Inner Circle tym razem sprawi niespodziankę? Gramy esport z kursem 3.07!

Przed nami drugi dzień ESL Pro League, w którym zobaczymy bardzo ciekawe starcia, ze względu na wyniki pierwszego dnia. Vitality przegrało z Gentle Mates i będą chcieli uniknąć bilansu 0:2 po meczu z Gamer Legion. Do tego dochodzi bardzo dziwna sytuacja w Faze, które musiało poddać mecz z G2. Kto zaskoczy tym razem?
Falcons – Navi
Falcons podczas pierwszego spotkania na tym turnieju pokonało ekipę Astralis. Był to raczej dość prosty mecz, chociaż pierwsza połówka na mapie Inferno nie poszła po ich myśli. Ostatecznie jakość indywidualna zawodników przeważyła szalę i to Falcons wygrało to spotkanie wynikiem 2:0. Najlepszym graczem okazał się Niko, ale niewiele gorszy był M0nesy i to na niego zwróciłbym uwagę. Niko mowił, że w tym turnieju właśnie M0nesy wejdzie na zdecydowanie wyższy poziom niż ostatnio.
Navi w pierwszym meczu pokonało Aurorę 2:0 i raczej kontrolowali przebieg spotkania. Na drugiej mapie to Aurora w pewnym momencie złapała wiatr w żagle, ale ostatecznie nie potrafili wykorzystać przewagi z pierwszej połówki i Navi wygrało wynikiem 2:0. Najlepszym graczem okazał się Makazze, który zrobił rating 1.50 i był najlepszym graczem na serwerze. Navi ostatnio wygrało turniej niższej rangi, ale ciężko powiedzieć w jakiej formie realnie są. Zwycięstwo na Aurore pokazują, że w zdecydowanie lepszej dyspozycji niż kilka tygodniu temu, ale prawdziwy test przyjdzie w meczu z Falcons.
Niko zapowiedział, że M0nesy zagra bardzo dobry turniej i póki co zapowiada się, że tak może być. Z Astralis wyglądało to bardzo dobrze, ale teraz musi pokazać to w kolejnych starciach. M0nesy to najlepszy snajper na świecie, więc kwestią jest jedynie to, żeby odpowiednio wykorzystać jego potencjał i go po prostu nie ograniczyć. W meczu z Astralis zdobył 37 zabójstw na dwóch mapach i miał sporą swobodę w grze. Snajper Falcons potrafi mieć ogromny wpływ na grę, kiedy ma właśnie odpowiednią swobodę i widzieliśmy to w meczu z Astralis. Musi zagrać podobnie w meczu z Navi, jeżeli Falcons chce wygrać to spotkanie. Kursy sugerują, że Falcons aż tak dużych problemów mieć nie powinno, ale wszystko zależy od takich postaci jak właśnie M0nesy. Druga mapa powinna być wyborem Falcons i to tam M0nesy powinien otrzymać największą swobodę. Navi zapewne będzie chciało Falcons ograniczyć i wybierze Inferno, gdzie chociażby Kyousuke ma ograniczone możliwości ze względu na strukturę mapy.
Przewidywane mapy:
Navi ban Overpass
Falcons ban Dust 2
Navi wybiera Inferno
Falcons wybiera Ancient
Navi ban Train
Falcons ban Nuke
Mirage pozostaje
Typ: M0nesy powyżej 15.5 zabójstw (2. mapa). Navi wygląda naprawdę dobrze w ostatnim czasie i zdecydowanie mogą się postawić w tym meczu. Falcons mimo zwycięstwa na Astralis, trochę rund przepychali umiejętnościami indywidualnymi, a niekoniecznie dobrym planem. Navi ma indywidualności, które w dobrym dniu mogą z Falcons powalczyć i dlatego myślę, że na drugiej mapie M0nesy może poszaleć. Tym bardziej, jeżeli Falcons przegra pierwszą i poczuje nóż na gardle.
Wchodź w zakładkę typy na esport i przeczytaj o tym jak spisywały się w ostatnim czasie dane drużyny. Analizy dotyczące innych dyscyplin, możesz znaleźć w zakładce typy dnia.

Mongolz – Inner Circle
Mongolz przegrało pierwsze spotkanie na tym turnieju z rewelacją, jaką jest Hotu. Ostatecznie nie udało im się wybrać spotkania z dużo niżej notowaną drużyną i muszą grać w drabince drużyn z bilansem 0:1. W meczu z Hotu zabrakło wielu rzeczy, bo nawet mapy, które ostatecznie przegrywali, nie były wcale tak bliskie jak mogłoby się wydawać. Momentami zdecydowanie brakowało w tym spotkaniu 910, bo miał on sporo okazji, których po prostu nie potrafił wykorzystać i było to szczególnie widczone na Overpassie. Zasadniczo gracze Mongolz byli po prostu gorsi pod wieloma względami i nie było tu kwestii pecha. Ostatecznie Senzu jako najlepszy gracz Mongolz w tym spotkaniu miał zaledwie 1.08 ratingu, co jest raczej przeciętnym wynik jak na jego i ogólnie na Mongolz. Mowa tu przecież o jednej z najlepszych ekip pod względem siły ognia na całej scenie. Widzieliśmy już podczas tego turnieju sporo niespodzianek i ekipa Senzu musi uważać, żeby mocno nie utrudnić sobie życia po zaledwie dwóch spotkaniach.
Inner Circle zagrało bardzo dobre spotkanie na Spirit, ale ostatecznie ulegli wynikiem 2:1, po bardzo zaciętej trzeciej mapie. Tak naprawdę w końcówce zabrakło im po prostu doświadczenia i chłodnej głowy, bo mieli sytuację ze sporą przewagą, których ostatecznie nie wykorzystali. Nawet w ostatniej rundzie mieli przewagę 4 na 2, ale ostatecznie jej nie wykorzystali i przegrali mapę wynikiem 13:11. Inner Circle ma bardzo mocne indywidualności, a do tego ich dowodzący znacząco poprawił swoją formę w tym turnieju. Dawy oraz Cairane to gracze niezwykle utalentowani, którzy mają jeszcze w swoim składzie dość spore wsparcie. Flirax zagrał bardzo dobrą trzecią mapę na Spirit, a Niffe mimo, że mu ten mecz nie poszedł, normalnie utrzymuje bardzo solidną formę. Inner Circle jest młodą i ciekawą drużyną, która pokazała już na tym turnieju, że mogą zaskoczyć. Byli bardzo blisko pokonania Spirit, w poprzedniej fazie wygrali wszystkie mecze i naprawdę stać ich na rywalizację z mocnymi ekipami.
Przewidywane mapy:
Inner Circle ban Inferno
Mongolz ban Train
Inner Circle wybiera Ancient
Mongolz wybiera Mirage
Inner Circle ban Overpass
Mongolz ban Dust 2
Mirage pozostaje
Typ: Inner Circle handicap map (+1.5). Ukraińcy pokazali, że potrafią grać, a Mongolz jeszcze odpowiednio w ten turniej nie weszło. Ekipa Senzu powinna ostatecznie wygrać, ale myślę, że mapę mogą stracić. Inner Circle gra na tyle dobrze, że mogłoby pomyśleć o zaskoczeniu Mongolz, które by było w niezłej dyspozycji, a na ten moment Mongolz wygląda średnio.
Dzisiejszy kupon gramy z Superbet, który ma bardzo dobrą ofertę na esport. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam.
Fot. Sipa US
(0) Komentarze