Gramy dalej we Włoszech o 268 PLN!

Piłeczka tenisowa na korcie ziemnym

Kontynuujemy typowanie we włoskim Palermo, w dniu dzisiejszym przyjrzymy się kolejnym spotkaniom pierwszej rundy turnieju WTA. W jednym z nich spotkają się reprezentantka gospodarzy Camila Giorgi ze Szwedką, Rebeccą Peterson, w drugim meczu rywalką Chorwatki Petry Martić będzie Belgijka – Alison Van Uytvanck. Jak widzicie rezultaty tych spotkań? Dajcie znać w komentarzach!

 

Rebecca Peterson – Camila Giorgi, 4.08.2020, godz. 16:00 (godzina może ulec zmianie)

Na pierwszy ogień pojedynek Szwedki Rebecci Peterson z Camilą Giorgi, nadzieją gospodarzy na dobry wynik w tym turnieju. Bukmacherzy nie potrafią jednoznacznie wskazać faworytki tego spotkania. Ja jednak mam z tym mniejszy problem. Dlaczego? – o tym napiszę Wam poniżej.

Włoszka, Camila Giorgi to była nadzieja włoskiego tenisa na naprawdę dobry wynik, to zawodniczka, w której pokładano ogromne nadzieje, na razie niespełnione. Włoszka to obecnie 89 rakieta świata, a najwyżej plasowała się na 26 miejscu w roku 2018. Ma na swoim koncie trzy zdobyte tytuły singlowe, triumfowała w turnieju ITF w Dothan, na kortach trawiastych w Hertogenbosch oraz na kortach twardych w Linzu. W okresie zamrożenia rozgrywek tylko trenowała, nie rozgrywała spotkań pokazowych, a przynajmniej nic o nich nie wiemy. Włoszka to w przeciwieństwie do większości swoich rodaczek zawodniczka najlepiej czująca się na kortach szybkich. Gra bardzo ofensywnie, większość akcji stara się kończyć jednym uderzeniem, natomiast kort ziemny nie jest nawierzchnią kortu dla tak niecierpliwych, stąd też na tej nawierzchni prezentuje się słabo. Gra bardzo nieregularnie, potrafi seriami przegrywać punkty.

Szwedka, Rebecca Peterson to natomiast zawodniczka zajmująca aktualnie 44 miejsce w zestawieniu WTA Tour. 24-latka przebojem wdarła się do czołowej setki rankingu 2 lata temu i ani myśli z niej wypadać, za to systematycznie wzbija się coraz wyżej. Mimo młodego wieku ma już na swoim koncie pięć tytułów singlowych zdobtych kolejno w Macon, podobnie jak jej dzisiejsza rywalka – w Dothan, Cagnes – Sur – Mer, Nanchang i Tijanin. Rebecca Peterson, podobnie jak Camila Giorgi, w okresie zamrożenia rozgrywek o punkty do światowego rankingu nie występowała w spotkaniach pokazowych, skupiła się na spokojnym treningu. Szwedka to zawodniczka grająca różnorodnie, potrafi grać ofensywnie, jak również dłużej przytrzymać piłkę w korcie, co na korcie ziemnym jest bardzo ważne i może jej dać przewagę w dzisiejszym spotkaniu.

Mecze bezpośrednie

Dla obu pań będzie to pierwsza oficjalna rywalizacja na światowych kortach przeciwko sobie.

Co typuję?

Bukmacherzy nie widzą zdecydowanej faworytki w tym spotkaniu, ja jednak stawiam na młodszą, Szwedkę – Rebeccę Peterson, której styl gry zdecydowanie bardziej pasuje mi do nawierzchni kortów ceglanych. Camila Giorgi to zawodniczka zbyt himeryczna, nie sądze, aby po okresie zamrożenia rozgrywek była w najlepszej formie. To tenisistka, która zdecydowanie potrzebuje ogrania, by wspiąć się na swoje wyżyny. Dlatego też myślę, że nie zdoła zwyciężyć w tym meczu i to Szwedka zamelduje się w drugiej rundzie.

Typ: Rebecca Peterson wygra

 

Grupa Zagranie

Petra Martić – Alison Van Uytvanck, 4.08.2020, godz. 16:00 (godzina może ulec zmianie)

W spotkaniu Chorwatki Petry Martić z Belgijką – Alison Van Uytvanck bukmacherzy nie mają już aż takich wątpliwości, co do określenia faworytki tego spotkania, a jest nią Chorwatka. Ja również niemam co do tego złudzeń, a już piszę dlaczego.

Belgijka, Alison Van Uytvanck to zawodniczka plasująca się obecnie na pozycji numer 57 na światowych listach WTA Tour. 26-latka to tenisistka, która od czterech lat regularnie kończy sezon w pierwszej setce zestawienia, jednak nie może przebić się wyzej niż pozycja numer 49 zajmowana w 2018 roku. Ma na swoim koncie aż dwanaście tytułów singlowych, z czego jedenaście z nich zdobyła na nawierzchni twardej – w Sunderland, Glasgow, Equerdeville, Andrezieux, Taipei, Stockton, Las Vegas, Quebec, Budapeszt dwukrotnie oraz Taszkient, tylko jeden triumf udało jej się zdobyć na nawierzchni ceglanej, było to w 2013 roku w turnieju rangi ITF, w szajcarskim Chiasso. Chyba nikogo nie muszę przekonywać, jaka jest jej ulubiona nawierzchnia, na pewno nie jest nią kort ceglany. Belgijka gra dość nieregularnie i płasko, co nie stanowi atutów na korcie z ceglanej mączki. W okresie zamrożenia rozgrywek o punkty do światowego rankingu, Alison Van Uytvanck nie występowała w spotkaniach pokazowych.

Chorwatka – Petra Martić pod wodzą naszej trenerki – Sandry Zaniewskiej święci najlepszy okres w swojej karierze. To obecnie 15 rakieta świata, pozycję tę utrzymuje od zeszłego sezonu. 29-latka z Bałkanów ma na swoim koncie cztery tytuły singlowe zdobyte w Nottingham na kortach trawiastych, w Chicago na kortach twardych oraz w Stambule na kortach ziemnych. Te triumfy pokazują, jak jest to różnorodna zawodniczka. Nie ma dla niej ulubionej nawierzchni, na każdej czuje się dobrze. Potrafi grać zarówno w ofensywie jak i w defensywie. Potrafi bardzo dobrze slajsować, gra dużo skrótów oraz bardzo pewnie i dobrze czuje się w grze przy siatce. Wszystkie te atuty powodują, że Petra Martić na korcie ziemnym jest tak groźna dla swoich rywalek. Przed zamrożeniem rozgrywek o światowe punkty była w półfinale dużego turnieju w Dubaju, gdzie ogrywała m.in. Su Wei Hsieh, Barborę Strycovą czy Anett Kontaveit. Podczas przerwy w rozgrywkach o światowe punkty nie występowała w spotkaniach pokazowych, skupiła się na spokojnym treningu.

Mecze bezpośrednie

Dla obu pań będzie to drugi pojedynek między sobą, w pierwszym pewnie, w dwóch setach triumfowała Petra Martić.

18.01.2018, Australian Open 1/64 finału (korty twarde), Petra Martić – Alison Van Uytvanck 7:6(5) 6:3.

Co typuję?

Nie będę tutaj odkrywczy, wszystkie znaki na niebie I ziemi mówią mi, że Chorwatka Petra Martić powinna zwyciężyć w tym spotkaniu dość pewnie. Jest zawodniczką o większym repertuarze zagrań, bardziej regularną i doświadczoną. Mającą na swoim koncie więcej znaczących zwycięstw oraz lepiej czującą się na nawierzchni kortów ziemnych. Sadzę, że to ona dzisiaj zamelduje nam się w drugiej rundzie turnieju. Chorwatka to zawodniczka na pewno celująca wysoko podczas tego turnieju, jest w nim rozstawiona z numerem pierwszym, a więc jest główną faworytką, nawet do wygrania całej imprezy, na pewno nie powinna odpaść już po pierwszym spotkaniu, nie z ta rywalką.

Typ: Petra Martić wygra

 

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze