Cracovia – Górnik Zabrze: gdzie oglądać? Transmisja TV i stream | 27/09/2025

Mateusz

Publikacja: 27 września 2025 16:38

Pora na kolejne emocje w ramach PKO BP Ekstraklasy. Tym razem Cracovia zagra z Górnikiem Zabrze. Gdzie będzie dostępna transmisja? Poniżej znajdziesz najważniejsze informacje odnośnie do tego, jak śledzić pojedynek tych dwóch ekip. Przeczytaj uważnie, a wszystko stanie się jasne.

Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.

O której godzinie mecz Cracovia – Górnik Zabrze?

Spotkanie Cracovii z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w sobotę, 27 września 2025 roku o 20:15. To zamknięcie sobotnich emocji w 10. kolejce – mecz z potencjałem na wysoki poziom intensywności i bramek. Obie ekipy znajdują się w czubie tabeli, co zwiastuje wyśmienite widowisko.

Cracovia – Górnik Zabrze – gdzie oglądać za darmo?

Bukmacher STS ma dla nowych graczy solidny benefit: po rejestracji i wpłacie min. 50 zł otrzymasz voucher na 30 dni Canal+ z pakietem Supersport. Z kodem zalogujesz się w Canal+ i obejrzysz mecze – w tym Cracovia – Górnik – bez dodatkowych opłat przez miesiąc.

Cracovia – Górnik Zabrze – gdzie transmisja TV?

Mecz na żywo pokażą CANAL+ Sport 3 (Pol) oraz CANAL+ 4K Ultra.

Cracovia – Górnik Zabrze – gdzie stream online?

Legalny stream będzie dostępny w Canal+ Online – oglądasz na komputerze, TV z aplikacją, smartfonie lub tablecie.

Minimalnym faworytem jest Cracovia. „Pasy” są wysoko w tabeli i mają bardzo dobry bilans bramek (16:9). Górnik również jest w topie stawki i potrafi kontrolować mecze, ale atut własnego boiska oraz solidna dyspozycja ofensywna przemawiają nieznacznie za Cracovią.

Sytuacja w tabeli:

• Cracovia – 2. miejsce, 17 pkt po 8 meczach (bilans 5–2–1, bramki 16:9, +7).
• Górnik Zabrze – 1. miejsce, 18 pkt po 9 meczach (bilans 6–0–3, bramki 14:7, +7).

Stawka jest wysoka: zwycięstwo Cracovii da jej przeskoczenie Górnika przy jednym meczu zaległym; triumf Górnika umocni lidera i odskok od „Pasów”. Remis utrzyma status quo, ale w kontekście walki o pozycję numer 1 bardziej zadowoli gości.

fot. Alamy/Konrad Swierad