Kto od 1 stycznia może skorzystać z Prawa Bosmana?
Początek zimowego okna transferowego to również nowe rozdanie dla piłkarzy, którym kończą się kontrakty. Prawo Bosmana zaczyna obowiązywać na pół roku przed zakończeniem umowy z aktualnym pracodawcą. Zawodnik w tym czasie może już negocjować przyszły kontrakt z nowym pracodawcą. Obecnie mamy wielu znakomitych piłkarzy, którzy mogą skorzystać z tej opcji i zmienić klub po wygaśnięciu umowy za darmo. Podobnie zrobił Robert Lewandowski przechodząc do Bayernu. Sprawdźmy kto może pójść tym szlakiem.
1. Alexis Sanchez – Arsenal
Chilijczyk to zdecydowanie najgorętsze nazwisko wśród wszystkich zgromadzonych. Wydaje mi się, że nie ma na świecie klubu, który nie byłby zainteresowany sprowadzeniem go praktycznie za darmo. Najpoważniej w wyściu o podpis tego piłkarza wypada Manchester City. Pep Guardiola chciałby pracować z Alexisem i nie ukrywał tego nawet latem. Wtedy The Citizens wyłożyli na stół sporą sumę pieniędzy, którą Kanonierzy byli w stanie przyjąć, ale nie wypalił im transfer Thomasa Lemara. W ostatnim czasie Sanchez złapał dobrą formę, ale nie ma co ukrywać, że nie jest zbytnio lubiany w szatni w związku z brakiem chęci przedłużenia umowy.
Prognozowany kierunek -> Manchester City
2. Mesut Ozil – Arsenal
Kolejne bardzo mocne nazwisko z kadry Arsenalu. Kanonierzy mają spory problem w związku z możliwym odejściem dwóch kluczowych zawodników. O ile Ozil często bywał cieniem samego siebie i znikał w najważniejszych meczach, o tyle teraz mamy do czynienia z czymś zupełnie innym. Niemiec złapał formę i w głównej mierze na jego barkach leży ofensywna gra Kanonierów. W jego przypadku istnieją zdecydowanie większe szanse, że ostatecznie przedłuży swój kontrakt. Piłkarz nadal się waha i chce zarabiać dużo pieniędzy. Sytuacja jest ciężka, ale zupełnie inna do tej Alexisa, gdzie transfer jest praktycznie przesądzony. Niemieckiego playmakera chciałby w swojej drużynie Jose Mourinho. Obaj panowie mieli ze sobą do czynienia w Realu Madryt, a przy znacznie słabszej formie Mkhitaryana taki ruch staje się bardzo możliwy.
Prognozowany kierunek -> Manchester United
3. Leon Goretzka – Schalke 04
Kluczowy piłkarz Schalke również jest obiektem polowania ze strony całego piłkarskiego świata. W walce o podpis tego zawodnika stanęły: Real Madryt, Arsenal, Liverpool, Bayern czy Barcelona. To tylko niektóre z klubów, o których najczęściej wspominała prasa. Jurgen Klopp zrobił mocne podejście pod ten transfer, ale prawdopodobnie Leon trafi do Monachium. Tak jak ma to miejsce w przypadku praktycznie wszystkich utalentowanych reprezentantów Niemiec. Wszystkie drogi w pewnym momencie życia zaczynają prowadzić do Bawarii. Bild poinformował, że kwestia transferu jest już praktycznie pewna. Wg nich przy tym ruchu spory udział miał Herman Gerland, który kiedyś pracował w Bochum(miejsce pochodzenia Goretzki). Jeśli Bayern dopnie ten zakup to z pewnością środek pola na najbliższe lata mają zabezpieczony, ale w związku z tym skomplikuje się sytuacja Arturo Vidala. Chilijczyk zapewne uda się na kolejną wojnę w drużynie Antonio Conte.
Prognozowany kierunek -> Bayern Monachium
4. Kepa Arrizabalaga – Athletic Bilbao
Młodzieżowy reprezentant Hiszpanii w ostatnich latach robi furorę na boiskach La Liga. Wszyscy są pod ogromnym wrażeniem jego umiejętności. Bramkarz mierzący 189 cm wzrostu słynie przede wszystkim ze znakomitego refleksu, który sprawił, że porównania do Davida De Gei musiały się pojawić. Od dłuższego czasu spekuluje się w mediach, że jest on przygotowany do przejęcia pałeczki po Navasie w Realu Madryt. Królewscy bacznie przyglądają się sytuacji tego goalkeepera. W ostatnim czasie sporo można było przeczytać o zainteresowaniu Los Blancos Thibautem Courtois’em, ale Belg jest już blisko przedłużenia swojej umowy z Chelsea. W związku z tym zaczyna się rysować otwarta droga na Bernabeu dla Kepy. Taki transfer za darmo i w dodatku Hiszpana to promocja jaka nie zdaża się zbyt często.
Prognozowany kierunek -> Real Madryt
5. Ross Barkley – Everton
Reprezentant Anglii ma dwie opcje. Pierwszą odrzucił jeszcze latem, gdy Chelsea przygotowała dla niego ofertę kontraktu oraz badania medyczne. Piłkarze The Toffees postanowił się wstrzymać z podjęciem decyzji, aż do momentu, w którym wyleczy uraz. Powoli wraca do zdrowia, więc styczeń powinie być miesiącem decydującym. Everton chce zarobić, a sam piłkarz zmienić barwy. Sytuacja jest prosta, ale w pewnym momencie stajemy na rozwidleniu dróg. Pierwsza prowadzi na Stamford Bridge, a druga prosta na White Hart Lane (obecnie Wembley). Zawodnik ma dwie oferty, z tym że ta od Chelsea dotyczy transferu już teraz. The Blues są w stanie wyłożyć pieniądze, żeby dostać go już teraz, natomiast Koguty chcą podpisać kontrakt z Barkleyem dopiero od lata i za darmo. Takie postępowanie może pokazać zawodnikowi, gdzie lepiej się wybrać. Przy zmianie ustawienia w Chelsea powinien mieć więcej szans na grę, ale z drugiej strony za pół roku wraca Ruben Loftus- Cheek, a są to podobni gracze. Ciężki styczeń przed Barkleyem.
Prognozowany kierunek -> Chelsea
6. Emre Can – Liverpool
Były piłkarz Bayernu Monachium gra ewidentnie na zwłokę. Reprezentant Niemiec nie spieszy się z podpisaniem nowego kontraktu, co zaognia spekulację na jego temat. Do gry wkroczyło kilka zespołów. Przede wszystkim sporo mówi się o Juventusie Turyn, który już teraz jest skłonny wyłożyć kilka milionów euro, żeby móc korzystać z tego gracza już w styczniu. Moim zdaniem będzie to bardzo gorący towar, jeśli nie przedłuży dotychczasowej umowy. Mam wrażenie, że jego potencjał nie jest realizowany w barwach The Reds, a sam piłkarz z pewnością chciałby coś wygrać w swojej karierze. Projekt Kloppa zapowiada się dobrze, ale Liverpool już długo nie zwyciężył w żadnych poważnych rozgrywkach. W barwach Starej Damy szanse na trofea byłyby zdecydowanie większe. Rywalizacja oczywiście też, ale dla mnie ten zawodnik ma ogromne papiery na granie. Warunki fizyczna oraz umiejętności i wiek pozwalają zakładać wielką karierę, a na razie ktoś zaciągnął mu hamulec.
Prognozowany kierunek -> Juventus Turyn
7. Stefan de Vrij – Lazio
Ostatni w naszym zestawieniu znalazł się reprezentant Holandii Stefan de Vrij. Były piłkarz Feyenoordu trafił do Rzymu w 2014 roku. Po czterech latach spędzonych w tym miejscu uznał, że czas na zmiany. Nie ma co się dziwić, kariera piłkarza nie trwa wiecznie. Latem można było przeczytać o zainteresowaniu tym zawodnikiem przez Chelsea czy Manchester United. Teraz sprawa trochę ucichła. De Vrij ma wiele atutów, przede wszystkim jest to wyprowadzenie piłki, z którym radzi sobie znakomicie. Trzeba przyznać, że reprezentacja Holandii akurat środek obrony to ma zabezpieczony na najbliższe lata. Gracz Lazio w parze z Van Dijkiem, a w obwodzie Ake, Bruma czy Hoedt. Nie wygląda to żle. Może w końcu zaczną wracać na największe imprezy. De Vrij z pośród wymienionych w tym tekście nazwisk będzie raczej najmniej pożądanycm zawodnikiem, ale nadal jest pewny, że znajdzie sobie bardzo dobry klub, który pozwoli mu realizować dalsze plany kariery.
Prognozowany kierunek -> Inter