Chelsea wyrwie puchar z rąk PSG? Gramy finał KMŚ o 205 PLN!

Na zakończenie Klubowych Mistrzostw Świata trafił się finał idealnie dopasowany do tej imprezy. W turnieju zorganizowanym w celu zagarnięcia jak największej ilości gotówki zmierzą się dwa finansowe molochy. Wspierane amerykańskimi dolarami Chelsea podejmie PSG będące tworem państwa katarskiego. Miłej lektury zapowiedzi tego meczu wraz z propozycją typu SOLO.
Chelsea
Po pierwszych meczach rozegranych przez The Blues na tym turnieju nikt nie spodziewał się, że zajdą tak daleko. Nie przekonali niedowiarków przeciwko Los Angeles FC, żeby zaraz potem dostać łomot od Flamengo. Dopiero w fazie pucharowej zaczęli się naprawdę rozkręcać. Najpierw zmiażdżyli Benficę w dogrywce, mimo drobnych problemów w regulaminowym czasie gry. W kolejnych fazach natomiast dość bezproblemowo rozprawili się z brazylijskimi czarnymi końmi turnieju. Wyeliminowali najpierw Palmeiras, a następnie Fluminense.
W sieci pojawiają się głosy, że podopieczni Enzo Maresci otrzymali od losu najłatwiejszą możliwą drogę do finału i tak naprawdę nie zasługiwali, żeby tam się znaleźć. Patrząc na nazwy ich przeciwników na papierze rzeczywiście może tak się wydawać, jednak głębsza analiza rozwiewa wszelkie wątpliwości. Benfica przecież pokonała Bayern Monachium, żeby wygrać swoją grupę, podobnie jak Palmeiras, które wyrzuciło za burtę FC Porto. Fluminense natomiast imponowało w fazie pucharowej. Thiago Silva i spółka przed starciem z Chelsea doskonale poradzili sobie przecież z Interem Mediolan oraz czarnym koniem turniej Al Hilal.
Te sukcesy i nagrody finansowe za KMŚ są Toddowi Boehly’emu potrzebne, biorąc pod uwagę jego niezbyt rozsądną politykę transferową. Jeszcze przed startem turnieju kupił przecież nowego napastnika w osobie Delapa, żeby jeszcze w trakcie jego trwania wymienić go na Joao Pedro. Brazylijczyk natomiast świetnie przywitał się z kibicami w niebieskich szalikach. Strzelił bowiem dwie bramki przeciwko swojemu byłemu klubowi i to dzięki niemu Chelsea zameldowała się w finale. Ostatnie spotkanie KMŚ legalnie obejrzysz w Superbet. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz założyć je z naszym kodem promocyjnym Superbet.
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.
PSG
Z każdym meczem Paryżan coraz ciężej znaleźć słowa na to jak doskonale ich się ogląda. Choć ciężko znaleźć nowe synonimy słowa „świetny” w kontekście ich stylu gry, to powtarzanie wciąż tych samych nie będzie przeszkadzało, jeśli będą utrzymywać taki poziom. Rywale nigdy nie wiedzą w jaki sposób zostaną zaskoczeni. PSG potrafi grać pozycyjnie i z kontry, świetnie się czują zarówno oddając rywalowi trochę przestrzeni, jak i pressując niesamowicie wysoko. W ostatnim meczu absolutnie zdemolowali Real Madryt. Wsadzili Królewskim cztery bramki, a jednocześnie sami nie musieli zbyt wiele pocić się pod własnym polem karnym.
Najbardziej przerażający dla rywali jest natomiast fakt, że tak naprawdę ekipa Luis Enrique nie jest zależna od jednego konkretnego piłkarza. Luis Enrique w wywiadach przyznaje, że woli mieć czterech piłkarzy strzelających po 12 goli każdy niż jednego z 40 bramkami na koncie. Tę filozofię perfekcyjnie wprowadził do klubu Nassera Al Khelaifiego. Paryżan nie da się odciąć od gry izolując danego piłkarza. Jeśli bowiem krycie podwaja się na Ousmanie Dembele, miejsce szybko znajduje sobie Achraf Hakimi. Podobnie wygląda to z drugiej strony boiska w kontekście duetu Kvaratskhelia-Mendes, jak i tak naprawdę w przypadku każdej pozycji na placu gry. Dodatkowym bonusem takiego stanu rzeczy jest fakt, że żadna kontuzja nie powinna wyłączyć PSG z gry o trofea. Nawet najwięksi upadali, jeśli zbyt dużo zależało od jednej pary nóg. Za przykład niech posłużą tragiczne sezony bez Rodriego oraz Liverpoolu bez Van Dijka.
Co obstawiać?
Warto postawić na typ „PSG wygra mecz i powyżej 2.5 gola”. Szykuje się naprawdę ofensywne spotkanie, bo obie drużyny są niesamowicie usposobione ofensywnie, przy czym Chelsea całkiem często potrafi zapomnieć o formacji defensywnej. PSG jest z tego powodu zdecydowanym faworytem tego finału i nie zamierzam tutaj szukać dziury w całym. Paryżanie powinni zdominować Niebieskich, wygrać cały turniej oraz samodzielnie pokryć zaproponowaną liczbę bramek. Jeśli akurat celowniki im się zatną, wynik 2:1 również biorę w ciemno.
A tak to wygląda na kuponie:
fot. Alamy Stock Photo
(0) Komentarze