NRG wywalczy awans z trenerem? Gramy esport z kursem 2.27!
Przed nami ostatni dzień pierwszej fazy Majora w Budapeszcie. W grze ciągle pozostaje kilka ciekawych ekip, bo o awans powalczy Faze, Parivision czy Legacy. Będą to jednak ostatnie trzy miejsca do kolejnej fazy, więc mecze są o najwyższą możliwą stawkę. Kto ostatecznie awansuje dalej?
Fluxo – Faze
Fluxo wygrało dwa mecze w formacie bo1 przeciwko Gamer Legion i Fnatic. Wydawało się, że po takim starciu mogą naprawdę powalczyć z kimś sensownym, ale w formacie bo3. Tutaj jednak Fluxo zderzyło się ze ścianą i wróciło do swojego normalnego poziomu. W meczu z Flyquest łacznie na dwóch mapach wygrali 4 rundy, a przeciwko NIP zaledwie 10. Fluxo po prostu jest za słabe do gry na tym poziomie i wygrane z formatu bo1 to bardziej przypadek, niż rzeczywiście ich zasługa. W formacie bo3 w dwóch meczach zdobyli łącznie 14 rund, co jest asburdalnie słabym wynikiem. Fluxo wygląda po prostu za słabo na ten moment na rywalizację z takimi ekipami. Nie grali też przecież na wielkich faworytów tej grupy w formacie bo3, bo Flyquest i NIP to ekipy od których awansu się oczekiwało, ale też nie było to wcale tak pewne.
Faze wczoraj było o krok od opadnięcia z ekipą Red Canids. Tak naprawdę dziesiątki sekund zadecydowały o tym, że to spotkanie nie zankończyło się wynikiem 2:0 dla ekipy Red Canids. Faze ma swoje problemy, ale na ten moment jakoś te mecze przepychają. Problemem na pewno jest forma Broky, który w ostatnim miesiącu ma rating 0.75, co jest absurdalnie słabym wynikiem. Na tym turnieju też nie zagra za dobrze, ale na pewno nie wygląda aż tak słabo, bo ma na ten moment rating 0.86. Dalej jest to wynik beznadziejny, ale da się go jakoś jeszcze poprawić chociażby meczem z Fluxo. Faze jak to zwykle bywa w fazie grupowej, dostarcza sporo emocji, ale zazwyczaj jakoś udawało im się to przejść. Mają ku temu idealną okazję, bo może i grają słabo, ale trafili na kogoś kto gra jeszcze gorzej, a do tego ma o wiele mniejszy potencjał czy umiejętności indywidualne. Faze ma to szczęście, że uniknęło w tym meczu Legacy czy Parivision, ale muszą jeszcze ten mecz z Fluxo wygrać, by było to wszytstko warte zachodu.
Przewidywane mapy:
Fluxo ban Dust 2
Faze ban Train
Fluxo wybiera Overpass
Faze wybiera Mirage
Fluxo ban Ancient
Faze ban Nuke
Inferno pozostaje
Typ: Faze handicap map (-1.5). Fluxo przegrało już dwa mecze z rzędu w formacie bo3 bez żadnej walki. Łącznie zdobyli zaledwie 14 rund w tym starciach. Faze może i gra słabo, ale myślę, że po prostu poradzą sobie z tak słabo grającym rywalem. Faze w takich meczach zazwyczaj daje radę, a do tego sam rywal nawet pomimo formy jest po prostu bardzo słaby ze zdecydowanie mniejszym potencjałem. Faze musi zagrać co najmniej średnio i powinni wygrać to spotkanie 2:0.
Kupon gramy Betclic, który ciągle ma dostępną w swojej ofercie grę bez podatku. Sprawdź kod promocyjny betclic i przekonaj się sam.

NRG – Imperial
NRG pokazało we wczorajszym spotkaniu, że realne mogą powalczyć z pożądnymi ekipami. Wyrwali mapę Fnatic i na dwóch pozostałych mapach się postawili. Ostatecznie jednak przegrali to spotkanie, ale pokazali się z bardzo dobrej strony. Spodziewałem się, że Daps nie da rady zagrać dobrze na trzech mapach, ale na pierwszej był absolutnie wybitny. Był najlepszym graczem swojego zespołu na mapie Mirage i zdobył mnóstwo istotnych zabójstw. NRG jako drużyna spisuje się dobrze i tylko mecz z M80 im tak naprawdę nie wyszedł. Poza tym grają bardzo dobrego csa, jak na to, że grają z trenerem, który nie jest już na tym poziomie jako zawodnik. NRG miało szansę na awans z wynikie 3:0, a teraz walczą o utrzymanie w turnieju. W ich przypadku nie będzie jednak typowej presji związanej ze zmarnowaną szansą, bo od początku grają z trenerem, więc same oczekiwania są odpowiednio zredukowane i dostosowane do warunków. NRG może w tym meczu powalczyć, ale Daps musi też zagrać nieco lepiej niż ostatnio.
Imperial gra bardzo słabo na tym turnieju i mają spore szczęście, że w ogóle znajdują się w tym meczu. Dostali przyjemne losowania, a i tak mieli sporo problemów w swoich spotkaniach. Ostatecznie wygrali jedynie spotkanie z Rare Atom i to bardzo bliskie, oraz z Huns wynikiem 2:0, ale w tym meczu mieliśmy chociażby dogrywkę. Imperial przegrało dwa pozostałe mecze w formacie bo1 i to bardzo znacząco z Flyquest i Fnatic. Imperial trafiło na naprawdę przyjemnych rywali do gry, a mimo tego nie pokazali nic specjalnego podczas tego turnieju. W meczu z Fnatic dokonali też absurdalnego veta mapowego, bo pozwolili Fnatic grać mapę Train i to po stronie broniącej, co ostatecznie skończyło się dla Imperial porażką wynikiem 13:3. Imperial na tym turnieju nie wygląda za dobrze, ale co ciekawe w tym starciu są znaczącym faworytem. Wynika to z tego, że Daps nie ma zbyt dużych umiejętności indywidualnych, ale do tej pory NRG jakoś radę dawało.
Przewidywane mapy:
Imperial ban Ancient
NRG ban Overpass
Imperial wybiera Nuke
NRG wybiera Inferno
Imperial ban Train
NRG ban Mirage
Dust 2 pozostaje
Typ: NRG handicap map (+1.5). Amerykanie mogą tutaj powalczyć z Imperial, które wygląda do tej pory naprawdę przeciętnie. NRG radzi sobie natomiast bardzo dobrze jak na warunki jakie mają. Brazylijczycy głównie albo mocno przegrywali, albo grali bliskie mapy podczas tego turnieju, więc NRG powinno swoje szansę dostać. Obie drużyny będą odczuwać presję, ale to od Imperial się wymaga w tym starciu, więc pytanie jak sobie z tym poradzą.
Wejdź w zakładkę typy na esport gdzie czekają na ciebie analizy dotyczące spotkań esportowych. Analizy i teksty ze spotkań z innych dyscyplin możesz znaleźć w zakładce typy dnia.
Fot. Roman Kosolapov

