Legia podbije Wilno i zaskoczy Europę? Gramy o 204 PLN!

Andrzej Pluta

Legia Warszawa stanie przed ogromnym wyzwaniem, mierząc się na wyjeździe z potężnym Rytasem Wilno w Lidze Mistrzów FIBA. Dla mistrzów Polski to prawdziwy test charakteru i jakości, bo Litwini na własnym parkiecie należą do absolutnej europejskiej czołówki.

sts kod promocyjny koszulka
sts kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów + 60 zł bonusu za zadania + 222 zł w akcji specjalnej

Standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz  882 zł!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIEPROMO kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 222 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Rytas Wilno vs Legia Warszawa

Przygotowaliśmy kod promocyjny STS, dzięki któremu możesz zgarnąć atrakcyjne bonusy na start! Legia Warszawa rozpoczęła sezon 2025/2026 w bardzo przekonującym stylu. Po rozczarowującym półfinale Superpucharu Polski, w którym wyraźnie ustąpiła Treflowi Sopot (82:96), warszawski zespół potrzebował mocnego przełamania. I to właśnie udało się osiągnąć w meczu z finalistą ostatnich rozgrywek – Startem Lublin. Legioniści zwyciężyli aż 90:68, pokazując, że mimo trudnego początku, wciąż należą do ścisłej czołówki Orlen Basket Ligi i będą jednym z głównych kandydatów do obrony tytułu mistrzowskiego. Spotkanie z Lublinem było popisem zespołowej gry Legii. Aż czterech zawodników zdobyło powyżej 12 punktów, co doskonale obrazuje szeroki wachlarz możliwości ofensywnych drużyny prowadzonej przez trenera Heiko Rannuli. Warszawianie od początku narzucili rywalowi swoje tempo – szybka gra w ataku i wysoki pressing sprawiły, że Start momentami wyglądał na całkowicie bezradny. Była to zupełnie inna Legia niż ta sprzed kilku dni w Superpucharze – pewna siebie, zdeterminowana i znakomicie zorganizowana po obu stronach parkietu. Warto przypomnieć, że przed rozpoczęciem sezonu w stołecznym klubie doszło do kilku istotnych zmian kadrowych. Pożegnano min. Mate Vučicia, który przez ostatni sezon dominował pod koszem i był jednym z najważniejszych graczy w drodze do mistrzostwa Polski. W jego miejsce sprowadzono Matthiasa Tassa, środkowego z doświadczeniem w europejskich rozgrywkach, który ma wnieść nie tylko siłę pod tablicami, ale też większą mobilność w obronie. Zarząd klubu nie ukrywa, że celem na ten sezon jest utrzymanie mistrzowskiego poziomu i jednoczesne zbudowanie zespołu zdolnego do rywalizacji w europejskich pucharach. Zadanie z pewnością nie będzie proste. Rywalizacja w Orlen Basket Lidze zapowiada się niezwykle zacięta, a obrona tytułu mistrzowskiego zawsze bywa trudniejsza niż jego zdobycie. Jednak jeszcze większym wyzwaniem będzie dla stołecznego zespołu występ w Lidze Mistrzów (BCL), która w tym roku prezentuje się jak nigdy wcześniej. Wystarczy wspomnieć, że do rozgrywek dołączyły tak uznane marki jak Alba Berlin, co tylko potwierdza, jak bardzo wzrósł prestiż i poziom całych rozgrywek. Ostatnie sezony pokazały, że polskie drużyny w Europie wciąż odstają – zarówno pod względem budżetów, jak i szerokości rotacji czy doświadczenia w meczach o wysoką stawkę. Jednak jeśli uda im się połączyć ambicję z konsekwencją, mogą nie tylko dostarczyć kibicom wielu emocji, ale też udowodnić, że polski klub potrafi grać na europejskim poziomie. Osobiście jestem bardzo ciekaw, jak Legia poradzi sobie w tym wymagającym układzie. Jedno jest pewne – nudno na Bemowie w tym sezonie nie będzie.

Rytas Wilno bardzo dobrze rozpoczął nowy sezon w litewskiej lidze LKL, notując trzy przekonujące zwycięstwa z rzędu. Od pierwszych spotkań widać, że zespół z Wilna jest świetnie przygotowany, a jego forma może budzić respekt zarówno na krajowym, jak i europejskim poziomie. Rytas imponuje płynnością w ataku, intensywnością w obronie i głębią składu, co potwierdza, że znów będzie jednym z głównych faworytów do tytułu mistrzowskiego na Litwie. Siłę tego klubu dobrze obrazuje także ich postawa w rozgrywkach międzynarodowych. W poprzednim sezonie Rytas rywalizował w Lidze Mistrzów (BCL), gdzie trafił do grupy m.in. z Reggiana. Tam spisał się znakomicie, kończąc fazę grupową z bilansem 5:1. W rundzie zwycięzców zadanie było już trudniejsze – Rytas trafił bowiem na znacznie silniejsze zespoły, takie jak Unicaja Malaga czy Galatasaray Stambuł. Pomimo tego litewski klub pokazał dużą dojrzałość koszykarską, walcząc do końca w każdym spotkaniu. Rytas od lat słynie z mocnego charakteru i nieustępliwości – i to właśnie te cechy pozwoliły im w ubiegłym sezonie dotrzeć do finału LKL, gdzie po zaciętej walce musieli uznać wyższość jedynego litewskiego przedstawiciela w Eurolidze – Żalgirisu Kowno. Seria finałowa była niezwykle emocjonująca i zakończyła się wynikiem 3:2 dla rywali, jednak warto podkreślić, że Rytas aż dwukrotnie prowadził w tej rywalizacji. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!

Co typuję w tym spotkaniu?

Powiedzmy sobie szczerze – drużyna z Wilna ma wszystkie argumenty po swojej stronie. Grają na własnym terenie, gdzie czują się niezwykle pewnie, mają większy budżet, silniejszą ligę i znajdują się w znakomitej formie. Rytas jest zespołem świetnie zorganizowanym, wypoczętym – ostatni mecz rozegrał jeszcze 28 września – więc na pewno przystąpi do tego spotkania z pełnym przygotowaniem fizycznym i mentalnym. W dodatku litewska koszykówka stoi na wyższym poziomie niż polska, co widać zarówno po stylu gry, jak i indywidualnych możliwościach zawodników. Legia Warszawa, mimo że w ostatnich dniach prezentuje się coraz lepiej, raczej nie będzie w stanie zdominować rywala. Co najwyżej może próbować utrudnić życie gospodarzom, ale różnica klas i głębi składu wydaje się zbyt duża. Warszawianie na pewno będą walczyć i są zmotywowani, lecz w starciu z takim zespołem jak Rytas – szczególnie na jego parkiecie – może to nie wystarczyć. Zespół z Wilna lubi grać ofensywnie, a w meczach domowych często przekracza granicę 90 punktów, co tylko potwierdza, że można spodziewać się widowiska z dużą liczbą zdobytych punktów. Dlatego typuję powyżej 164.5 punktu w całym spotkaniu. Dodatkowo, przy takiej różnicy potencjału i formy, dorzucam handicap -6.5 dla Rytasu. Warto przypomnieć, że w zeszłym sezonie, gdy Rytas mierzył się ze Śląskiem Wrocław w Lidze Mistrzów, Polacy nie mieli wiele do powiedzenia – przegrali w Wilnie aż 98:75. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!

Rytas (-6.5) + powyżej 164.5
Kurs: 2.32
Zagraj w STS!

FOT: Sipa US/Alamy Live News

(0) Komentarze