoto wykorzystać możecie nasz kod promocyjny, który daje masę ciekawych bonusów na start. Wracając do samej analizy, cierpliwość do szkoleniowca wyczerpała się także na King Power Stadium. Posiadający kilku znakomitych piłkarzy i duży potencjał klub Leicester na ten moment walczy o utrzymanie, a Brendan Rodgers po kolejnej porażce, tym razem przeciwko Crystal Palace, stracił pracę. Leicester pod względem formy w 5 poprzednich kolejkach jest zdecydowanie najsłabszym zespołem w Premier League i w zasadzie decyzja o zmianie szkoleniowca wisiała w powietrzu już od kilku – kilkunastu tygodni. Lisy prezentują się beznadziejnie w defensywie i tracą całą masę głupich goli, a w ataku od dawna nie potrafią wykorzystać swojego potencjału. Efekt jest taki, że Leicester zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w stawce, a do bezpiecznej pozycji traci 2 punkty. Na dodatek Lisy wygrały zaledwie 3 z 13 domowych potyczek w tej kampanii. Czy zwolnienie Rodgersa da zawodnikom dodatkowy impuls i sprawi, że ci przypomną sobie, jak gra się w piłkę?

Na obecny moment zdecydowanie bardziej poukładanym i zgranym zespołem jest Aston Villa, która ostatnimi czasy robi w Premier League prawdziwą furorę. W mojej opinii pracujący w Birmingham Unai Emery jest jednym z najbardziej niedocenianych menadżerów w lidze, a wyniki osiągane z Aston Villą w jego wykonaniu są do prawdy czarujące! Hiszpan kompletnie odmienił swoich piłkarzy po słabym okresie pod wodzą Gerrarda i pomimo, iż styl gry diametralnie się nie zmienił, to same wyniki już tak. Obecnie The Villans są niezwykle pewni w defensywie, o czym świadczą chociażby 4 czyste konta w 5 poprzednich meczach, ale także potrafią skutecznie atakować. Od kilku dobrych tygodni świetnie wyglądają w ataku Buendia, Watkins, czy Ramsey, a sam klub z Birmingham jest niepokonany od 5 spotkań. W miniony weekend The Villans nie zagrali fajerwerków na Stamford Bridge, jednak byli do bólu skuteczni i pokonali Chelsea 2:0, przesuwając się już na 9. miejsce w tabeli. Czy także dziś Matty Cash i spółka zgarną komplet punktów?

Statystyki:

  • Leicester zajmuje 19. miejsce w stawce, ma na koncie 25 punktów.
  • Lisy nie wygrały żadnego z 5 poprzednich meczów (1 remis i 4 porażki).
  • Piłkarze z King Power Stadium w tym sezonie zwyciężyli 3 z 13 domowych gier w lidze.
  • Under 4.5 goli miał miejsce w 7 minionych spotkaniach Leicester.
  • Aston Villa zajmuje 9. lokatę w lidze, ma w dorobku 41 oczek.
  • The Villans nie przegrali żadnego z 5 ostatnich spotkań (4 zwycięstwa i 1 remis).
  • Matty Cash i spółka notowali under 4.5 goli w 5 niedawnych bataliach.

Podsumowanie:

W mojej opinii kursy bukmacherskie na to starcie są kompletnie przestrzelone. Nie wyobrażam sobie bowiem zwycięstwa rozbitego i niepoukładanego Leicester, nawet jeśli odejście Rodgersa odświeżyło atmosferę w zespole. Lisy w miniony weekend ponownie zagrały fatalne zawody i przegrały z walczącym o utrzymanie Crystal Palace, notując tym samym 7. spotkanie bez wygranej. Aston Villa jest natomiast w gazie, a sobotni triumf nad Chelsea tylko poprawił nastroje w szatni. Zespół Matty’ego Casha na przestrzeni 5 poprzednich kolejek zainkasował 13 oczek i stracił tylko 1 gola! Uważam, że także dziś goście z Birmingham zdobędą minimum 1 punkt, a w samym meczu padną maksymalnie 4 gole. Taki typ zagracie za bonus od Etoto. Powodzenia!

X2/-4,5 goli
Kurs: 1.68
Zagraj!

kupon Premier League 04.04.

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze