Real wróci na zwycięską ścieżkę w meczu z trudnym rywalem? Gramy La Liga o 218 PLN!
Wczoraj wyłapaliśmy piękny na mecz Osasuna – Getafe. Dzisiaj również spojrzymy na mecz średniaków, ale omówimy także spotkaniu nieco większego kalibru. Ostatnie kolejki trochę namieszały w tabeli, przekonamy się jakie zwroty akcji jeszcze na nas czekają. Miłej lektury!
Girona – Valencia | 16:00
Zaczynamy od obiecanego meczu średniaków. Niedługo może się natomiast okazać, że dla dzisiejszych gospodarzy nawet takie określenie będzie zbyt pochlebne. Drużyna z Katalonii zdobyła przecież tylko 3 punkty w 7 spotkaniach. W efekcie szorują po samym dole tabeli zajmując w niej 20. miejsce. Wielokrotnie już wspominałem jak smutno patrzyło się na rozkupowanie Girony przez kluby z Europy oraz wykorzystywanie jej przez Manchester City jako swego rodzaju akademii. Te zjawiska już w zeszłym sezonie uniemożliwiły Gironie walkę o wyższe lokaty. Obecnie dodatkowo prześladuje ich plaga kontuzji. Szpitalne łóżka zajmuje w ich przypadku aż ośmiu zawodników! Te czynniki sprawiają, że dzisiejszym gospodarzom widmo spadku powoli zaczyna spoglądać w oczy.
W podobnej sytuacji była na tym etapie sezonu zeszłoroczna Valencia. Grali oni jeden z najgorszych stylów piłki w swojej historii i przez chwilę wydawało się, że tak potężna marka hiszpańskiego futbolu może rzeczywiście odwiedzić progi Segunda Division. Sytuację odmieniło przyjście Carlosa Corberana, dzięki któremu Nietoperze byli jedną z lepiej punktujących ekip końcówki sezonu. Ten pozytywny zryw pozwolił im ostatecznie zakończyć ligę na 12. miejscu. Początek tego sezonu przynosi jak na ten moment mniej fajerwerków, ale 8 punktów w 7 meczach może stanowić bardzo drobny krok ku stabilniejszej Valencii. Zgarnięcie punktów przeciwko tragicznej Gironie z pewnością pomogło postawić pewniejsze fundamenty pod dalsze etapy sezonu.
Co obstawiać?
Postawię na przedział goli w drugiej połowie wynoszący 1-3. Patrząc na mecze obu tych ekip, w niemalże każdym z nich (poza remisami 0:0) padał gol w drugiej połowie. Jednocześnie nigdy nie było na tyle gorąco, żeby ekipy te strzeliły więcej niż 3 bramki w drugiej połówce. Patrząc na ich formę ofensywną na początku sezonu 25/26, myślę, że nie powinniśmy zobaczyć kanonady, ale ten jeden gol raczej powinien wpaść. Przedziały goli możesz postawić w Superbet. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera, możesz założyć je z naszym kodem promocynym Superbet.
Jeśli chcesz zobaczyć inne analizy na najlepsze mecze tego tygodnia, zapraszamy do zakładki piłka nożna. Przygotowaliśmy także analizy dla fanów innych sportów! Chcesz porównać kursy? Sprawdź listę legalnych polskich bukmacherów.
Real Madryt – Villarreal | 21:00
Nie da się ukryć, że Real Madryt przez pierwsze mecze sezonu wyglądał jak najlepsza drużyna w Europie. Ich skład pełen jest głodnych gry młodych wilków, Kylian Mbappe jest w szalonej w formie, a w dodatku Xabi Alonso idealnie zarządza drużyną pod względem taktycznym, jak i mentalnym. Nikogo nie dziwiło więc, że po 5 meczach w lidze i jednym w Lidze Mistrzów nie zakosztowali smaku porażki. Stąd potężnym szokiem była ich wizyta na Metropolitano, gdzie ich sąsiad Atletico zmiażdżył ich wynikiem aż 5:2. Zaczęły pojawiać się głosy, że Real na poważniejsze drużyny nie będzie potrafił pokazać tego, co na hiszpański plankton. Takie oceny wydają jednak dosyć nieuczciwe, chociaż zasiały pewną dozę niepewności w sercach Madridistas. Nie uspokoił ich łomot spuszczony w LM Kairatowi Almaty. Dzisiaj natomiast na Bernabeu przyjeżdża jedna z najsolidniejszych ekip La Liga. Pewna wygrana przeciwko Villarreal z pewnością odbudowałaby pewność siebie w strukturach Królewskich.
Żółta Łódź Podwodna po raz kolejny jest drużyną, którą poza wielką hiszpańską trójką warto śledzić w kontekście tej ligi. Zdecydowanie grają oni najradośniejszy futbol z całej ligi i gdyby wręczyć Marcelino lepszych zawodników ofensywnych, moglibyśmy oglądać w ich wykonaniu wyniki wręcz hokejowe. Wystarczy przytoczyć ich bilans bramkowy. Wynosi on 13:5. Warto więc zwrócić uwagę, że wciąż strzelają dużo, ale tracą znacznie mniej niż w poprzednim sezonie. Taka poprawa jest widoczna również w tabeli, bo po siedmiu meczach mają na koncie 16 punktów i zajmują w niej 3. miejsce. Ostatnio rozegrali szalony mecz przeciwko Juventusowi zakończony wynikiem 2:2, więc mam nadzieję, że tego wieczora również dostarczą rozrywki.
Co obstawiać?
Typuję tutaj Obie strzelą i powyżej 2.5 gola. Spotykają się bardzo ofensywne drużyny i myślę, że każda będzie chciała podziurawić siatkę bramki przeciwnika. Gol Realu na Bernabeu to raczej pewniak, a i Villarreal raczej nie odpuści, szczególnie widząc, że obrona Los Blancos nie jest z marmuru. Uwagę przykuwają ostatnie mecze bezpośrednie, gdzie taki zakład pokrywał się 4/5 razy. Powodzenia!
Pod spodem kupon:
fot. Alamy Stock Photo
(0) Komentarze