Bęben maszyny losującej jest pusty, następuje zwolnienie blokady – powrót LOTTO Ekstraklasy

Ekstraklasa

Mundial już za nami, więc czas na powrót Ekstraklasy. Na start dostajemy dwie rywalizacje, inauguracja sezonu w Legnicy, gdzie Miedź zmierzy się z Pogonią Szczecin. Wieczorem Jagiellonia zagra przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Na te spotkania przygotowaliśmy dla Was dwa typy i gramy o 262 PLN na dobry początek.

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Ekstraklasę w Fortunie!

Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!

Wchodzę do grupy

Kliknij i rozwiń poniższe zakładki \/

Miedź Legnica

Dla Miedzi będzie to debiut na ekstraklasowych boiskach. Awans wywalczony w poprzednim sezonie sprawił, że stali się 86. zespołem, który wystąpi na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej. W okresie przygotowawczym rozegrali dwie oficjalne gry kontrolne. Najpierw pokonali Koronę Kielce 3:1, a przed kilkoma dniami zremisowali z Rakowem Częstochowa 1:1. W składzie drużyny Dominika Nowak znajdziemy kilka nazwisk z doświadczeniem na boiskach Ekstraklasy. Łukasz Garguła i Wojciech Łobodziński to postacie. Których nikomu nie trzeba przedstawiać. W poprzednim sezonie zaliczyli bardzo dobry finisz pod względem gry u siebie. Wygrali ostatnich pięć spotkań przed własną publicznością, strzelając w nich 16 bramek i tracąc tylko trzy. Podopieczni Dominika Nowaka przegrali w całym poprzednim sezonie tylko jedno spotkanie domowe. Na 17 rozegranych meczów, wygrali 10 i zanotowali sześć remisów z bilansem bramkowym 34:14. Na kluczowego piłkarza tego zespołu wyrasta Marquitos Marcos. Filigranowy pomocnik ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii, gdzie występował wspólnie z Gerardem Pique. W 52 .rozegranych spotkaniach zanotował 13 bramek i 13 asyst dla Miedzianki.

Pogoń Szczecin

Portowcy nie próżnowali na rynku transferowym. Odejście Jakuba Piotrowskiego wydaje się sporą wyrwą, jednak poczyniono odpowiednie kroki, żeby załatać dziurę. Do zespołu sprowadzono Zvonimira Kozulj oraz Radosław Majewski. Wydaje się, że takie ruchy powinny być odpowiednim uzupełnieniem kadry. Odkąd drużynę objął Kosta Runjaić Portowcy wyszli na prostą. Runda jesienna poprzedniego sezonu była w ich wykonaniu tragiczna, jednak nowy szkoleniowiec wyprowadził ich z kryzysu. Teraz po przepracowaniu całego okresu przygotowawczego będzie rozliczany za całokształt swojej pracy. Pogoń nadal ma problemy w ataku. Po oddaniu Łukasza Zwolińskiego oraz nieudanym transferze Rasmussena lekarstwem znowu ma być niezawodny i uniwersalny Adam Frączczak. Portowcy w okresie przedsezonowym rozegrali trzy sparingi. Każdy zakończony innym rezultatem. Rozpoczęli od zwycięstwa z drużyną Chojniczanki, następnie remis z Hapoelem Beer Sheva 1:1, a na zakończenie przegrali z Lechią Gdańsk 1:2. Pogoń prawdopodobnie znowu będzie korzystać z młodych zawodników, żeby odpowiednio zarobić w przyszłości. Taka budowa sprawdziła się w ostatnich latach, czego efektem między innymi transfer Piotrowskiego.

Statystyki:

  • Portowcy w okresie przedsezonowym rozegrali trzy sparingi, w każdym zdobywając przynajmniej jedną bramkę.
  • Miedź przegrała w poprzednim sezonie tylko jedno spotkanie.
  • Miedź wygrała pięć ostatnich meczów u siebie w poprzednim sezonie.
  • Miedzianka strzeliła w nich 16 bramek, tracąc tylko trzy.
  • Miedź traciła jedną bramkę w czterech ostatnich meczach.
  • Pogoń w poprzednim sezonie przegrała aż 10 z 18. rozegranych delegacji.
  • Portowcy stracili 28 bramek na wyjazdach w sezonie 2017/2018.
  • Na 17 rozegranych meczów Miedzowi wygrali 10 i zanotowali sześć remisów z bilansem bramkowym 34:14

Konferencja prasowa:

Dominik Nowak: Utwierdziłem się, że zespół może ciężko pracować i tak też było w okresie przygotowawczym. Zespół trenował bardzo ciężko. Cieszę się, że po okresie przygotowawczym zawodnicy czują się dobrze i są na bardzo wysokim pułapie jeśli chodzi o formę i przygotowanie fizyczne. To dla nas bardzo ważne przed meczem z Pogonią. Pogoń miała bardzo dobrą wiosnę. Wiemy także o lukach w tym zespole. Będziemy się starać je wykorzystać. Mamy nakreślony plan taktyczny. Wiemy także, że w tym meczu możemy liczyć na wsparcie naszej publiczności, która jest zawsze z nami. Tak naprawdę zawodnicy nie czują tego debiutu, ponieważ wielu już grało na tym poziomie. Widziałem po nich, że nie mogą się już doczekać tego spotkania

Kosta Runjaic: Jeżeli mówimy o celach i prognozach na najbliższy sezon, to najważniejsze, abyśmy wciąż byli lepsi i poprawiali poszczególne elementy gry –  Mamy kilka celów pobocznych: chcemy wprowadzać młodych piłkarzy do drużyny. Zależy nam także na tym, aby wydobyć rezerwy z doświadczonych graczy. Ważne będzie dla nas także triumfowanie przed własną publicznością. Ten, kto wykona dobrą robotę, stanie na końcu na podium. Najlepsze, co możemy zrobić, to skoncentrować się na sobie, na Pogoni Szczecin. Nie chcemy oglądać się na innych.

Miedź – Pogoń, przewidywane składy

Miedź Legnica (4-2-3-1): Sapela – Zieliński, Bozić, Osyra, Kwame – Gargula, Augustyniak – Marquitos, Forsell, Łobodziński – Piątkowski

Pogoń Szczecin (4-2-3-1): Załuska – Nunes, Dvali, Rudol, Niepsuj – Drygas, Kozulj – Frączczak, Majewski, Delev – Rasmussen

Co obstawiać?

Moim zdaniem będzie to wyrównany mecz, w którym nie będzie piłkarskich szachów. Miedź pomimo tego, że jest beniaminkiem nie powinna mieć problemów ze zdobyciem bramki. W poprzednim sezonie notowali bardzo dobre wyniki u siebie, przegrywając tylko jeden mecz. Pogoń była na przeciwległym biegunie, jeśli chodzi o wyjazdy. Dziesięć porażek na 18 rozegranych spotkań nie jest dobrym wynikiem. Typujemy tutaj wynik BTTS, ponieważ oba zespoły miały taką tendencję w ostatnim czasie.

Zdarzenie: Miedź Legnica vs Pogoń Szczecin

Typ: BTTS

Kurs: 1.70

Jagiellonia Białystok

Druga rywalizacja to już walka drużyn, które są w czołówce jeśli chodzi typy bukmacherów do zdobycia tytułu. Jagiellonia plasuje się w tych rankingach na trzeciej pozycji, a Lechia Gdańsk zaskakująco na czwartej. Podopieczni Ireneusza Mamrota mają za sobą dwa sezony, w których zajmowali na koniec pozycję wicemistrza Polski. Dwukrotnie uprzedziła ich Legia Warszawa. W obu przypadkach było to odbierane jako sukces, jednak po cichu liczono na coś więcej. Najważniejszym zadaniem na letnie okienko transferowe było zatrzymanie czołowych zawodników. Pozostali obaj skrzydłowi w osobach Frankowskiego i Novikovasa. Jakość w tych miejscach jest wysoka, ale podania musi zacząć wykorzystywać Roman Bezjak, który krótko mówiąc rozczarował po transferze. Do dyspozycji trenera pozostaje również Taras Romańczuk, który z pewnością będzie miał wiele do udowodnienia po słabej rundzie mistrzowskiej i pominięciu przez Adama Nawałkę. W poprzednim sezonie oba zespoły mierzyły się dwukrotnie. W Białymstoku górą byli piłkarze Ireneusza Mamrota 4:1, natomiast w Gdańsku oba zespoły podzieliły się punktami przy wyniku 3:3. Jak widać, średnia bramek stała na bardzo wysokim poziomie. Dziesięć goli w dwóch meczach musi robić wrażenie. Czy teraz będzie podobnie? Patrząc na wyniki Jagiellonia zdecydowanie. W każdym z sześciu sparingów kończyli przy wynikach +2,5 gola. Wyniki meczów kontrolnych nie są sprawą pierwszorzędną, jednak Białostocczanie odnieśli trzy porażki, remis i dwa zwycięstwa w okresie przedsezonowym. Jaga poprzedni sezon przed własną publicznością zakończyli z całkiem niezłymi wynikami. Dziesięć zwycięstw, cztery remisy i pięć przegranych – tak prezentował się zespół Mamrota przy ulicy Słonecznej. Jak rozpoczną nowy sezon?

Lechia Gdańsk

Piotr Stokowiec obejmując stery w klubie z Trójmiasta z pewnością nie nastawiał się na łatwe zadanie. Uratowanie Ekstraklasy było tylko i wyłącznie podstawowym warunkiem. Teraz dostał czas, możliwości i pieniądze, żeby przebudować drużynę po swojemu. Nie było żadnych sentymentów, a z zespołem pożegnał się między innymi Marco Paixao. Doświadczony snajper nie miał więcej miejsca w planach trenera. Pozostał za to jego brat. Z Gdańska odszedł również Milos Krasić czy Simeon Slavchev. Takie ubytki w środkowej strefie z pewnością będą odczuwalne, jednak widać, że szkoleniowiec ma jakiś plan. Poprzedni sezon w wykonaniu tego zespołu to była jedna, wielka patologia. 13. miejsce na koniec kampanii 2017/2018 nie przystoi klubowi, o takim potencjale. Przypomnijmy, że rok wcześniej do ostatniej chwili walczyli o mistrzostwo kraju. Na rynku transferowym szału nie było. Ściągnięto głównie młodych zawodników, a do rywalizacji między słupkami ściągnięto eksperta od rzutów karnych – Zlatana Alomerovića. Przed sezonem Lechia rozegrała sześć meczów kontrolnych. Trzeba przyznać, że byli bezkompromisowi, ponieważ zanotowali trzy wygrane i trzy porażki. Nowy projekt drużyny ma bezpiecznie awansować do czołowej ósemki, bo nikt w klubie nie wyobraża sobie powtórki z poprzedniej kampanii. Jak radziła sobie Lechia w zeszłym sezonie na wyjazdach. Na 19 rozegranych spotkań zanotowali pięć zwycięstw, sześć remisów oraz osiem porażek. Mocnym atutem drużyny Biało-Zielonych powinny być skrzydła, ponieważ do zdrowia wrócił już nieobecny przez praktycznie cały poprzedni sezon Lukas Haraslin. Na drugiej flance ma zagrać Michał Mak, a za ich plecami ofensywnie grający boczni obrońcy. Na szpicy zagwarantowane miejsce ma Falvio Paixao, który po odejściu brata zapowiada się na kluczową postać w układance Stokowca. Portugalczyk jest gwarantem kilkunastu bramek w sezonie, więc czeka go prawdziwy sprawdzian. Katem Jagiellonii w ostatnim czasie był Marco, więc może dojść do przekazania pałeczki.

Statystyki:

  • Po raz pierwszy oba zespoły zmierzyły się ze sobą w sezonie 1975/76
  • Cztery ostatnie rywalizacje tych drużyn to wyniki +2,5 gola.
  • Pięć z sześciu poprzednich spotkań obu zespołów w Białymstoku kończyło się wynikami +2,5 gola.
  • Lechia Gdańsk wygrała dwa z trzech ostatnich meczów przy ulicy Słonecznej.
  • 10 zwycięstw, cztery remisy i pięć przegranych – tak prezentował się zespół Mamrota przy ulicy Słonecznej w poprzedniej kampanii.
  • W każdym z sześciu sparingów piłkarze Jagiellonii kończyli przy wynikach +2,5 gola.
  • W poprzednim sezonie oba zespoły mierzyły się dwukrotnie. W Białymstoku górą byli piłkarze Ireneusza Mamrota 4:1, natomiast w Gdańsku oba zespoły podzieliły się punktami przy wyniku 3:3.

Konferencja prasowa:

Ireneusz Mamrot: Znam trenera Stokowca i wiem, że prowadzone przez jego zespołu są bardzo dobrze przygotowane pod względem fizycznym. Tak było w Zagłębiu Lubin i tego samego spodziewam się teraz,ale myśmy też bardzo solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy i jestem dobrej myśli. Mam jeszcze jedną, może dwie niewiadome, ale z wiadomych względów zachowam je dla siebie. Co do nieobecności, to kontuzje wykluczają Dejana Lazarevicia i Gutiego, a Karol Świderski pracuje jeszcze indywidualnie. Szkoda też, że dopiero w ostatnim sparingu zagrał Bartek Kwiecień, ale w jego przypadku wszystko idzie w dobrym kierunku.

Piotr Stokowiec: Poszliśmy w górę. Jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie niż ostatnio. Robimy stały postęp, piłkarze zrealizowali program, który zleciliśmy im na urlopie. Dzięki temu mogliśmy pójść krok dalej. Cieszę się, że wszystko przebiegło zgodnie z planem, bez kontuzji. Drużyna bardzo się zmieniła. Zmieniła się struktura drużyny. Pewna epoka się skończyła. Nowa Lechia to będzie mieszanka rutyny z młodością. Czas będzie działał na naszą korzyść, ale spokojnie, to nie jest żadne alibi. Wielu zawodników dojrzewa

Jagiellonia – Lechia, przewidywane składy:

Jagiellonia: Sandomierski – Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme – Wlazło –  Lazarević, Pospisil, Romanczuk, Novikovas – Bezjak.

Lechia: Kuciak – Stolarski, Nalepa, Augustyn, Mladenović – Borysiuk, Mak, Kubicki, Sopoćko, Haraslin – Paixao

Co obstawiać?

W tej rywalizacji typujemy wygraną Jagi, jednak z małym zabezpieczeniem. Dajemy podwójną szansę 1-1, czyli zwycięstwo do przerwy, albo na koniec meczu, ponieważ ciężko określić formę obu drużyn na starcie nowego sezonu. Kadrowo Jaga jest mocniejsza, nie straciła swojego trzonu, z kolei w Lechii zaszła spora zmiana pokoleniowa i w tym upatrujemy swojej szansy, że Piotr Stokowiec nie zdążył tego wszystkiego zgrać.

Zdarzenie: Jagiellonia Białystok vs Lechia Gdańsk

Typ:  podwójna szansa 1-1

Kurs: 1.75

Tak prezentuje się nasz kupon na oba spotkania. Dajcie znać co sądzicie i wrzucajcie swoje propozycje w komentarzach! 

Fortuna