Liderzy swoich ekip nie zawiodą i zdobędą kolejne punkty kanadyjskie w NHL? Gramy o 208 PLN!
W ostatnim czasie notujemy sporego pecha, bowiem artykuły są naprawdę dobre, ale ostatecznie wybrane przeze mnie typy po prostu zawodzą. Czy dziś będzie inaczej? Osobiście wierzę, że tak, bowiem najgorsza w tym wszystkim, jest frustracja z tego powodu, że znów zabrakło tak nie wiele. Przygotowałem dla Was dzisiaj 3 spotkania, które przeanalizowałem i mam nadzieję, że tym razem osiągniemy wymarzony profit! Miłej lektury!
Szukasz innych typów na dziś? Wejdź i sprawdź koniecznie nasze analizy!
St.Louis Blues-Florida Panthers
Gospodarze to aktualnie 11 ekipa konferencji zachodniej, która zgromadziła 53 punkty w 54 rozegranych starciach. St. Louis strzeliło 146 goli, a straciło 163. Czy dziś są w stanie pokonać aktualnego posiadacza Pucharu Stanleya? Ich ostatnie pojedynki nie za bardzo mnie przekonywują, co do ich szans w tym meczu, bowiem wygrali zaledwie jeden pojedynek z ostatnich sześciu rozegranych spotkań. Przed własną publicznością wygląda to jeszcze gorzej, gdyż notują serię czterech porażek z rzędu. Jak tak dalej pójdzie to, ekipa gospodarzy będzie mogła pomarzyć o awansie, do decydującej rywalizacji o mistrza NHL.
Zupełnie inaczej wygląda to u gości tego meczu. Popularne Pantery zajmują trzecią pozycję w tabeli konferencji wschodniej. 55 rozegranych meczów, 67 wywalczonych punktów i dodatni bilans bramkowy, to dorobek aktualnego mistrza NHL. Florida w ostatnich meczach wreszcie grała na swoim poziomie i odniosła 3 efektowne wygrane, a dwukrotnie musieli uznać wyższość swoich rywali. Dziś goście tego pojedynku będą faworytem tego starcia i zapewne powalczą o przełamanie złej, wyjazdowej passy, gdzie licznik zatrzymał się na dwóch porażkach z rzędu.
Co zagramy w tym starciu:
Cała propozycja mojego kuponu będzie się składała z popularnej kanadyjki. A skoro Pantery, to nie mogę pominąć znakomitego Reinharta. Sam już tyle razy nas nie zawiódł, że dziś ponownie skorzystam z Jego usług i wierzę, że odwdzięczy się mi tym samym, czyli co najmniej jednym punktem kanadyjskim. Inna opcja to oczywiście- Barkov.
Calgary Flames-Colorado Avalanche
Gospodarze tego meczu to bardzo niedoceniana ekipa z zachodu, gdzie nie dość, że świetnie sobie radzi to coraz śmielej uderza w grono ekip, które powalczą o fazę play-off. Calgary aktualnie zajmuje ósmą pozycję. W 53 rozegranych meczach zgromadzili 59 punktów. Podczas tych spotkań strzelili 144 gole, a stracili 158 bramek. Dziś dorobek strat ,może mocno się powiększyć, bowiem zagrają na własnym lodowisku z Colorado, czyli mega ofensywną ekipą. Ale czy naprawdę gospodarze muszą się obawiać tego starcia? Myślę, że nie, tym bardziej że goście w ostatnich 5 potyczkach wyjazdowych, wygrali zaledwie raz.
Colorado z kolei jest 6 w konferencji zachodniej. Zdobyli oni 64 punkty w 55 pojedynkach rozgrywanych w obecnym sezonie NHL. 177 goli strzelonych i 168 straconych, to bilans tej ekipy jeśli weźmiemy pod uwagę grę ofensywną i defensywną drużyny z Avalanche. Czy dziś przełamią swoją słabą, wyjazdową dyspozycję?
Co zagramy w tym starciu:
Skoro kanadyjka to MacKinnon… nie tym razem. Kolejny raz zaufam czeskiemu snajperowi. Necas, bo o nim mowa, rozgrywa kapitalny sezon i wierzę, że w tak ciężkim i ważnym meczu znów udowodni swoją świetną dyspozycję. Ostatnio zawiódł, jak będzie dziś?
Seattle Kraken-Toronto Maple Leafs
Kakko, czyli mój ulubiony gracz z NHL zagra dziś w bardzo ciężkim starciu dla Jego ekipy, bowiem ich rywal, to jeden z najgłówniejszych zespołów, które są typowane do zdobycia Pucharu Stanleya. Gospodarze to aktualnie 13 ekipa konferencji zachodniej i dla nich marzenia o fazie play-off zdecydowanie się oddalają. Seattle wygrało zaledwie jeden mecz w ostatnich pięciu swoich pojedynkach i z takimi wynikami nie mają, co liczyć na grę w najważniejszej części sezonu. Zgromadzili oni 50 punktów w 55 rozegranych spotkaniach, w których strzelili 165 goli, a stracili 178.
Ich rywal to zupełnie inna półka. 4 ekipa konferencji wschodniej, która zdobyła 66 punktów w 53 rozegranych grach w tym sezonie najlepszej, hokejowej lidze świata. Toronto strzeliło 165 goli, a straciło 153. Czy dziś potwierdzą swoją wysoką formę? Ostatnie 2 wyjazdowe mecze to komplet punktów. Czy dziś zanotują trzecie zwycięstwo z rzędu?
Co zagramy w tym starciu:
Skoro mowa o punkcie kanadyjskim, to z ekipy gości zawsze idę w stronę Marnera. Dziś jednak nie zobaczymy w akcji, tego świetnie asystującego Kanadyjczyka. Z tego powodu wybrałem inną gwiazdę, kapitana i lidera zespołu z Toronto. Mowa o znakomitym Matthews i wierzę, że dzisiaj znów rozegra kapitalną partię, tym bardziej że ma mu kto dogrywać, mimo absencji Marnera.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie sprawdź i sam wybierz, gdzie zagrasz swoje lub nasze typy.
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze