Co pokaże M0nesy w barwach Falcons? Gramy kupon z kursem 3.09!
Rozpoczynamy turniej IEM Melbourne, który dostarczy mnóstwo emocji i pokaże nam kilka ciekawych zmian. Do Falcons dołączył M0nesy i w tym momencie, trzeba już oczekiwać od nich wyników. Czy Liquid pod wodzą Siuhego obudzi się w Australii?
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
Akcja specjalna: 300 zł
Faze – Pain
W tym spotkaniu nie ma za bardzo pola do analizy, bo Pain znajduje się w absurdalnie dziwnej sytuacji. Jest to oczywiście jedynie chwilowe, ale myślę, że Faze musi to po prostu wykorzystać. Postaram się nieco przybliżyć sytuację Pain na tym turnieju i dlaczego kursy na nich są tak wysokie. Zacznijmy od tego, że od jakiegoś czasu grają z Deemo, czyli graczem akademii, który ewidentnie nie jest gotowy na taki poziom. Zagrał trzy spotkania dla Pain i zaliczył rating 0.67, 0.83 i 0.7. Grał oczywiście na wymagających rywali, ale był ewidentnie za słaby na ten poziom. W jego miejsce ma dołączyć DGT, ale jeszcze podczas tego turnieju nie będzie dostępny. Do tego dochodzi brak Biguzery ze względów zdrowotnych, który jest dowodzącym tej formacji i najważniejszym graczem całej układanki. Na koniec dochodzi jeszcze fakt, że zamiast niego zagra trener tej formacji, który ma 8 lvl faceit i będzie absolutnie najgorszym zawodnikiem na serwerze. Faze wygra ten mecz, ale nie mogą zlekceważyć osłabionego rywala. Starty turniejów potrafią mieć przeciętne, ale ciężko o łatwiejszego rywala w Melbourne.
Przewidywane mapy:
Pain ban Ancient
Faze ban Train
Pain pick Nuke
Faze pick Dust 2
Pain ban Anubis
Faze ban Mirage
Inferno was left over
Typ: Faze poniżej 26.5 rund. Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby Faze nie zdominowało drużyny w takim składzie. Pain będzie grało dużo gorzej, a trener z ósmym poziomem Faceit, nie ułatwi im tego zadania. Faze musi zagrać po prostu agresywnie, by absolutnie zdominować graczy, którzy w tym meczu nie będą mieli nawet dowodzącego.
Teksty na temat tego turnieju znajdziesz w zakładce typy na esport. Transmisje, analizy czy zapowiedzi meczowe z innych dyscyplin, możesz sprawdzić w zakładce typy dnia.
Mouz – BIG
Patrząc po ostatnich wynikach i stylu gry, Mouz jest obecnie drugą najlepszą drużyną świata zaraz po Vitality. Bardzo ciężko będzie komukolwiek ich zatrzymać, bo organizacja jest tam na bardzo wysokim poziomie, a do tego sami gracze są po prostu w wyśmienitej formie. Mouz ma podobny schemat jak ekipa Navi względem siły ognia, bo każdy tak naprawdę tutaj daje bardzo dużo od siebie. Nie ma tu typowej gwiazdy i w ich przypadku może i dobrze, bo odpowiedzialność jest po prostu dobrze rozłożona. Brollan radzi sobie bardzo dobrze jak na debiutancki sezon w roli dowodzącego, ale jest to zapewne także skutkiem wizji jaką miał trener. Sihu stworzył ten zespół, ale nie miał być może tego czegoś, by wziąć akurat tą ekipę wyżej. Czasem tak jest, że wybitni gracze nie są w stanie wykorzystać pełni swojego potencjału w danej formacji. Mouz regularnie dostarcza wyniki i utrzymuje swoją dyspozycję, co czyni ich jeszcze groźniejszymi, bo nie mają na ten moment wahań formy tak jak Navi czy Mongolz.
BIG gra fatalnie w tym sezonie i ciężko znaleźć jakiekolwiek pozytywy w ich grze. Online nie radzili sobie nawet na zespoły teoretycznie słabsze, a w kwalifikacjach do Majora wiele nie zwojowali. Na lanach w tym roku wygrali 39% możliwych map, co jest średnim wynikiem, ale nie aż tak tragicznym jak na to co grają ostatnio. W lutym spotkanie Mouz z BIG zakończyło się wynikiem 2:0, dla tej pierwszej ekipy, ale BIG udało się powalczyć na pierwszej mapie. Trzeba jednak zaznaczyć, że jedna drużyna zaliczyła ogromny progres, a druga po prostu ciągle regresuje. Mapa Ancient nie jest już nawet tak solidna w ich wykonaniu, bo mają tam jedynie 42% wygranych w ostatnich trzech miesiącach. Wszystko zależy od tego czy JDC i Hyped będą mieli dobre spotkanie, bo Kyuubi gra fatalnie, Tabsen gra coraz słabiej, a Krimbo momentami wydaje się cieniem samego siebie.
Przewidywane mapy:
BIG ban Train
Mouz ban Anubis
BIG pick Ancient
Mouz pick Mirage
BIG ban Inferno
Mouz ban Dust 2
Nuke was left over
Typ: Mouz handicap map (-1.5). Mouz jest zdecydowanie lepszą ekipą, a do tego BIG ciągle gra coraz słabiej. Drużyna Brollana na ten moment nie zawodzi i jeżeli nie oddadzą głupi kilku rund, to powinni komfortowo wygrać spotkanie z tak słabym rywalem.
Kupon gramy z bukmacherem Superbet, który ma bardzo dobrą i regularną ofertę promocyjną. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam.
Falcons – Saw
W tym spotkaniu chciałbym się skupić na graczach Falcons. Teses może mieć nieco zmienioną rolę, niekoniecznie względem pozycji, co względem wspierania innych graczy. Jest to zawodnik, który w miarę często szuka otwarć, ale wydaje mi się, że po dołączeniu M0nesy może przejść na nieco bardziej pasywną rolę. Degster zasadniczo nie był tak agresywnym i unierwsalnym snajperem, więc Teses może mieć więcej zadań, by stwarzać pozycję innym. Może to być naprawdę minimalna różnica, ale teraz będzie trzecim graczem tego zespołu, a nie potencjalnie drugim jak był jeszcze Degster. Niko natomiast uzyskał swojego bardzo dobrego kolege, z którym przeżywał wielkie chwile w G2. Jego system w obronie nabierze więcej sensu i pewności, bo M0nesy zna go bardzo dobrze. Same mapy w tym starciu wydają się być dla Niko bardzo dobre, bo Saw prawdopodobnie wybierze Nuke, a Falcons powinno pójść w Dust lub Ancient. Jeżeli weźmiemy pod uwagę te trzy mapy, to na ostatnim turnieju Niko zdobywał 0.82 zabójstw na rundę, a Teses 0.62, co jest kolosalną różnicą.
Przewidywane mapy:
Saw ban Mirage
Falcons ban Anubis
Saw pick Nuke
Falcons pick Dust 2
Saw ban Train
Falcons ban Inferno
Ancient was left over
Typ: Niko więcej zabójstw od Tesesa. W tym meczu Niko może być dodatkowo pobudzony, bo w końcu ponownie zagra ze swoim przyjacielem. Rywal wydaje się być dużo słabszy, a mapy wyglądają dla Niko dość dobrze. Teses ma swoje momenty i potrafi zaczarować, ale nie wydaje mi się, że będzie główną gwiazdą w tym starciu.
Fot. WENN Rights Ltd / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze