Austria+USA=zysk? Gramy o 624PLN!
Na dzisiaj proponuje Wam połączenie tenisa ziemnego w Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Zajrzymy na turniej Dominica Thiema w Austrii, gdzie dojdzie do pojedynku Włocha, Matteo Berrettiniego z Rosjaninem, Karenem Chaczanowem. W Stanach Zjednoczonych przyjrzymy się pojedynkowi pań, dwóch reprezentantek gospodarzy, Varvary Lepchenko oraz Francesci Di Lorenzo. Czy macie swoje przemyślenia i typy na te spotkania? Podzielcie się nimi, zachęcam do komentowania moich wskazań!
Kliknij w link i załóż konto z kodem promocyjnym 1299PLN, aby otrzymać:
1200 PLN od depozytu +30 PLN zakład bez ryzyka + 29 PLN Freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Francesca Di Lorenzo – Varvara Lepchenko, 9.07.2020, godz. 19:30
Obie zawodniczki, które zmierzą się dziś na korcie dzieli aż dwanaście lat w różnicy wieku oraz pięćdziesiąt miejsc w światowym rankingu WTA Tour, mowa o Francescy Di Lorenzo i Varvarze Lepchenko. Bukmacherzy widzą faworytkę w młodszej Amerykance, jednak tylko w delikatnym stopniu? Czy zgadzacie się z nimi? Poniżej przytoczę Wam sylwetki obydwu tenisistek.
Varvara Lepchenko zaznała światowego top, jednak było to już jakiś czas temu. 34- letnia Amerykanka aż ośmiokrotnie w swojej karierze kończyła sezon na miejscu w czołowej setce rankingu WTA Tour. Najlepszy jej sezon, to ten w 2012 roku, gdzie uplasowała się na 21 pozycji. To zawodniczka grająca bardzo płasko, dobrze serwująca, co pomaga jej w grze na kortach szybkich, twardych, na których czuje się zdecydowanie najlepiej. Co ciekawe zawodniczka ta zdobyła do tej pory tylko dwa tytuły singlowe, oba jednak na korcie twardym, co dobitnie pokazuje, jaka jest jej ulubiona nawierzchnia. Varvara Lepchenko już od ponad 1,5 miesiąca występuje w spotkaniach pokazowych w swoim kraju. Rozegrała już zawrotną liczbę trzydziestu jeden spotkań, z czego przegrała zaledwie siedem! Bilans musi imponować. Lepchenko daje lekcje swoim młodszym rywalkom. Obecnie jest to 178 rakieta świata, lecz myślę, że ma szansę na zbliżenie się jeszcze do okolic pierwszej setki rankingu WTA Tour. Na pewno swoje najlepsze lata ma już za sobą i na powrót do czołowej trzydziestki próżno liczyć, jednak na pewno wygra jeszcze trochę spotkań w swojej karierze.
Francesca Di Lorenzo od trzech sezonów utrzymuje się w drugiej setce rankingu WTA, aktualnie na 128 pozycji, z ogromnymi aspiracjami na awans do czołowej setki. Tym bardziej że Francesca to zaledwie 22-letnia zawodniczka, która zapewne najlepsze lata kariery ma dopiero przed sobą. Swój jedyny tytuł zdobyła w ubiegłym sezonie, podczas turnieju ITF w Toronto, na kortach twardych. Na podobnej nawierzchni przyjdzie się jej mierzyć jutro ze swoją rodaczką. Francesca w turnieju pokazowym występowała już w maju, gdzie toczyła pojedynki z niżej notowanymi rywalkami. Warto odnotować jednak, że wygrała tam wszystkie sześć spotkań, tracąc zaledwie jednego seta, nie dając większych szans większości rywalek. Kilkanaście dni temu stanęła naprzeciw innej reprezentantce Stanów Zjednoczonych, aspirującej do pierwszej setki – Carolinie Dolehide ulegając po trzysetowym pojedynku. W kolejnych pojedynkach pokazowych ogrywała Jamie Loeb 6:3 6:2 dwukrotnie Grace Min 4:6 7:5 6:2 oraz 6:2 6:4.
Mecze bezpośrednie
Dla obu pań będzie to pierwszy pojedynek między sobą.
Co typuję?
Idę tutaj w stronę młodości. Francesca Di Lorenzo jeśli chce zaistnieć w światowym tenisie to musi wygrywać takie spotkania. Nie ukrywajmy, Varvara Lepchenko najlepsze lata ma już zdecydowanie za sobą, może nie nadążać dziś za silnie bitymi piłkami przez młodszą rodaczkę. Pora na młodość!
Typ: Francesca Di Lorenzo wygra/Francesca Di Lorenzo wygra 2:0
Kurs: 1,70/2,80
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Matteo Berrettini – Karen Chaczanow, 9.07.2020, godz. 20:15
Trzeci dzień turnieju Dominica Thiema, rozgrywanego w Kitzbuhel, w Austrii. Dziś naprzeciw siebie staną Włoch, Mateo Berrettini i Rosjanin, Karen Chaczanow. Obaj w zupełnie innych nastrojach po dwóch dniach rozgrywania turnieju. Włoch z kompletem zwycięstw przewodzi stawce swojej grupy, Rosjanin z kompletem porażek ją zamyka. Czy dziś szala się odmieni? Śmiem wątpić.
Włoch, Matteo Berrettini to 24-latek, który od dwóch sezonów okupuje miejsce w czołowej dziesiątce rankingu ATP Tour. Od dwóch lat gra na swoim wysokim poziomie. Jest ogromną nadzieją Włochów na zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym i zdetronizowanie tzw. „wielkiej trójki”. Trzeba przyznać, że ma ku temu predyspozycje. Bardzo dobrze porusza się po korcie, gra ofensywnie, dobrze serwuje. Ma wszystko, czego potrzebowałby zawodnik pierwszej trójki rankingu. Myślę, że jeśli będzie tak dalej się rozwijał, ma szanse na znalezienie swojego miejsca jeszcze wyżej w zestawieniu. Matteo Berrettini od kilku tygodni występuje również w cyklu Ultimate Tennis Showdown, w którym tenisiści rozgrywają sety na czas. Włoch spisuje się w nim całkiem nieźle, wygrał pięć pojedynków, kolejno z Dustinem Brownem 3:1, Davidem Goffin 3:1, Benoitem Paire 4:0, Richardem Gasquetem 4:0 i Alexeiem Popyrinem 4:0, musiał uznać wyższość -Feliciano Lopezowi 0:4, Dominicowi Thiem 1:3 i Stefanosowi Tsitsipasowi 2:3. Berrettini pokazuje się w tym cyklu z całkiem niezłej formy, ogrywa się tam ze ścisłą światową czołówką. Włoch dobrze prezentuje się również na kortach ceglanych, co może być jego sporym atutem w dniu dzisiejszym. Potrafi przyspieszyć kiedy trzeba, ale również potrafi grać bardzo cierpliwie, co na korcie ziemnym daje ogromną przewagę, gdyż akcje tutaj dzieją się z reguły dużo wolniej niż na korcie twardym, szybszym. Włoch jest wychowany własnie na takich kortach, w jego kraju większość obiektów stanowią korty z ceglaną mączką. Tak, jak wspomniałem wygrał już w Kitzbuhel dwa spotkania, ograł kolejno Dennisa Novaka 7:6(6) 6:3 oraz Roberto Bautistę-Aguta 6:4 6:3. Mateo Berrettini prezentuje się tutaj naprawdę dobrze i jest jednym z głównych faworytów do wygrania całego turnieju.
Rosjanin, Karen Chaczanow to obecnie 15 rakieta świata. 24-latek od sezonu 2016 stale okupuje miejsce w czołowej setce rankingu ATP Tour, stale poprawiając swoje pozycje na koniec roku. Rosjanin najlepiej czuje się na korcie szybkim, gdyż preferuje ofensywny styl gry. Potwierdzają to jego zdobyte singlowe tytuły, których ma na koncie sześć, a tylko raz triumfował na korcie ceglanym (challenger Sarmakanda), natomiast pięć triumfów święcił na kortach twardych (Paryż, Moskwa, Marsylia, Chengdu, challenger w Istanbule). Karen Chaczanow bardzo dobrze serwuje i stara się kończyć akcje szybko, co nie pozwala mu na rozwinięcie skrzydeł na kortach ziemnych. Może stąd jego słabsza forma w tym turnieju, a może stąd, że to dla niego były dopiero pierwsze dwa pojedynki podczas zamrożenia rozgrywek o światowe punkty. Wszyscy wiemy, jak bardzo ważne jest dla tenisistów ogranie i wejście we właściwy rytm. Rosjaninowi wyraźnie tego w tym turnieju brakuje. Karen Chaczanow przegrał swoje dwa pojedynki, kolejno z Hiszpanem – Roberto Bautistą Agutem 4:6 3:6 oraz Dennisem Novakiem 1:6 4:6. O ile porażka z Hiszpanem mogła być wkalkulowana, to przegrana z reprezentantem gospodarzy jest sporym zaskoczeniem. Widać, że Rosjanin nie czuje się tutaj zbyt dobrze.
Mecze bezpośrednie
Dla obu panów będzie to czwarty pojedynek, bilans jest korzystny dla Włocha – Mateo Berrettiniego, który wygrał wszystkie pojedynki jak do tej pory.
6.02.2019, ATP Sofia 1/8 finału (korty twarde), Mateo Berrettini – Karen Chaczanow 6:7(6) 6:3 6:4;
13.06.2019, ATP Stuttgart 1/8 finału (korty trawiaste), Mateo Berrettini – Karen Chaczanow 6:4 6:2;
21.06.2019, ATP Halle ćwierćfinał (korty trawiaste), Mateo Berrettini – Karen Chaczanow 6:2 7:6(4).
Co typuję?
Nie będę tutaj odkrywczy, nie napiszę nic co by Was zdziwiło. Idę tutaj zdecydowanie w stronę Włocha, który w obliczu swojej dyspozycji, dyspozycji przeciwnika, nie powinien mieć najmniejszych problemów z odniesieniem pewnego zwycięstwa w dniu dzisiejszym i z kompletem zwycięstw powinien zameldować się w kolejnej fazie turnieju Thiem`s seven, a Rosjanin wróci do ostrego treningu, który może mu się przydać przed zbliżającym się restartem rozgrywek.
Typ: Mateo Berrettini wygra/Mateo Berrettini wygra 2:0
Kurs: 1,35/1,95
Zakład bez ryzyka w STS do 30 złotych z kodem: 1259PLN
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 30 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: 1259PLN
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: 1259PLN
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze