Idziemy po 3. trafiony siatkarski kupon z rzędu! Gramy o 216 PLN
W TauronLidze batalia o miejsca na koniec sezonu trwa w najlepsze. Wczoraj został rozegrany pierwszy mecz finałowy, a dziś będą miały miejsca pojedynki, których stawką będzie zajęcie 3. i 5. lokaty. W przypadku pierwszej z gier jeszcze wszystko jest możliwe. Jest tak, ponieważ będzie to premierowe starcie w play – offach między łódzkim PGE Grotem Budowlanymi a bielskim BKS-em. Natomiast wcześniej MOYA Radomka może 2. raz ograć Metalkas Pałac Bydgoszcz.
BEZ RYZYKA: 100% do 50 zł
MOYA Radomka Radom – Metalkas Pałac Bydgoszcz: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (16.04.2025 r.)
Te zespoły przystąpią dziś do rewanżowej potyczki. Bliżej triumfu w ostatecznym rozrachunku są siatkarki dziś występujące w roli gospodarzy. Drugie zwycięstwo jest o tyle cenne, że kto dokona tej sztuki, ten w następnym sezonie będzie grał w europejskim pucharze. Patrząc na to, jak wyglądały ich ostatnie np. 6 pojedynków, niewiele wskazuje na to, by przyjezdne nagle miały szanse, by okazać się lepszymi. Co, jak co, ale Pałac zasłużenie jest stawiany w roli underdoga.
O tym, jak wiele dzieli te teamy, można było przekonać się, kiedy oglądało się poprzednie spotkanie bydgoskiego zespołu z radomską drużyną. Odwołuję się do tego przykładu, ponieważ jest on najświeższym, bo pochodzącym raptem sprzed kilku dni. Tym samym najdokładniej pokazującym obecne formy obu ekip. Do tego dobrze widać, u kogo zaczyna pojawiać się już zmęczeniem sezonem. Wtedy to gospodarz nie wywalczył ani jednej odsłony. Przyjezdne zwyciężały w poszczególnych setach kolejno do: 20 i 2-krotnie 19. Już po wynikach, choć nie tylko po zauważeniu ich, można wnioskować, że triumf gości był praktycznie niezagrożony.
Była to rywalizacja, w której każda z 3 odsłon wyglądała nieco inaczej od poprzedniej. W różnych częściach danych partii siatkarki MOYI Radomki wychodziło na kilkupunktowe prowadzenia. Takie, które później były skrzętnie utrzymywane aż do zakończenia seta. Tak oto w 1. secie do stanu 13:13 trwała wyrównana walka. Drużyny prawie cały czas zdobywały punkty na zmianę. Później zawodniczki Metalkasu Pałacu odskoczyły na 3 oczka przewagi. Jednak prowadząc 17:14 rywalki odwróciły losy tamtej partii. Od tamtego czasu siatkarki MOYI Radomki wręcz seryjnie zdobyły punkty. Przykładowo najpierw zdobyły 6 oczek z rzędu, a po „krótkiej przerwie” 4 kolejne.
Dla odmiany w 2. odsłonie zawodniczki MOYI Radomki odskoczyły na 3 oczka przewagi już na początku partii. Od stanu 4:7 kontrolowały sytuację na parkiecie do końca seta. Im dłużej trwał, tym przyjezdne co róż powiększały przewagę do 4, a nawet 5 punktów. Gospodarz tylko raz był bliski odrobienia strat. Jednak przy stanie 18:19 nie doprowadziły do remisu. Podobnie jak utrzymać przewagi punktowej z początku 3. seta, kiedy bydgoski Pałac prowadził już 3:0.
Statystyki:
- Drużyna MOYI Radomki przegrywała 3. sety 12-krotnie w ostatnich 13 meczach, przy czym 10 na 11 w TauronLidze.
- Na tylko jednym ligowym wyjeździe z ostatnich 12 Metalkasu Pałacu kluby zdobyły w 1. odsłonie mniej niż 44 oczka.
- Team MOYI Radomki Radom triumfował w 2. partiach 8-krotnie w poprzednich 9 domowych startach.
- Tylko jedna z ostatnich 12 domowych gier MOYI Radomki (z czego 9 grano w lidze) zakończyła się wynikiem 3:0!
- W Radomiu te kluby mierzyły się 7-krotnie. Przyjezdne zwyciężyły tylko raz (1:3), tj. w sezonie 2018/2019.
- W poprzednich 7 ligowych pojedynkach MOYI Radomki teamy w 1. odsłonie zdobywały po więcej niż 43 punkty.
- Dotychczas te drużyny mierzyły się 15-krotnie. Zawodniczki bydgoskiego Pałacu triumfowały 3-krotnie.
- Zespół MOYI Radomki Radom ulegał w 3. setach w ostatnich 6 domowych i ligowych spotkaniach.
- Siatkarki Metalkas Pałacu ponosiły porażki w 1. partiach 6-krotnie na ostatnich 7 ligowych rywalizacjach.
- Ich ostatnie 2 pojedynki kończyły się wiktoriami MOYI Radomki rezultatami 3:0, a jeszcze wcześniej 3:1.
- Bydgoski Pałac ostatni raz nad Moyą Radomką wygrał w sezonie 22/23, a od tamtego czasu mierzyły się 6 razy.
- W ich bezpośrednich starciach tylko raz zagrano tie – breaka (w sezonie 19/20), czyli 13. meczów temu.
- Najczęściej (8-krotnie) ich spotkania kończyły się po zagraniu 4 setów, a 6-krotnie wynikami 3:0.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, że siatkarki MOYI Radomki bez trudu powinny sięgnąć po jeszcze jedną wygraną. Są tego tak pewni, że np. w Fuksiarzu kurs na triumf gospodarzy wynosi tylko 1.17. Dla odmiany ewentualna wiktoria przyjezdnych – u tego samego operatora – otrzymała mnożnik 4.45.
Ta różnica wiarygodnie oddaje rzeczywistość. Oto mniej zmęczony trudami sezonu zespół ma do postawienia ostatni krok w drodze do europejskich pucharów. Do tego na dystansie całego sezonu znacznie częściej lepiej szło właśnie MOYI Radomce. Ponadto, nie ma przypadku w tym, że zawodniczki bydgoskiego Pałacu zwyciężyły tylko raz w 7 dotychczasowych grach w Radomiu; czego z resztą dokonały w sezonie 2018/2019. Oprócz tego należy zauważyć, jakimi wynikami kończyły się ich dotychczasowe rywalizacje.
Czy ich dzisiejsze starcie będzie to 7. zakończonym rezultatem 3:0, czy dziewiąty 3:1? Tu można mieć wątpliwości. W końcu Metalkas Pałac stojący pod ścianą potrafił niespodziewanie włączać się do gry. Dlatego też pierwszym siatkarskim typem będzie ten mówiący o tym, że MOYA Radomka w swojej hali zwycięży z przewagą przynajmniej 2 setów.
PGE Grot Budowlani Łódź – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (16.04.2025 r.)
Bukmacherzy zakładają, że również przed tą konfrontacją faworyzować należy gospodarzy. Zakładają, że to właśnie siatkarki występujące dziś w tej roli powinny wykonać pierwszy krok w kierunku zdobycia brązowego medalu. Gdyby tak się stało, to wtedy łodzianki potwierdziłyby, że zasłużenie zajęły 3. lokatę na zakończenie rundy zasadniczej. Ciekawostkę stanowi fakt, że bielszczanki po pierwszej części sezonu uplasowały się na 4. pozycji.
Zostały ligowymi sąsiadkami dlatego, że podobnie wiodło im się w TauronLidze. Tak można sądzić patrząc na ich wyczyny w rundzie zasadniczej jak i samych play – offach. Skupiając się wyłącznie na 2. części tych rozgrywek, to stosunkowo płynnie przeszły przez ćwierćfinały. W pierwszych 2 grach sięgnęły po 2 zwycięstwa. Później w identycznej liczbie spotkań ulegały tegorocznym finalistkom. Choć akurat losy PGE Grotu Budowlanych ważyły się praktycznie do ostatniej piłki w 2. grze. W końcu nie tak wiele brakowało, by jednak wygrały w tie – breaku i tym samym wyrównały stan rywalizacji z derbowej rywalizacji z ŁKS-em.
Ostatecznie nie zagrały o meczu więcej od najbliższych przeciwniczek. Jest to o tyle dobra wiadomość, że są podobnie wyeksploatowane z sił. Tymczasem trzeba sięgnąć po jeszcze 3 zwycięstwa, żeby zakończyć tegoroczny sezon TauronLigi na podium. Wracając do początku mówienia o tym spotkaniu, to co jeszcze wpływa na korzyść PGE Grotu Budowlanych? Znaczenie ma to, że w składzie BKS-u należało dokonać znaczącej zmiany. Oto z powodu kontuzji barku w najbliższym czasie nie zagra Marta Orzyłowska. Wiadomo już, że jej miejsce na środku siatki zajmie Aleksandra Gryka, czyli była zawodniczka ŁKS-u i reprezentantka Polski.
Istotne jest również to, jak rzadko PGE Grot Budowlani przegrywają w swojej hali. Jeśliby nie liczyć ich porażek w starciach przeciwko ŁKS-owi i w Lidze Mistrzyń, to ostatnim razem u siebie uległy… 31 października zeszłego roku! Wówczas po tie – breaku okazały się słabszymi od KS DevelopResu. Z kolei bielszczanki uległy 4-krotnie w ostatnich 6 wyjazdowych meczach. Przy czym jedyne 2 wiktorie wywalczyły w starciach z jednymi rywalkami – MOYĄ Radomką Radom.
Statystyki:
- Drużyna PGE Grotu Budowlanych wygrywała 1. sety 12-krotnie w ostatnich 13 domowych meczach.
- Zespół bielskiego BKS-u triumfował w 3. partiach 9-krotnie na ostatnich 10 ligowych i wyjazdowych starciach.
- Łodzianki zwyciężały w premierowych odsłonach w ostatnich 5 domowych i ligowych grach z BKS-em.
- Team PGE Grotu Budowlanych wygrywał 7-krotnie w poprzednich 8 domowych i ligowych występach.
- Siatkarki bielskiego BKS-u ulegały w 2. setach 6-krotnie na ostatnich 7 wyjazdach granych w TauronLidze.
- Kiedy PGE Grot Budowlani grał z BKS-em w swojej hali, to zagrano tie-breaka tylko raz w ostatnich 14 rywalizacjach.
- W tylko 2 z poprzednich 14 konfrontacji PGE Grotu Budowlanych Łódź rozgrywano tie-breaka!
- Tylko jedno z ostatnich 7 wyjazdowych i ligowych spotkań bielskiego BKS-u zakończyło się po 3 odsłonach.
- Zespół PGE Grotu wygrywał z przewagą min. 8 punktów 12 razy w ostatnich 13 domowych i ligowych potyczkach.
- W tym sezonie w TauronLidze w obu ich meczach triumfował łódzki PGE Grot i zawsze wynikiem 3:1.
- Dotychczas te kluby mierzyły się w TauronLidze 52 razy. Każda z ekip okazywała się lepszą po 26 razy.
Co obstawiać?
Po zsumowaniu wszystkich powodów, bukmacherzy uważają, że z wygranej będą się cieszyć siatkarki PGE Grotu Budowlanych. Przykładowo w Fuksiarzu kurs na zwycięstwo gospodarza tego meczu wynosi 1.53. U tego samego operatora ewentualna wiktoria bielskiego BKS-u otrzymała mnożnik 2.35. Jak zostało przedstawione, więcej rzeczywiście wskazuje na rzecz drużyny, która wyżej w tabeli uplasowała się na zakończenie rundy zasadniczej.
Do tego patrząc na obecne problemy BKS-u, choćby z brakiem jednej ze znaczących postaci na środku, to jednak łodzianki na dystansie całego meczu powinny zdobyć o przynajmniej 5 punktów więcej; i ten typ dnia obstawiam z kodem promocyjnym Fuksiarza. Tym samym triumfowałyby dziś 3. raz z rzędu notując taką przewagę nad tymi konkurentkami. Szanse na odniesienie tego sukcesu są tym większe, że w ostatnim czasie prezentują równiejszą formę od bielskich oponentek.
Propozycja kuponu:
fot. Artur Kraszewski/PressFocus
(0) Komentarze