Klubowe Mistrzostwa Świata – typy i przewodnik po klubowym Mundialu!

Klubowe Mistrzostwa Świata startują w niedzielę 15 czerwca, a wielu ludzi zadaje sobie pytania. Co to za turniej? Kto go wygra? Gdzie mogę oglądać KMŚ? Na te i inne kibicowskie rozterki znajdziecie odpowiedzi w tym obszernym omówieniu nowego pomysłu FIFA.
Klubowe Mistrzostwa Świata – czym są?
Oczywiście KMŚ jest nazwą, która funkcjonowała w piłkarskim świecie już bardzo długi czas. Do niedawna jednak ich zamysł był całkowicie inny. W dawnej wersji każda kontynentalna federacja piłkarska corocznie wysyłała zwycięzcę tamtejszego odpowiednika Ligi Mistrzów na krótki, kilkudniowy turniej. Ostatecznie rozgrywki te okazywały się raczej tryumfalną paradą zespołu spod szyldu UEFA niż poważną walką o trofeum. Nie zmieniały tego nieliczne wyjątki, jak choćby wygrana Corinthians w roku 2012. Obecnie turniej w tej formie został przemianowany na Puchar Interkontynentalny, a w tym roku wygrał go Real Madryt. Klubowe Mistrzostwa Świata stały się zaś nazwą zarezerwowaną dla nowatorskiego pomysłu FIFA.
Mundial dla klubów
KMŚ w odświeżonej formie przypominają zaś reprezentacyjne zmagania o Puchar Świata. 32 zespoły z całego globu najpierw mierzą się w grupach liczących po 4 zespoły, z których tylko połowa awansuje do fazy pucharowej. Całość rozgrywana jest na neutralnym terenie jednego kraju, którym w tej edycji są Stany Zjednoczone Ameryki. Zwieńczeniem imprezy będzie finał rozegrany 13 lipca na potężnym MetLife Stadium. Co ciekawe, wzorem oryginalnego Mundialu, turniej ten będzie rozgrywany co 4 lata. Zwycięzca będzie mógł więc chwalić się unikalnym emblematem na swoich strojach aż do 2029 roku.
W Mistrzostwach wystąpi 12 drużyn z Europy, 6 z Ameryki Południowej, po 4 drużyny z Afryki Azji oraz strefy CONCACAF, 1 drużyna z Oceanii oraz specjalnie zaproszony jako reprezentant gospodarza turnieju – Inter Miami. Drużyny wybierane były według prostego kryterium, a mianowicie według rankingu uwzględniającego poczynania poszczególnych ekip w ich turniejach kontynentalnych w ostatnich 4 latach. Z tego powodu na turnieju zabraknie chociażby Liverpoolu czy Barcelony, bowiem w latach 2021-2024 raczej słabo im szło w Lidze Mistrzów.
Warto przytoczyć kto będzie reprezentował Europę:
Anglia | Manchester City | Chelsea |
Hiszpania | Real Madryt | Atletico Madryt |
Niemcy | Bayern Monachium | Borussia Dortmund |
Francja | Paris Saint Germain | |
Włochy | Inter Mediolan | Juventus |
Portugalia | Benfica | FC Porto |
Austria | Red Bull Salzburg |
Klubowe Mistrzostwa Świata – gdzie oglądać?
Mimo że początkowo piłkarski świat zapowiadał bojkot tego przedsięwzięcia, ostatecznie udało się przekonać zarówno kibiców, jak i właścicieli klubów oraz piłkarzy. Tych pierwszych bez wątpienia przekonała wizja pojedynków z najwyższej półki, tym bardziej w fazie pucharowej pozbawionej dwumeczów. Drugich zaś przekonała bardzo sowita nagroda pieniężna. Zwycięzca KMŚ zainkasuje na swoje konto aż 100 milionów euro.
Najlepszym sposobem będzie skorzystanie z jednego z dwóch sposobów. Jednym z nich będzie rejestracja na platformie DAZN, która wchodzi coraz prężniej na międzynarodowy rynek. Jako promocję swoich usług zaoferuje możliwość oglądania wszystkich meczów KMŚ całkowicie za darmo, bez żadnych subskrypcji czy innych mechanizmów PPV!
Drugim równie dobrym sposobem jest skorzystanie z usług Superbet. Ten bukmacher ma wśród polskich podmiotów wyłączne prawo transmisji meczów Klubowych Mistrzostw Świata, a przy okazji przygotował naprawdę szeroką ofertę zakładów i innych promocji związanych z całym przebiegiem turnieju. Jeśli chcesz oglądać mecze w najwyższej jakości, przy okazji próbując swojego szczęścia w bukmacherce, załóż konto z naszym kodem promocyjnym Superbet.
Skoro już mowa o zakładach, warto porozmawiać o najciekawszych kursach!
Kto wygra Klubowe Mistrzostwa Świata 2025? Typy na zwycięzcę.
Nie da się ukryć, że rywalizacja o tak ogromną sumę pieniężną będzie zażarta. Sprzyjać jej będzie dodatkowo brak wsparcia własnych trybun i odejście od formuły dwumeczów. Może to przynieść niespodzianki. Do grona faworytów tradycyjnie należą Real Madryt (kurs 5.00) oraz Manchester City (kurs 6.00).
Europejscy giganci mają za sobą naprawdę przeciętny sezon. City zagrało tragicznie na każdym polu, a kiedy mieli szansę przypudrować ten lichy okres podniesieniem Pucharu Anglii – przegrali w finale z Crystal Palace i podarowali Orłom ich pierwsze duże trofeum w historii. Real natomiast grał niezwykle męczącą dla oka piłkę i przy życiu trzymały ich tylko przebłyski geniuszu Kyliana Mbappe oraz odrobina szczęścia. To nie wystarczyło jednak w starciach z Barceloną, która przejechała się po Królewskich jak walec w każdym możliwym spotkaniu oraz z Arsenalem, który wyrzucił ich z Ligi Mistrzów.
Nic więc dziwnego, że zarówno Obywatele, jak i Los Blancos zbroją się po zęby na następny sezon. Pep Guardiola przeprowadza na Etihad gruntowną wymianę pokoleniową, której pierwszymi sygnałami są przyjście Rayana Cherkiego oraz jego imiennika Ait-Nouriego. Na Santiago Bernabeu zdecydowanie najbardziej doniosłą zmianą jest przyjście Xabiego Alonso. Nie da się ukryć, że choć Hiszpanowi może być ciężko nawiązać do osiągnięć Don Carlo Ancelottiego, to jednak formuła Włocha już dawno się wyczerpała. Pikanterii dodają także transfery Trenta Alexandra-Arnolda oraz Deana Huijsena. Są to niezwykle potrzebne wzmocnienia linii defensywnej.
PSG znów na szczycie?
W obliczu jednak tak burzliwych zmian, warto zastanowić się nad postawieniem na trzeciego z bukmacherskich faworytów, a więc PSG (kurs. 6.00). Kiedy Alonso i Guardiola będą eksperymentować ze składami, trzeci z Hiszpanów w osobie Luisa Enrique przywiezie do Stanów Zjednoczonych doskonale poukładaną ekipę, która niedawno wygrała Ligę Mistrzów po jednostronnym finale zakończonym 5:0. PSG ma wybitną obronę, świetnego bramkarza, najlepiej wyglądającą pomoc na tym turnieju i nieludzko kreatywny atak. W dodatku ich futbol totalny potrafi zakręcić w głowie nawet najlepszym obronnie zespołom. Warto pomyśleć o wrzuceniu ich na swoje kupony.
W oczekiwaniu na KMŚ warto spojrzeć na inne propozycje zakładów przygotowane ze starannością przez ekipę Zagranie. W szczególności znaleźć możesz liczne typy na piłkę nożną. Nie wiesz gdzie obstawiać? Zapoznaj się z ofertą legalnych polskich bukmacherów.
Król strzelców Klubowych Mistrzostw Świata
W grę zdecydowanie wchodzą trzy nazwiska. Są to oczywiście Kylian Mbappe, Harry Kane oraz Erling Haaland. Ciekawą propozycją może okazać się zakład na to, że złoty but turnieju powędruje do tego ostatniego. W Norwegu siedzi bardzo dużo sportowej złości, o czym daje on znać w każdym wywiadzie od czasu zakończenia sezonu ligowego. Doskonale zagrał też w reprezentacji, gdzie dołożył choćby cegiełkę do pogromu Włochów przez Norwegię. Był to pierwszy sezon, kiedy wychowanek Bryne FK nie zdobył żadnego trofeum w Manchesterze City, jak i nie został królem strzelców w żadnych rozgrywkach, w których brał udział.
Nie będzie więc zdziwieniem, jeśli powetuje on przeciętny sezon doskonałą dyspozycją w tym turnieju. Jest to o tyle możliwe, że wspierać go będą nowe transfery – przebojowy rozgrywający z Lyonu Cherki oraz jeden z najbardziej szalonych ofensywnie bocznych obrońców Premier League, czyli Ait-Nouri. W fazie grupowej Erling zmierzy się z niezbyt silnymi zespołami, co może sprzyjać bramkom. Mecze z Wydad Casablanca oraz Al-Ain będą festiwalem gry do jednej bramki. Zbyt wielkiego oporu nie powinien stawiać także Juventus, który nadal próbuje złapać formę z Igorem Tudorem na ławce trenerskiej.
Messi i spółka pokażą pazur? Specjalny zakład na Inter Miami
Superbet proponuje bardzo ciekawy boost na wyjście Interu Miami z grupy. Awans projektu Davida Beckhama do fazy grupowej został wyceniony na współczynnik 2.75. Zespół z Florydy nie ma za sobą zbyt dobrego okresu, ale nie jest wykluczone, że ekipa złożona ze starych wyjadaczy europejskiego futbolu zabłyśnie pod światłami reflektorów. Grupa natomiast ułożona jest w taki sposób, że rzeczywiście możliwe jest wyjście z niej. Najgroźniejszym przeciwnikiem jest zdecydowanie FC Porto, a i tutaj nie skazywałbym podopiecznych Javiera Mascherano na definitywne pożarcie. Mecze z Al Ahly Kair oraz Palmeiras są natomiast jak najbardziej do wygrania, co może w efekcie dać im awans.
To mniej więcej Klubowe Mistrzostwa Świata w pigułce. Nie pozostało nic, jak tylko ustawić budziki na 2:00 w niedzielną noc i czekać na mecz otwarcia!
fot. Alamy Stock Photo
(0) Komentarze