Ważny mecz w Gorzowie i walka o 3 punkty w Poznaniu… Piątkowa dawka żużla i bój o 230 PLN!
Runda zasadnicza powoli dobiega końca i zarówno w Ekstralidze jak i poziom niżej sytuacja jest nierozstrzygnięta. Bardzo ciekawie wygląda walka o awans na zapleczu, ale równie emocjonująca jest walka o uniknięcie spadku z najwyższej klasy. Dziś kolejna dawka żużla. Zapraszam do lektury.
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 207 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
Gezet Stal Gorzów vs Krono-Plast Włókniarz Częstochowa (18.07.2025)
To spotkanie może mieć ogromne znaczenie w kontekście walki o utrzymanie, bo obie drużyny są poważnie zagrożone udziałem w rundzie play-down. Podopieczni Piotra Śwista z dorobkiem zaledwie 5 oczek zajmują obecnie siódme przedostatnie miejsce w tabeli. Dwa punkty więcej zgromadził dotychczas ich dzisiejszy rywal, aczkolwiek rozegrał on jeden mecz mniej. Gorzowianie znajdują się w ciężkiej sytuacji, ponieważ o punkt bonusowy również może być dziś bardzo trudno. Mianowicie w pierwszym spotkaniu padł wynik 54:36 dla ówczesnego gospodarza zawodów Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Trzeba jednak nadmienić, że dzisiejsi goście wystąpią bez kontuzjowanego filara ekipy Piotra Pawlickiego, który w tamtym meczu zdobył aż 13 punktów. Nie wystąpi też Mads Hansen, a dorzucił wtedy cenne 5 oczek. Tak czy inaczej, nie będzie łatwo odrobić 18-punktowej przewagi gości, którzy także są bardzo zdeterminowani przed tym pojedynkiem. Zapowiada się więc bardzo zacięty bój.
Ekipa Mariusza Staszewskiego niestety pechowo występuje bez dwóch podstawowych zawodników, ale to jest żużel i takie sytuacje będą miały miejsce zawsze. Sytuacja jednak nie wygląda tragicznie, gdyby udało się dziś wywieźć punkcik bonusowy to zbliżyliby się nawet do GKM-u Grudziądz. Niestety ten zaległy mecz Częstochowian to potyczka z bardzo mocnym zespołem z Torunia i tam o zwycięstwo będzie także niezwykle trudno. Za Piotra Pawlickiego będzie dziś stosowane zastępstwo zawodnika a Madsa Hansena zastępuje nadzieja szwedzkiego żużla 22-letni Philip Hellstrom Bangs. Bardzo ciekawe jak zaprezentuje się Jason Doyle, który wrócił do formy i to głównie od postawy Szweda, Kacpra Woryny i juniora Franciszka Karczewskiego będzie zależał dzisiejszy wynik. Po więcej analiz oraz zapowiedzi naszych ekspertów odwiedź zakładkę typy na naszej stronie.
Co obstawiać?
Bardzo prawdopodobne jest, że oba zespoły spotkają się w fazie play-down, gdyż zagrożenie w obu obozach jest spore. Na pewno Częstochowianie będą dziś robić wszystko by tylko zgarnąć punkt bonusowy. By się tak stało, muszą ujechać 34 oczka. Wydaje się, że trio Doyle-Woryna-Karczewski, są w stanie zgromadzić większą część tej puli. Ja natomiast chciałbym się skupić na zawodniku gospodarzy Oskarze Fajferze, gdyż wydaje mi się, że bukmacherzy zbyt mocno wierzą w jego dzisiejszy występ a linia wystawiona przez STS jest mocno zawyżona. Mianowicie Oskar w tym sezonie na 10 ligowych występów zaledwie dwukrotnie ją pokrył w dodatku raz na styk, a drugi raz zdobył oczko więcej. Układ dzisiejszych wyścigów Fajfera również nie sprzyja overowi. W pierwszym meczu między tymi zespołami zdobył 1 punkt. Uważam, że jak Oskar zdobędzie dziś 6 punktów, to będzie i tak jego świetny występ. Dlatego korzystam z okazji i stawiam, że Oskar Fajfer zdobędzie dziś maksimum 7 oczek. POWODZENIA!
Hunters PSŻ Poznań vs Autona Unia Tarnów (18.07.2025)
Dzisiejszy kupon zagramy w STS, gdzie spotykamy się z dosyć szeroką ofertą żużlową. Na plus na pewno jest to, że STS jako pierwszy wystawia kursy i często można złapać coś bardzo korzystnego, zanim się to zmieni. Dla przykładu dzisiaj rano kurs na zwycięstwo Gorzowskiej Stali wynosił 1,57, gdzie teraz jest to 1.10. Jeżeli więc jeszcze nie masz konta u tego bukmachera, to już dziś zarejestruj się z naszym specjalnym kodem promocyjnym STS i ciesz się bogatymi bonusami powitalnymi.
Dla „Skorpionów” z Poznania ostatnie dni są bardzo intensywne. Wczoraj doznali sromotnej wyjazdowej porażki w Lesznie, co jednak było do przewidzenia. Bardzo dobrze zaprezentował się były zawodnik oraz wychowanek Leszczyńskiej Unii Bartosz Smektała, zdobywając 9 punktów. Dzisiaj ekipa Jacka Kannenberga ma o wiele łatwiejsze zadanie, gdyż goszczą zespół, który boryka się z nie lada problemami w ostatnim czasie. Dużo będzie dziś zależało właśnie od Smektały oraz Douglasa. Cenne punkty powinien dorzucić Matias Nielsen. Na rezerwie obejrzymy zapewne Bloedorna, choć dosyć często występuje tam Francis Gusts.
„Jaskółki” z Tranowa borykają się z problemami finansowymi. Zawodnicy nie otrzymują wynagrodzenia, a jeden z liderów Timo Lahti ponownie złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu, choć go nie opłacił, więc nie został rozpatrzony. W ostatnim spotkaniu zbuntowany Fin nie zdobył żadnego punktu, a przypomnę, że Unia przegrała na wyjeździe ze Stalą Rzeszów zaledwie 6 punktami. Jak na zespół z takimi problemami i tak radzą sobie znakomicie. Ciekawy dlatego jestem ich dzisiejszej postawy. Co zrobi Matej Zagar albo Mateusz Szczepaniak. Należy również zwrócić uwagę na świetnego w ostatnich tygodniach juniora „Jaskółek” Radosława Kowalskiego, który potrafił nawet z Bydgoszczą ujechać 10 oczek.
Co obstawiać?
Mamy tutaj do czynienia z dużą niewiadomą jeżeli chodzi o zespół gości. Natomiast pewne jest to, że dla gospodarzy będzie to mecz o 3 punkty w tabeli, ponieważ w pierwszym starciu obie ekipy zremisowały ze sobą 45:45. W przypadku tego spotkania również skupię się na underze jednego z zawodników gospodarzy. Mianowicie nie wierzę, żeby Matias Nielsen zdobył dziś 10 punktów, a taka właśnie linia została na niego wystawiona na STS. Co ciekawe jak dotąd ani razu nie udało się Duńczykowi ujechać dwu cyfrówki w tym sezonie. Dlaczego akurat dziś miałby to zrobić? Zapewne jest to spowodowane jego wyścigami, Matias jest 3 razy zestawiony z Lahtim, a występ Fina jest niepewny. To nie zmienia jednak faktu, że będzie jechał ze Szczepaniakiem, Zagarem czy Smektałą, a by zdobyć 10 oczek, trzeba wygrywać wyścigi lub przyjeżdżać cały czas drugim. Poza tym Unia Tarnów jest groźnym zespołem i nie sądzę, że przegrają tutaj do trzydziestu. Podsumowując, stawiam dziś na maksimum 9 punktów w dorobku Matiasa Nielsena. POWODZENIA!
Obrazek w tle: Sipa US / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze