Francja zatrzyma brazylijski karnawał siatkówki? Gramy o 215 PLN!

Na mistrzostwach świata siatkarek szykują się dwa interesujące pojedynki – Brazylia zmierzy się z ambitną Francją, a gospodarze turnieju, Tajlandia, podejmą waleczne Szwedki. Oba starcia mogą przynieść wiele emocji, bo faworytki napotkają rywalki gotowe sprawić niespodzianki.
Brazylia vs Francja
Przygotowaliśmy kod promocyjny STS, dzięki któremu możesz zgarnąć atrakcyjne bonusy na start! Reprezentacja Brazylii świetnie rozpoczęła Mistrzostwa Świata Kobiet 2025, wygrywając w swoim pierwszym meczu z Grecją 3:0 (25–18, 25–16, 25–16). Brazylijki od początku kontrolowały spotkanie, dominując w ataku, bloku i na zagrywce. Kapitan Gabi Guimarães była liderką zespołu, zdobywając 18 punktów, a znakomicie wspierały ją Júlia Bergmann oraz Kisy Nascimento. „Canarinhas” wykorzystały także dużą liczbę błędów przeciwniczek, co pozwoliło im zakończyć mecz w godzinę i kwadrans.
Ten pewny start daje Brazylii ważne trzy punkty i komfort przed kolejnymi meczami w grupie C, gdzie czekają je jeszcze spotkania z Francją i Portoryko. Warto podkreślić, że reprezentacja Brazylii wciąż czeka na swój pierwszy złoty medal mistrzostw świata, choć już czterokrotnie grała w finałach. Obecna forma zespołu, który kilka tygodni temu dotarł do finału Ligi Narodów, pokazuje, że podopieczne Ze Roberto są gotowe ponownie walczyć o najwyższe cele. Z takim wejściem w turniej Brazylijki potwierdzają, że należą do głównych faworytów całych mistrzostw.

Reprezentacja Francji rozpoczęła Mistrzostwa Świata od zwycięstwa 3:1 nad Portoryko (25–20, 23–25, 25–18, 25–17). Francuzki, choć straciły jednego seta, przez większość spotkania kontrolowały przebieg gry. Najlepiej punktującą zawodniczką była młoda gwiazda Lucille Gicquel, którą skutecznie wspierały inne siatkarki ofensywne. Podopieczne Emile’a Rousseaux wykorzystały także przewagę fizyczną nad rywalkami, co pozwoliło im odnieść pierwsze zwycięstwo w turnieju i zdobyć cenne trzy punkty. Dla Francuzek jest to bardzo ważny start, bo reprezentacja wciąż znajduje się na etapie budowania pozycji w światowej siatkówce. Obecny sezon był dopiero ich drugim występem w Lidze Narodów, w której zajęły dziewiąte miejsce, kończąc zaledwie jedną lokatę od fazy play-off. Wynik ten pokazał, że Francja konsekwentnie rozwija się i coraz odważniej rywalizuje z najlepszymi. Triumf nad Portoryko jest więc nie tylko dobrym otwarciem mistrzostw, ale i sygnałem, że drużyna aspiruje do roli czarnego konia turnieju.
Co typuję w tym spotkaniu?
Brazylia jest bez wątpienia jednym z głównych faworytów turnieju, jednak Francja potrafi zaskakiwać, co udowodniła już w Lidze Narodów, urywając sety takim potęgom jak USA, Niemcy czy właśnie Brazylia. Spodziewam się, że i tym razem Trójkolorowe będą w stanie nawiązać walkę, dlatego typuję powyżej 140,5 punktu w meczu. Turniej pokazał już, że wcale nie jest łatwo wygrać do zera z niżej notowanym rywalem, tak jak miało to miejsce w przypadku Polek i Wietnamu czy spotkania USA ze Słowenią. Nawet faworyci muszą mocno się napracować, aby zamknąć mecz bez straty seta. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Tajlandia vs Szwecja
Reprezentacja Tajlandii, gospodarz Mistrzostw Świata, rozpoczęła turniej od zwycięstwa 3:1 nad Egiptem (25–14, 22–25, 25–17, 25–13). Tajki, wspierane przez własną publiczność, zaprezentowały bardzo dynamiczną siatkówkę, szczególnie w pierwszym i czwartym secie, gdzie całkowicie zdominowały rywalki. Choć w drugim secie przydarzył im się przestój, w którym Egipcjanki wykorzystały kilka błędów własnych gospodyń, to później kontrola nad spotkaniem wróciła do drużyny Danai’a Sriwacharamaytakula. Dla Tajlandii wygrana w meczu otwarcia ma ogromne znaczenie, bo drużyna chce pokazać się z najlepszej strony przed własnymi kibicami i poprawić wizerunek po bardzo słabej Lidze Narodów, w której zajęła dopiero przedostatnie miejsce.
Reprezentacja Szwecji rozpoczęła Mistrzostwa Świata od niezwykle zaciętego spotkania z Holandią, które zakończyło się porażką 2:3. Choć Holenderki były zdecydowanym faworytem i wielu spodziewało się jednostronnego widowiska, Szwedki pokazały ogromną waleczność, świetną organizację gry i momentami dominowały nad wyżej notowanym rywalem. Dla Szwecji, która wciąż należy do rozwijających się reprezentacji na światowej scenie, taki występ to ogromny sygnał potencjału. W tegorocznej Złotej Lidze Europejskiej zakończyły zmagania na czwartym miejscu, co uznano raczej za rozczarowanie, bo drużyna liczyła na medal i lepsze zwieńczenie turnieju. Teraz jednak, mimo porażki, pokazują, że mogą podejmować walkę nawet z drużynami ze światowej czołówki.
Co typuję w tym spotkaniu?
Przewagą Tajek bez wątpienia jest granie przed własną publicznością, jednak dyspozycja Szwedek potrafi zaskoczyć. Choć na co dzień rywalizują „ligę” niżej, to mecz z Holenderkami pokazał, że nie bez powodu co roku walczą o awans. Do tego Tajki również nie błyszczą wybitną formą, co było widoczne w spotkaniu z Egiptem. Typuję, że w tym meczu zostanie rozegrany co najmniej czwarty set. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: SPP Sport Press Photo. /Alamy Live News
(0) Komentarze