Miedź – GKS Tychy: gdzie oglądać? Transmisja TV i stream | 28/11/2025

Mateusz

Publikacja: 28 listopada 2025 18:00

28 listopada Miedź Legnica zagra z ekipą GKS-u Tychy. Spotkanie powinno przynieść wiele emocji. Oczywiście będzie dostępna transmisja. Przeczytaj niniejszy artykuł i dowiedz się, jak oglądać ten pojedynek.

REKLAMA

O której godzinie mecz Miedź – GKS Tychy?

Spotkanie 18. kolejki Betclic 1. Ligi pomiędzy Miedzią Legnica a GKS-em Tychy odbędzie się w piątek, 28 listopada 2025 roku o godzinie 20:30. Mecz zostanie rozegrany na stadionie w Legnicy. Dla gospodarzy to szansa na odbudowanie formy, natomiast GKS spróbuje odbić się od dna tabeli.

Miedź – GKS Tychy – gdzie oglądać?

Transmisja meczu będzie dostępna w Betclic TV. Aby obejrzeć spotkanie, należy mieć aktywne konto w serwisie bukmachera Betclic i spełnić jeden z warunków: posiadać dodatnie saldo lub postawić zakład w ciągu ostatnich 24 godzin. Stream można uruchomić w przeglądarce internetowej oraz w aplikacji Betclic na urządzeniach mobilnych.

REKLAMA

Miedź – GKS Tychy – gdzie transmisja TV?

Spotkanie nie będzie transmitowane w telewizji linearnej.

Miedź – GKS Tychy – gdzie stream online?

Transmisja online będzie dostępna bezpłatnie na stronie sport.tvp.pl oraz w aplikacji TVP Sport. Przekaz nie wymaga logowania i działa na komputerach, smartfonach, tabletach i telewizorach Smart TV.

Miedź Legnica zajmuje 11. miejsce z dorobkiem 24 punktów po 17 meczach (bilans 7–3–7). Drużyna zdobyła 27 bramek, straciła 34, co daje różnicę –7. Miedź prezentuje zmienną formę, ale wciąż pozostaje blisko środka stawki.

GKS Tychy plasuje się na 17. pozycji z 12 punktami po 17 kolejkach (bilans 3–3–11). Zespół strzelił 23 gole, tracąc 36, a różnica –13 potwierdza poważne problemy defensywne. Tyszanie potrzebują punktów, by nie tracić dystansu do rywali w walce o utrzymanie.

Faworytem piątkowego meczu jest Miedź Legnica, która gra u siebie i ma korzystniejszy bilans punktowy. GKS Tychy, aby myśleć o przełamaniu, będzie musiał poprawić grę w defensywie i skuteczność pod bramką rywala.

fot. Alamy/Piotr Front