Kamil Majchrzak z awansem do Indian Wells? Gramy o 257 PLN!
Poznaliśmy już drabinkę Indian Wells. Iga Świątek, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz rozpoczną zmagania dopiero od drugiej rundy. Zapewniony udział w pierwszej rundzie ma za to Magda Linette. O dołączenie do niej powalczy w dzisiejszych kwalifikacjach Kamil Majchrzak. Zapraszam do przeczytania mojej analizy na to spotkanie.
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Kamil Majchrzak
Kamil Majchrzak na początku tego sezonu gra w kratkę. Swój pierwszy występ zaliczył w Melbourne. Bez większych problemów przebrnął przez kwalifikacje do Australian Open i awansował do głównej drabinki. Sprzyjające było dla niego również losowanie, bo w pierwszej rundzie mierzył się z innym tenisistą spoza czołowej setki rankingu, Pablo Carreno-Bustą. Polak nie wykorzystał jednak swojej szansy i nie był w stanie wygrać nawet seta i szybko pożegnał się z turniejem. W kolejnych tygodniach udał się do Francji i sportowo nie był to na pewno udany wyjazd dla Kamila. W Challengerze w Lille odpadł już w drugiej rundzie, a kilka dni później wziął udział w kwalifikacjach do turnieju w Marsylii. Niestety również szybko zakończył w nich udział, bo przegrał już w pierwszym meczu. Miejmy nadzieję, że występy w Stanach Zjednoczonych będą lepsze. Dobrym prognostykiem jest na pewno występ w Challengerze w San Diego. Kamil odpadł w nim dopiero w półfinale. Bez większych problemów wygrał również pierwszy mecz w kwalifikacjach do Indian Wells.
Sprawdź nasze typy na tenis i dołącz do naszej grupy na Facebooku!
Cristian Garin
Dzisiejszym rywalem Kamila Majchrzaka będzie Cristian Garni, czyli tenisista z przeszłością w czołowej dwudziestce rankingu ATP. Najwyżej plasował się na 17. miejscu. Z pewnością tak wysoką lokatę zapewnia swojej dobrej grze na mączce. Zdecydowanie to na tej nawierzchni czuje się najlepiej. Wygrał 63% z ponad 500 meczów rozegranych na kortach ziemnych. Na pozostałych nawierzchniach grał dużo mniej i również dużo mniej wygrywał. Nie może zatem dziwić fakt, że ostatnie tygodnie spędził w Ameryce Południowej, gdzie rozgrywano właśnie turnieje na mączce. Najpierw zagrał w Rio de Janeiro, ale nie przebrnął kwalifikacji w Brazylii. W zeszłym tygodniu wystąpił na swojej ziemi w chilijskim Santiago. Odpadł jednak również bardzo szybko, bo już w drugiej rundzie. Najlepszym jego występem w tym roku niespodziewanie jest Australian Open. W Melbourne bezproblemowo przebrnął przez kwalifikacje i dotarł nawet do drugiej rundy w głównej drabince turnieju.
Botic Van De Zandschulp
Botic Van De Zandschulp bardzo źle wszedł w nowy sezon. W pierwszych tygodniach zaliczył serię pięciu porażek z rzędu. Odpadał w pierwszych rundach w Auckland, Melbourne, Motpellier, Rotterdamie i Marsylii. Trzeba jednak przyznać, że poza pierwszym turniejem miał naprawdę bardzo wymagających rywali, a radził sobie w meczach z nimi przyzwoicie. Potrafił wygrać nawet seta z Carlosem Alcarazem. Gra Holendra nie wyglądała źle, ale wyniki jej nie odzwierciedlały. Przełom nastąpił w Dausze, gdzie bez straty seta przebrnął przez kwalifikacje i pierwszą rundę głównej drabinki. W kolejnej trafił jednak na De Minaura, z którym przegrał już wcześniej podczas Australian Open. Podobnie jak w styczniu nie był w stanie ugrać nawet jednej partii i przegrał do zera. W Dubaju musiał grać znów w kwalifikacjach, ale tym razem nie zdołał wyjść z nich zwycięsko. Po wygraniu pierwszego meczu, w drugim lepszy okazał się inny z Australijczyków Christopher O’Connell. Van De Zandschulp jest faworytem bukmacherów do awansu do głównej drabinki Indian Wells. Czy jednak będzie w stanie wygrać będąc w takiej formie?
Sprawdź nasze typy dnia i zobacz co gramy też w innych sportach!
Matteo Gigante
Matteo Gigante dobrze rozpoczął nowy sezon, bo bardzo pewnie awansował do głównej drabinki Australian Open. W kwalifikacjach w Melbourne nie przegrał żadnego seta. Później zaliczył jednak serię czterech porażek z rzędu, w których z kolei to on zdołał wygrać tylko jednego seta. Udało się to tylko w kwalifikacjach do turnieju w Marsylii. Wcześniej przegrał między innymi w Challengerze w Lille z zawodnikiem z piątej setki rankingu ATP. Po długiej serii bez zwycięstwa udało mu się dokonać tego dopiero w San Diego, gdzie wygrał w pierwszej rundzie Challengera. Było to jednak obowiązkiem bo jego rywalem był tenisista, który znajduje się obecnie na 1380. miejscu w rankingu. W kolejnej rundzie Gigante jednak już odpadł. Zwycięsko wyszedł we wczorajszym meczu kwalifikacji do Indian Wells i dziś zawalczy o awans do głównej drabinki. Z Van De Zandschlupem jeszcze nigdy dotąd nie grał. W pierwszym ich bezpośrednim meczu ciężko będzie mu według mnie wygrać chociażby seta.
Co obstawiać?
Mój dzisiejszy kupon zagram w TOTALBET! Sprawdź kod promocyjny i odbierz najlepszy bonus na start! Postawię dziś na awans Majchrzaka do głównej drabinki turnieju. Powinien sobie spokojnie poradzić z Garinem na korcie twardym. Podobnie Van De Zandschlup, który swoim doświadczeniem przewyższa Gigante. Uważam, że Holender wygra ten mecz bez straty seta.
Fot. Alamy
(0) Komentarze