Marcin Tybura przed wielką szansą – walka z numerem dwa UFC. Kupon z AKO 2,17
W weekend czeka nas kolejna gala UFC, tym razem w Australii. W walce wieczoru wystąpi Polak – Marcin Tybura. Nasz rodak zmierzy się z Fabricio Werdumem, który jest aktualnie notowany na drugim miejscu w rankingu UFC wagi ciężkiej. W tekście analiza i typy na walkę z kuponem o łącznym kursie 2,17. Przed tygodniem jedno starcie trafiłem, natomiast zawiodła mnie walka wieczoru. Mój faworyt – Anthony Pettis – poddał się w trzeciej rundzie ze względu na kontuzję żeber.
Dzisiaj propozycje na trzy walki – w każdej jestem zgodny z bukmacherami, ponieważ wskazuje zawodnika z niższym kursem.
Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free
Zdarzenie: Werdum F. – Tybura M.
Typ: Werdum F.
Kurs: 1,28
Początkowo Marcin Tybura miał walczyć z Markem Huntem. Nowo Zelandczyk został usunięty z karty walk ze względów zdrowotnych. Polak ma aktualnie passe trzech wygranych pod rząd. Dwukrotnie zwyciężał w UFC przez nokaut. Jednak zamiana rywala na Fabricio Werduma jest dużym przeskokiem. Brazylijczyk niemal w każdej walce mierzy się ostatnio wyłącznie ze ścisłą czołówką. No może poza poprzednim starciem, jednak była to wyjątkowa sytuacja. Jego niedawny rywal Walt Harris był zastępstwem last-minute, jednak Werdum poradził sobie z nim bardzo szybko kończąc pojedynek już w pierwszej rundzie. Niewątpliwie pokazuje, że nadal jest jednym z głównych pretendentów.
Marcin Tybura jest bardzo niebezpiecznym zawodnikiem, w końcu 13 na 16 walk kończył przed czasem. Ta walka jest dużą szansą dla Polaka, ponieważ pokonując Werduma sam stanie się jednym z głównych pretendentów do tytułu. Niewątpliwe nasz rodak posiada wielki potencjał i w przyszłości może osiągnąć jeszcze duże rzeczy w MMA. Jednak na chwilę obecną Brazylijczyk posiada większe umiejętności i doświadczenie. Dodatkowo analizując potencjalny przebieg walki wskazałbym, że stylistycznie to starcie jest na korzyść Fabricio Werduma.
Moim zdaniem Brazylijczyk jest najlepszym zawodnikiem brazylijskiego jiu-jitsu w UFC w wadze ciężkiej. Z pewnością każdy się zgodzi, że jego parterowe umiejętności są na najwyższym poziomie. Fabricio Werdum swego czasu miał fatalny kickboxing, jednak bardzo szybko i zauważalnie poprawił swoje umiejętności w stójce, czego również nie można lekceważyć. Pomyśleć, że jeszcze sześć lat temu Werdum wyglądał tak fatalnie w sparingu z Wanderleiem Silvą…
Oczywiście, Brazylijczyk nie poprawił stójki na tyle, żeby pokonać na nogach tak znakomitych zawodników jak Stipe Miocic, który był pięściarzem czy Alistaira Oveerema, który święcił swego czasu sukcesy w K1. Marcin Tybura posiada wysokie umiejętności kickbokserskie, które na przestrzeni ostatnich lat poprawił, jednak nie będzie to jego wielka przewaga nad Brazylijczykiem, którego absolutnie nie może lekceważyć w wymianach stójkowych. Mimo dwóch wygranych walk w UFC przez nokaut, Marcin Tybura jest bardziej zawodnikiem parterowym z dobrymi zapasami. Jednak co mu z grapplingu, kiedy będzie mierzył się z jednym z najwspanialszych specjalistów w tej dziedzinie? Nawet szukanie nokautu może być groźne, bo przypomnę w jaki sposób Fabricio Werdum wygrywał z takimi legendami jak Fedor Emalienko czy Cain Valasquez. Dostał nokdaun, rywal do niego dopadał, a Brazylijczyk poddał go zza pleców. Robin Black znalazł nawet określenie na teren pod klatką, kiedy były mistrz UFC leży tam na plecach – gorąca lawa. Niestety, ale w tym pojedynku muszę wskazać na wygraną Fabricio Werduma.
Zdarzenie: Lentz N. – Brooks W.
Typ: Brooks W.
Kurs: 1,21
Will Brooks przychodził do UFC jako mistrz Bellatora po dwóch wygranych nad Michaelem Chandlerem. Oczekiwania wobec Amerykanina były duże. Na razie zawodzi, ponieważ jego bilans w UFC to 1-2. Jednak Will Brooks to nadal ten sam zawodnik z dużym potencjałem i świetnymi zapasami. Być może teraz z mniejszą presją na swoich barkach pokaże pełnie swoich umiejętności. Jak widać po ostatnich wynikach niektórych zawodników, którzy przeszli z UFC do Bellatora, druga organizacja MMA na świecie nie jest wcale taką odległą, drugą ligą.
Will Brooks będzie miał nad swoim rywalem przewagę zasięgu oraz wzrostu. Nik Lentz to weteran UFC walczący w tej organizacji już osiem lat. Jego bilans w UFC to 11-5-1. Mimo, że Amerykanin ma dopiero 33 lata, to już wydaje się, że widać w jego walkach brak progresu. Stał się wolniejszy i brakuje efektu wow. Największą i najmocniejszą bronią Willa Brooksa są zapasy, natomiast gdy popatrzymy na karierę Lenza, to widzimy, że w przeszłości miał problemy z zawodnikami z takim stylem. Między innymi z Evanem Dunhamem czy ostatnio Islamem Makchaevem. Podsumowując, Will Brooks jest większy, silniejszy, młodszy oraz posiada większe umiejętności w zapasach, a nawet stójce. W związku z tym prognozuje pewną wygraną byłego mistrza Bellatora.
Zdarzenie: Theodoru E. – Kelly D.
Typ: Theodoru E.
Kurs: 1,40
Kelly był na Igrzyskach Olimpijskich jako judoka. Jego występy w UFC robią furorę, bo z pewnością nikt się nie spodziewał tak dobrych walk. Australijczyk może pochwalić się bilansem 6-2 w najlepszej organizacji MMA na świecie. Dwukrotnie przegrywał przez nokaut, jednak pokonywał takich zawodników jak Rashad Evans czy Chris Camozzi. Jednak Kelly ma już na karku 40 lat i zmierzy się z utalentowanym, młodym Kanadyjczykiem, który w przyszłości może wmieszać się w czołówkę UFC. Właściwie to weekendowy pojedynek może pokazać potencjał Theodoru, ponieważ w walkach wygląda bardzo dobrze, ale dotychczas nie ma jeszcze na swoim koncie znaczącej wygranej z uznanym rywalem. Nie twierdzę, że Kelly będzie takim nazwiskiem, ale Kanadyjczyk może po raz kolejny pokazać swój potencjał i może w końcu skończyć walkę przed czasem. Z pewnością możemy przewidywać, że Kelly będzie dążył w starciu do obalenia. Theodorou jest bardzo solidnym kickboskserem i nie mam wątpliwości, że w stójce poradzi sobie z Australijczykiem. Jednak Kanadyjczyka jest bardzo ciężko obalić, co daje mu w tej walce przewagę. Sądzę, że Theodoru użyje swoich atutów, żeby wygrać tą walkę, czyli punktowanie w stójce i bronienie prób obaleń. Elias Theodoru ma po swojej stronie wiek, szybkość i atletyzm.
Łącząc trzy pozycje w jeden kupon otrzymujemy kurs łączny na poziomie 2,17.