Max Verstappen przebije się na podium z piątego pola? Gramy o 218 PLN!
Grand Prix Meksyku to jedna z najbardziej widowiskowych rund sezonu Formuły 1, rozgrywana na wysoko położonym torze Autódromo Hermanos Rodríguez w Mexico City. Wysokość ponad 2200 metrów nad poziomem morza sprawia, że bolidy zmagają się z wyjątkowymi warunkami aerodynamicznymi i problemami z chłodzeniem, co często prowadzi do nieprzewidywalnych wyników.
Grand Prix Meksyku 2025
Przygotowaliśmy kod promocyjny STS, dzięki któremu możesz zgarnąć atrakcyjne bonusy na start! Kwalifikacje w Mexico City należały do Lando Norrisa – Brytyjczyk z McLarena wywalczył pole position, wykonując najlepszy czas 1:15.586. To bardzo imponujący wynik na wymagającym, górskim torze Autódromo Hermanos Rodríguez i zarazem jedno z ważniejszych wydarzeń w kontekście walki o tytuł w sezonie 2025. Norris wyprzedził w sesji Charlesa Leclerca i Lewisa Hamiltona, co dało mieszankę zespołów McLaren–Ferrari na czele startowej listy. Same kwalifikacje odbywały się w specyficznych warunkach – tor w Meksyku leży na dużej wysokości nad poziomem morza, co wpływa zarówno na aerodynamikę (mniejsze dociski), jak i na silniki (cieńsze powietrze daje inne oddziaływanie turbosprężarek). W praktyce oznacza to wyzwania z ustawieniami zawieszenia i przyczepności oraz dużą rolę pracy nad balansem samochodu, szczególnie przy gwałtownych zmianach przyczepności w różnych sektorach stadionowej części toru. W tym wyścigu widoczne było, że nie wszystkie zespoły poradziły sobie równie dobrze z tymi kompromisami – stąd różnice pomiędzy najlepszymi kółkami ekip na szczycie i większymi stratami u faworytów.
Dla układu sił w tabeli kierowców kwalifikacje miały konkretne znaczenie. Oscar Piastri, lider klasyfikacji, nie zaliczył udanej sesji i zakwalifikował się dopiero na 8. miejscu (co było dodatkowo skomplikowane przez karę innych zawodników), podczas gdy Max Verstappen – który w poprzednich wyścigach odnosił znakomite wyniki – skończył kwalifikacje na piątej pozycji i zdradzał, że auto miało problem z przyczepnością i balansem. To z kolei daje Lando Norrisowi sportową szansę na zmniejszenie strat lub nawet odzyskanie prowadzenia w klasyfikacji, jeśli w niedzielę wszystko pójdzie po jego myśli. Kolejnym istotnym wątkiem była kwestia kar i zmian na siatce startowej: Carlos Sainz mimo dobrego czasu w Q2/Q3 otrzymał karę pięciu pozycji za wcześniejszy incydent, co wpłynęło na końcowy układ startowy i potencjalne strategie zespołów.
Reakcje po kwalifikacjach były mieszane: Norris i zespół McLaren mogli świętować wyraźny sukces i potwierdzenie tempa, natomiast rywale – zwłaszcza Piastri i Verstappen – musieli tłumaczyć problemy ze zestrojeniem i planami na wyścig. Na konferencji FIA po sesji pojawiły się komentarze o znaczeniu ustawień i przewidywaniu szybkiego tempa Ferrari i McLarena w trakcie krótkich serii okrążeń. Jednocześnie duże zainteresowanie wzbudzały analizy kto zyska więcej podczas startu ze swoich pozycji (np. Norris z pole position vs. Hamilton z P3) i jaką rolę odegrają strategie pit-stopów w kontekście możliwych zmian pogody czy degradacji ogumienia. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!

Typy na GP Meksyku
Moim pierwszym typem jest, że Max Verstappen ukończy wyścig przed George’em Russellem. Holender ruszy z piątej pozycji, czyli z nieparzystego pola startowego, podczas gdy Russell wystartuje z czwartego pola. W Meksyku ma to duże znaczenie, ponieważ ta część toru, na której znajdują się pola parzyste, jest wyraźnie mniej „ugumiona”, co przekłada się na gorszą przyczepność przy starcie. Oznacza to, że Russell może mieć trudności z dobrym wyjściem spod świateł, a Verstappen – startując z czystszej strony toru – może zyskać już na dojeździe do pierwszego zakrętu. Dodatkowym argumentem za Verstappenem jest jego doskonałe tempo wyścigowe z piątkowych symulacji. W długich przejazdach Holender wyglądał znacznie lepiej niż zawodnicy Mercedesa, utrzymując bardzo stabilne czasy okrążeń. Nie bez znaczenia jest też determinacja Verstappena, który po kwalifikacjach zapowiadał, że da z siebie wszystko, by jak najszybciej przebić się do czołówki i zredukować stratę do Oscara Piastriego w klasyfikacji generalnej.
Moim drugim typem jest, że Liam Lawson ukończy wyścig przed Gabriel’em Bortoleto. Nowozelandczyk wystartuje z 15. pola, natomiast Brazylijczyk z 16. pozycji, więc obaj ruszą praktycznie obok siebie. Różnica jednak polega na tym, że Lawson dysponuje wyraźnie lepszym bolidem, co potwierdziły nie tylko same kwalifikacje, ale też świetne tempo jego zespołowego partnera – Isacka Hadjara, który zakwalifikował się znacznie wyżej i pokazał pełen potencjał auta. Statystyki również przemawiają za Nowozelandczykiem: na 19 dotychczasowych wyścigów tego sezonu tylko trzykrotnie zdarzyło się, by Bortoleto ukończył wyżej od Lawsona. W pozostałych przypadkach to Lawson regularnie plasował się przed Brazylijczykiem, niezależnie od warunków czy charakterystyki toru. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: AP Photo/Moises Castillo

