Phantom zaskoczy swoich rywali? Gramy esport z kursem 3.63!
Kolejny dzień przyniesie nam więcej esportowych emocji. Qmistry i Phantom rozegrają spotkania w ramach dwóch różnych turniejów Exort. Kto wygra dzisiejsze starcia?
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Imperial – Bestia
Imperial wygrało pierwsze spotkanie w nowym składzie wynikiem 2:0 przeciwko Bounty Hunters. Mieli tam jednak sporo problemów i nie było to tak komfortowe zwycięstwo. Obie mapy były bardzo bliskie i gdyby nie to, że rywale byli dużo słabsi pod względem umiejętności, to zapewne mogliby to spotkanie wygrać. Bounty Hunters ma graczy raczej anonimowych, o których zapewne większość nie słyszała ani razu. Do Imperial dołączył natomiast Chelo i Shr, czyli gracze, którzy mniej lub bardziej regularnie występowali na turniejach tier 1 i grali na naprawdę mocne ekipy. Pytanie tak naprawdę, czy to będzie wzmocnienie na dłuższą metę. Shr to utalentowany gracz, ale kompletnie zmienia region i zapewne też styl, w jakim będzie grała jego formacja. Shr to przecież gracz, który grał w europejskiej formacji, a tutaj będzie mógł doświadczyć gry z nieco innymi graczami i podejściami taktycznymi. Imperial ma utalentowanych graczy, ale nie jestem przekonany, czy akurat Vini powinien odpowiadać za budowanie drużyny. Imperial już z poprzednim składem powinno osiągać dużo lepsze wyniki, a jakoś im się to nie udawało. Gracze, którzy przyszli, też przecież nie są wcale tak mocni jak mogłoby się wydawać, a samo Imperial może nawet na tym stracić. Sporo obecnie weszło na barki Noway, który stara się zostać drugim najlepszym graczem swojej formacji, chociaż ciekawe będzie, czy Chelo lub Shr nie przejmą tej roli w najbliższych miesiącach.
Bestia wygrała z 9z, ale to spotkanie było bardzo dziwne. Pierwsze dwie mapy Bestia rozgrywała bez Tomaszina, a zastępował go gracz z akademii. Warto zaznaczyć, że zagrał on fatalnie i skończył z ratingiem 0.52, co automatycznie powinno nie dawać żadnych szans Bestii. Pierwsza mapa zresztą to zapowiadała, bo 9z wygrało 13:1. Druga i trzecia mapa to naprawdę bardzo dziwne zjawiska, bo Bestia dwukrotnie wróciła z wyniku 11:8 i wygrała 13:11 obie te mapy. Na trzeciej był już Tomaszin, ale nie zmienia to faktu, że 9z na własne życzenie oddało ten mecz. Warto docenić Bestie za grę do końca i zaangażowanie, mimo ciężkich warunków, ale uważam, że bardziej 9z przegrało ten mecz, niżeli Bestia wygrała. Martinez zagrał absolutnie fatalne spotkanie i skończył z ratingiem 0.9, co zdecydowanie pomogło ekipie Bestii. Drużyna Tomaszina jest jednak bardzo solidna w ostatnich tygodniach, chociaż tak jak mówiłem, podejście taktycznie na niektórych z map, mogłoby być lepsze. W pełnym składzie są naprawdę groźni, a do tego grają sporą liczbę spotkań. Cass1n zrobił 1.65 ratingu na 9z i pokazuje swoje bardzo wysoki umiejętności. Jeżeli byłby w stanie grać na poziomie Luchova i Tomaszina, to Bestia mogłaby być ścisłą czołówką regionu.
Przewidywane mapy:
Bestia ban Train
Imperial ban Ancient
Bestia wybiera Anubis
Imperial wybiera Dust 2
Bestia ban Inferno
Imperial ban Nuke
Mirage pozostaje
Typ: Bestia handicap map (+1.5). Myślę, że Imperial brakuje jeszcze odpowiedniej liczby spotkań w nowym składzie, żeby tak komfortowo wygrać z Bestią. Ekipa Tomaszina powinna być już w normalnym składzie, a do tego utrzymują bardzo dobrą formę w ostatnim czasie. Myślę, że stać ich na urwanie co najmniej jednej mapy.
Analizy esportowe znajdziesz w zakładce typy na esport. Sprawdzaj typy dnia, jeżeli interesują cię wydarzenia z Wimbledonu, Formuły 1, czy chociażby Klubowych Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
XI Esports – WildLotus
WildLotus nie ma mocnego składu na papierze, ale ostatecznie grają bardzo dobrze pod względem drużynowym. Przeważnie wygrywają na drużyny słabsze, a jedynymi wyjątkami był mecz na Eyballers oraz Kubix. Warto zaznaczyć, że w tej ekipie jest też po prostu mnóstwo doświadczenia. Gracze są obecnie bez organizacji i takie turnieje to dla nich spora motywacja, ale także ogromna przyjemność. Keoz czy Vegi potrafią strzelać, jeżeli stworzy się dal nich odpowiednie warunki. Birdfromsky jako dowodzący też sprawdzał się nie raz na niższym poziomie i zdecydowanie zna standardy gry z takimi rywalami. Skład jest naprawdę ciekawy, a nie ma przecież oczywistych gwiazd. Będzie to ich pierwszy mecz od ponad dwóch tygodni, ale z racji, że wszyscy ci gracze nie mają organizacji lub są na ławce, to mieli pewnie okazję potrenować nie raz. Zwycięzca turnieju zgarnie 11 000$, a pamiętajmy, że bez organizacji, wszystko trafi do zawodników. Formacja wygląda ciekawie, chociaż wiadomo, że nie osiągnie nic wielkiego na scenie. Patrząc jednak na poziom turnieju, w którym grają, to stać ich na pewno na zwycięstwo.
XI Esport to drużyna złożona z Duńczyków, którzy raczej nie są zbyt utalentowani, chociaż potrafili powalczyć na wiele ekip z podobnego poziomu. Wygrywali mapy na Prestige, Gen One czy ex-Astralis Talent. Różnica jednak w tym starciu jest przede wszystkim na poziomie doświadczenia. Łącznie gracze tej formacji wygrali może lekko ponad 2 tysiące dolarów na turniejach przez całą swoją karierę. Większość tych graczy jest oczywiście młoda, ale niektórzy z nich mają już 28 lat, 24 czy 22. Dla porównania, Borup w całej swojej karierze wygrał 222 632$. Pokazuje to pewną skalę i różnicę poziomów doświadczenia, ale także umiejętności. Borup może nie grać obecnie jak zawodnik topowy, ale dalej wie, jak grać, jak się ustawiać i co robić, żeby ostatecznie te spotkania wygrywać. Pamiętajmy, że młodzi gracze z Danii, nie mają wcale tak dużych umiejętności indywidualnych, więc ich szanse nie są zbyt wielkie. Musieli by zagrać bardzo dobre spotkanie by zaskoczyć taką ekipę. Dochodzi też do tego dodatkowa presja, bo tych graczy zapewne oglądali, zanim jeszcze zaczęli swoje własne kariery.
Przewidywane mapy:
XI Esport ban Dust 2
WildLotus ban Mirage
XI Esport wybiera Ancient
WildLotus wybiera Train
XI Esport ban Anubis
WildLotus ban Nuke
Inferno pozostaje
Typ: WildLotus handicap map (-1.5). Doświadczenie powinno przeważyć w starciu z drużyną, która nie ma większego doświadczenia. XI Esport swoje ostatnie trzy mecze przegrało wynikiem 2:1 i sądzę, że nie uniosą presji tego spotkania. WildLotus pokazywało bardzo dobrą grę w ostatnich tygodniach i myślę, że gładko poradzą sobie z rywalem.
Kupon gramy z Totalbet, który ma w ofercie grę bez podatku po spełnieniu określonych warunków. Sprawdź kod promocyjny totalbet i przekonaj się sam.
Big Omen Academy – Phantom
Przed Phantom bardzo ciężkie zadanie, bo rywal jest wyraźnym faworytem tego spotkania. Nazwa może być nieco myląca, bo drużyna Big Ome Academy, gra obecnie pod nazwą Mysterious Five, ale wyglądają jak drużyna akademii. Dwóch graczy, którzy wcześniej pograli już na wyższym poziomie i pozostali to zawodnicy raczej anonimowi. Freeze i Prosus to gracze na których trzeba uważać, ze względu na doświadczenie jakie posiadają. Sama formacja potrafi grać dość składzie, ale uważam, że kursy są nieco przesadzone. Phantom ma przecież również bardzo doświadczonych graczy w postaci Szejna, Toao oraz Dgl. Polacy potrafią grać składnie i mają ciągle sporo potencjału do uwolnienia. Wczoraj typowaliśmy ich zwycięstwo z Hyper Spirit, z którym ostatecznie wygrali wynikiem 2:1. W tamtym starciu byli po prostu lepszą ekipą, ale zagrali bardzo słabo w ataku na mapie Nuke, przez co musieli rozegrać trzecią mapę, na której komfortowo sobie z rywalem poradzili. Rywal jest ciekawy, ale Phantom zdecydowanie może tutaj zaskoczyć. Dgl był w bardzo dobrej formie wczoraj, a rywale lubią grać chociażby Dust 2, na którym snajper może zrobić bardzo dużo. Phantom dostanie swoje okazje w tym starciu, tylko musi je wykorzystać.
Przewidywane mapy:
Phantom ban Ancient
BIG Omen Academy ban Train
Phantom wybiera Nuke
BIG Omen Academy wybiera Dust 2
Phantom ban Inferno
BIG Omen Academy ban Anubis
Mirage pozostaje
Typ: Phantom handicap map (+1.5). Polacy mogą tutaj zaskoczyć swoich rywali, którzy przecież nie są wcale tak mocni. Phantom się rozwija, a Dgl to najlepszy gracz jaki wejdzie na serwer pod względem umiejętności. Myślę, że drużyna Toao urwie co najmniej jedną mapę w tym starciu.
Fot. Roman Kosolapov / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze